Choruje moje dziecko
krzywdzą niedołężnego
nie mam pieniędzy
nie mam chleba
nie umiem pomóc choremu na raka
- boję się
- buntuję się
Nie chcę krzywdy bezradnych
chcę mieć zdrowe dzieci
pieniądze
chleb z masłem
a jednak.....
coraz częściej
odkrywam w sobie
łagodne światło
płynące
z mojego własnego
Ogrodu Getsemani
Pomóż w rozwoju naszego portalu