Drodzy Bracia i Siostry!
Reklama
Ojciec Święty Jan Paweł II w Liście apostolskim "Na początku
nowego tysiąclecia" napisał niedawno do nas wszystkich: "Jezus, skończywszy
przemawiać do tłumów z łodzi Szymona, wezwał Apostoła, aby ´wypłynął
na głębię´ na połów ryb: ´Duc in altum´ (Łk 5, 4). Piotr i jego pierwsi
towarzysze zaufali słowu Chrystusa i zarzucili sieci. ´Skoro to uczynili,
zagarnęli... wielkie mnóstwo ryb´ (Łk 5, 6). Duc in altum! Dzisiaj
te słowa skierowane zostają do nas i wzywają nas, byśmy z wdzięcznością
wspominali przeszłość, całym sercem przeżywali teraźniejszość i ufnie
otwierali się na przyszłość" (Novo millennio ineunte, 1).
Zachęceni wezwaniem papieskim, aby całym sercem przeżywać
teraźniejszość i ufnie otwierać się na przyszłość, zakończyliśmy
w tym roku Pierwszy Synod naszej diecezji. Na uroczystość zakończenia
tego Synodu Ojciec Święty przysłał nam specjalne błogosławieństwo
oraz List, w którym napisał m.in.: "Wraz z całym Kościołem w Zamościu
i Lubaczowie dziękuję Opatrzności Bożej za dzieło synodalne, które
znajduje swe zwieńczenie w 9. rocznicę utworzenia diecezji i zawierzenia
jej pod opiekę szczególnej Patronki - Maryi, Matki Odkupiciela...
Cel jest wyznaczony: prowadzić człowieka i całe środowiska do świętości
w każdym wymiarze życia. Tradycja Kościoła wypracowała też stosowne
ku temu środki. Zawsze pozostaje aktualne wezwanie do pogłębiania
życia duchowego poprzez modlitwę, korzystanie z łaski sakramentów,
medytację słowa Bożego i czynną miłość wobec człowieka ubogiego czy
obarczonego cierpieniem" (List Jana Pawła II z 20 marca 2001 r.).
W duchu wspomnianej przez Ojca Świętego tradycji kościelnej
i z myślą o bardziej skutecznym prowadzeniu mieszkańców naszej ziemi
rodzinnej do świętości w każdym wymiarze życia - diecezja nasza zaprosiła
do osiedlenia się na stałe w Hrubieszowie przedstawicieli, wielce
zasłużonego dla Kościoła i Ojczyzny, zakonu Ojców Bernardynów! Znamy
dobrze tych zakonników franciszkańskich w prostych, brązowych habitach.
To oni prowadzą sławne sanktuaria maryjne, np. w Kalwarii Zebrzydowskiej
czy Leżajsku. Ojcowie Bernardyni są także obecni od dawna na terenie
naszej diecezji, gdyż prowadzą sanktuarium św. Antoniego Padewskiego
w Radecznicy. Przychodzą więc do Hrubieszowa goście powszechnie znani,
lubiani i szanowani.
1. Znaczenie życia zakonnego w Kościele
Reklama
Życie zakonne mieści się w szerszym nurcie życia konsekrowanego
i towarzyszy Kościołowi od samych jego początków. Przed 5 laty Jan
Paweł II tak wyjaśniał to zjawisko: "Życie konsekrowane, głęboko
zakorzenione w przykładzie życia i w nauczaniu Chrystusa Pana, jest
darem Boga Ojca udzielonym Jego Kościołowi za sprawą Ducha Świętego.
Dzięki profesji rad ewangelicznych charakterystyczne przymioty Jezusa
- dziewictwo, ubóstwo i posłuszeństwo - stają się w pewien swoisty
i trwały sposób ´widzialne´ w Kościele, a spojrzenie wiernych zwraca
się ku tajemnicy Królestwa Bożego, które już jest obecne w historii,
ale w pełni urzeczywistni się w niebie. W ciągu stuleci nigdy nie
zabrakło ludzi, którzy - idąc posłusznie za wezwaniem Ojca i poruszeniami
Ducha Świętego - wybrali tę drogę specjalnego naśladowania Chrystusa,
aby oddać się Jemu sercem ´niepodzielnym´ (por. 1 Kor 7, 34). Oni
także porzucili wszystko jak Apostołowie, aby przebywać z Nim i tak
jak On oddać się na służbę Bogu i braciom. W ten sposób przyczynili
się do objawienia tajemnicy i misji Kościoła dzięki licznym charyzmatom
życia duchowego i apostolskiego, których udzielał im Duch Święty...
Wnieśli też wkład w odnowę społeczeństwa" (Vita consecrata, 1).
Powyższe słowa Ojca Świętego o życiu konsekrowanym dotyczą
w szczególny sposób osoby św. Franciszka z Asyżu i założonego przezeń
zakonu franciszkańskiego. Reguła franciszkańska, zatwierdzona w XIII
w. przez papieża Honoriusza III, głosi mianowicie: "Życie Braci mniejszych
polega na zachowaniu świętej Ewangelii Pana naszego Jezusa Chrystusa
- przez życie w posłuszeństwie, bez własności i w czystości". Duchowość
franciszkańską cechuje m. in. pogoda ducha, dobroć, wolność od żądzy
posiadania, łączenie kontemplacji z aktywnością apostolską, służba
ludziom, ukochanie świata i życia, dostrzeganie wszędzie piękna i
dobra. Ze względu na wielką miłość św. Franciszka do przyrody Jan
Paweł II ogłosił go patronem ekologii.
Specjalną czcią otaczał św. Franciszek Matkę Bożą i przekazał
tę postawę maryjną swoim duchowym synom. Najświętsza Maryja Panna
czczona jest u franciszkanów przede wszystkim w tajemnicy Jej Niepokalanego
Poczęcia oraz Boskiego Macierzyństwa. W połowie XV w. przybyli do
Polski bernardyni, którzy stanowią jedną z trzech głównych gałęzi
zakonu franciszkańskiego. Ich pierwsze klasztory powstały we Wrocławiu,
Krakowie i Warszawie. W roku 1648 mieli oni w Polsce już 80 klasztorów,
w tym konwenty w Kalwarii Zebrzydowskiej, Leżajsku i bliskim nam
Sokalu. Zawsze cieszyli się bernardyni wielką sympatią wśród Polaków,
a kapelan czy kwestarz bernardyński - jak to ukazał np. Adam Mickiewicz
w "Panu Tadeuszu" - był osobistością bardzo popularną. Największą
sławę pozyskał sobie u nas bernardyn św. Jan z Dukli oraz błogosławieni:
Szymon z Lipnicy i Władysław z Gielniowa. Na tereny naszej diecezji
przybyli bernardyni w II poł. XVII w. Rozeszła się wtedy wieść o
objawieniach św. Antoniego Padewskiego w Radecznicy koło Szczebrzeszyna.
Kiedy bp Mikołaj Świrski ufundował tam pierwszy kościół i klasztor,
20 czerwca 1667 r. sprowadzono do Radecznicy Ojców Bernardynów. Miejscowość
zasłynęła niebawem jako miejsce pielgrzymkowe. Po powstaniu styczniowym
zaborcze władze rosyjskie wyrzuciły bernardynów z Radecznicy, ale
wrócili tam oni z chwilą odzyskania przez Polskę niepodległości po
I wojnie światowej. Obecnie Ojcowie Bernardyni mają w Radecznicy
konwent zakonny i prowadzą duszpasterstwo parafialne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
2. Nowa placówka Ojców Bernardynów w Hrubieszowie
Życie zakonne znajduje się w samym sercu Kościoła i wyraża
najgłębszą istotę powołania chrześcijańskiego. "Cóż stałoby się ze
światem, gdyby nie było w nim zakonników?" - pytała dawno temu św.
Teresa Wielka.
Zakonnicy rzeczywiście starają się łączyć harmonijnie
własne życie wewnętrzne z pracą w społeczeństwie. Klasztory są wszędzie
gościnnymi domami dla szukających Boga i spraw duchowych, szkołami
wiary oraz ośrodkami studiów i kultury. Dlatego Jan Paweł II napisał
bardzo znacząco: "Diecezja, w której zabrakłoby życia konsekrowanego,
nie tylko zostałaby pozbawiona licznych darów duchowych, miejsc służących
poszukiwaniu Boga, specyficznych rodzajów apostolstwa i form duszpasterstwa,
ale mogłaby też w znacznej mierze utracić ducha misyjnego" (Vita
consecrata, 48). Nasza diecezja posiada obecnie 5 klasztorów męskich,
przy czym na wschód od Zamościa i Horyńca praktycznie nie ma żadnego.
A przecież w przeszłości było zupełnie inaczej! W Polsce przedrozbiorowej
byli np.: dominikanie w Hrubieszowie i Horodle, reformaci w Kryłowie,
jezuici w Łaszczowie, czy trynitarze w Tomaszowie. Dorobek ten został
zniszczony przez kasaty zakonów w okresie rozbiorów. I dlatego ciągle
jesteśmy w stadium odbudowy życia zakonnego na naszej ziemi ojczystej.
W proces tej odbudowy wplata się w pierwszym roku nowego wieku i
tysiąclecia przybycie Ojców Bernardynów na stałe do Hrubieszowa.
Będzie to zarazem oznaczać wzrost liczby klasztorów męskich w naszej
diecezji z 3 w pierwszym roku jej istnienia do 6 w roku bieżącym
- a więc pomnożenie w ciągu 9 lat o 100%!
Diecezja nasza otrzymała przed 9 laty Najświętszą Maryję
Pannę, Matkę Odkupiciela, jako swą główną Patronkę. Żywy od wieków
kult maryjny podtrzymujemy ciągle i rozwijamy. Dowodzą tego np. koronacje
na prawach papieskich dwu łaskami słynących obrazów: Matki Bożej
Szkaplerznej w Tomaszowie w 1994 r. i Matki Bożej Opieki w Zamościu
w Roku Wielkiego Jubileuszu 2000. Przybycie Ojców Bernardynów oznacza
wzmocnienie tego zbawiennego trendu maryjnego. Przywiozą oni bowiem
do Hrubieszowa - jakby w przepysznym posagu - sławny historią i cudami
słynący obraz Matki Bożej Sokalskiej!
Wielką sławą cieszył się ten Obraz, przechowywany w klasztorze
Ojców Bernardynów w Sokalu, zwłaszcza od roku 1648, kiedy to klasztor
sokalski obronił się przed wojskami Bohdana Chmielnickiego. Zaraz
potem ofensywę tych wojsk powstrzymały potężne mury Zamościa. Wielkiego
wyróżnienia dostąpił cudowny obraz Matki Bożej Sokalskiej w pierwszych
latach XVIII w. Jego bowiem koronacja w 1724 r. była trzecią tego
rodzaju uroczystością w Rzeczypospolitej - po Jasnej Górze w roku
1717 i Kodniu nad Bugiem w roku 1723. Dokładnie 50 lat temu zachodnia
część Sokala wraz z klasztorem Ojców Bernardynów i cudownym obrazem
Matki Bożej Sokalskiej znalazła się poza granicami Polski. W czasie
ewakuacji klasztoru sokalskiego w 1951 r. bernardyni zabrali ze sobą
do Polski także ten Cudowny Obraz. Nadszedł obecnie moment, aby ten
skarb kultury narodowej i obiekt kultu religijnego znalazł dla siebie
godną i stałą przystań.
Odległość Hrubieszowa od Sokala wynosi tylko 50 km. Żyją
jeszcze ludzie, którzy pamiętają piesze pielgrzymki mieszkańców Hrubieszowa
i okolicy do Sokala. I oto najdalej na wschód położone miasto w Polsce
może się wkrótce cieszyć sławą żywego sanktuarium maryjnego. Już
teraz mamy podstawy ku temu, by z takiego obrotu sprawy serdecznie
się radować i składać dzięki dobremu Bogu.
Zakończenie
Uroczystość powitania pierwszych 3 Ojców Bernardynów odbędzie
się za tydzień, w niedzielę 24 czerwca o godz. 11.00 w kościele św.
Stanisława Kostki w Hrubieszowie. Od tej chwili zacznie tam funkcjonować
klasztor bernardyński i parafia zakonna. Po dokonaniu niezbędnych
prac adaptacyjnych w kościele św. Stanisława Kostki przewidziana
jest na sobotę 8 września br., czyli w świętoNarodzenia Najświętszej
Maryi Panny, uroczystość sprowadzenia do Hrubieszowa oraz intronizacji
cudownego obrazu Matki Bożej Sokalskiej.
Napisał Ojciec Święty na samym początku nowego wieku: "
Idźmy naprzód z nadzieją! Nowe tysiąclecie otwiera się przed Kościołem
niczym rozległy ocean, na który mamy wpłynąć licząc na pomoc Chrystusa.
Syn Boży, który z miłości do człowieka przyszedł na świat dwa tysiące
lat temu, także dzisiaj prowadzi swoje dzieło: musimy mieć przenikliwy
wzrok, aby je dostrzec, a nade wszystko wielkie serce, abyśmy sami
stawali się Jego narzędziami" (Novo millennio ineunte, 58).
Ewangelia dzisiejszej niedzieli po uroczystości Najświętszego
Ciała i Krwi Chrystusa zapewnia każdego z nas: "Twoja wiara cię ocaliła,
idź w pokoju!" (Łk 7, 50). Dlatego idźmy na spotkanie z Janem Pawłem
II w Kijowie i Lwowie otwierając serca przed Dzieciątkiem Jezus i
Jego Najświętszą Matką! Powitajmy też pięknie Ojców Bernardynów!
Niech zyska na ich przybyciu pod każdym względem Hrubieszów oraz
cała okolica po obu stronach granicy państwowej z Ukrainą, który
to kraj już za kilka dni będzie gościł u siebie Ojca Świętego!
W Roku Prymasa Tysiąclecia, który wszystko postawił na
Maryję, niech naszym szlachetnym zamysłom i planom błogosławi z nieba
wysokiego Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Amen.
Zamość, 17 czerwca 2001.