Dwie godziny trwało spotkanie liderów PiS i opozycji. Gospodarzem rozmów był marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
W rozmowach uczestniczyli Jarosław Kaczyński, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, przewodniczący Nowoczesnej Ryszard Petru, lider Kukiz 15’ Paweł Kukiz oraz Zbigniew Ziobro (szef Solidarnej Polski i minister sprawiedliwości) oraz Marek Zagórski z Polski Razem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na rozmowy nie przybył żaden z przedstawicieli Platformy Obywatelskiej.
Jutro odbędzie się kolejne spotkanie, na które zaproszona będzie także Platforma Obywatelska
— zadeklarował po wyjściu ze spotkania Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
Uczestnicy spotkania zgodzili się w następujących sprawach: zaczynamy posiedzenie na sali plenarnej. Stwierdzili, że ich kluby nie będą blokować mównicy, ani tym bardziej stołu prezydialnego. Przedstawiciele jednej partii, a być może dwóch, trudno mi powiedzieć, uznali też, że w razie uchwalenia budżetu ostatecznego, będą zaskarżać go do TK. Z naszego punktu widzenia jest to rzeczą, z którą nam się trudno zgodzić, ale to prawo pięćdziesięciu posłów i my tego prawa w żadnym wypadku nie kwestionujemy.
Jeżeli chodzi natomiast o sprawy poprawek, to ta kwestia pozostaje otwarta. Jutro będzie kolejne spotkanie i kolejne zaproszenie dla Platformy, dla pana Schetyny albo osoby, którą wyznaczy
— powiedział szef PiS.
Reklama
Szefa PO nie było na psotkaniu. Decyzję uzasadniał, mówiąc, że to nie jest kwestia, którą powinien zajmować się Senat.
Żałuję, że nie ma Grzegorza Schetyny, bo pamiętam, że domagał się spotkania z Jarosławem Kaczyńskim. Z tego, co wiem, Kaczyński będzie. To jest to spotkanie, o które też prosił Schetyna
-– powiedział na briefingu w Sejmie Ryszard Petru.