"Z księdzem kardynałem jako Towarzystwo br. Alberta związani jesteśmy już kilkanaście lat. Kiedy zamieszkał u sióstr albertynek zawsze służył nam do Mszy św. Musiałem tu przyjść, bo tuż przed jego wypadkiem mieliśmy pielgrzymkę do sanktuarium 'Ecce Homo' i udało nam się jeszcze z nim zobaczyć i porozmawiać, a także otrzymać osobiste błogosławieństwo" - przyznał Bogdan Aniszczyk, prezes towarzystwa.
Obecni na Wawelu nie kryli łez i wzruszenia. "Jest to wręcz niemożliwe by tutaj nie być i nie pożegnać takiego pasterza Kościoła krakowskiego. Pamiętam go z obecności na wielu uroczystościach w mojej parafii. To był kapłan, który zawsze widział drugiego człowieka. W mojej pamięci został także jego serdeczny uśmiech, kiedy spojrzał na mnie podczas jednej z pielgrzymek do Częstochowy" - wspominała pani Elżbieta z Krakowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na ostatnie pożegnanie kardynała Macharskiego przybyli też licznie kapłani i osoby konsekrowane. "Obecnie jestem kapłanem diecezji bielsko-żywieckiej, ale to ks. kardynał udzielał mi święceń. Jako hierarcha był bardzo prostym człowiekiem. Można było do niego podejść i porozmawiać o zwyczajnych sprawach. Jestem tutaj, by mu za to wszystko podziękować" - powiedział ks. Marek Droździk.
Z kolei s. Radosława ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebniczek Krzyża z Lasek zaznaczyła, że przyszła wyrazić wdzięczność za niesamowite świadectwo wiary kard. Franciszka oraz jego braterskość. "W naszym ośrodku bardzo mocno doświadczaliśmy czułości kardynała wobec dzieci niewidomych. Kiedy nas odwiedzał zawsze pozwalał dotykać swojego krzyża czy pierścienia. To była taka żywa ikona św. Franciszka z Asyżu" - opowiedziała.
Wielu uczestniczących we Mszy św. podkreślało, że mają bardzo osobiste wspomnienia związane z osobą metropolity seniora archidiecezji krakowskiej. "Jestem jeszcze bardzo młoda, ale pamiętam kard. Franciszka z okresu dzieciństwa. Byłam z mamą w kościele Mariackim i strasznie płakałam. A ksiądz kardynał zaprosił nas gestem ręki i pozwolił usiąść obok siebie. Przytulił mnie, chwilkę porozmawiał i od razu się uspokoiłam. To jedno spotkanie, ale będzie w mojej pamięci na zawsze" - opowiedziała studentka Patrycja. Po Mszy św. trumna z ciałem kard. Franciszka Macharskiego złożona została w krypcie biskupów krakowskich, znajdującej się pod konfesją św. Stanisława w Katedrze Wawelskiej. Metropolita senior spoczął obok swojego poprzednika, księcia kard. Adama Sapiehy.