Reklama

Sanktuarium Życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia pw. św. Wincentego Pallotiego w Łodzi przy ul. Łagiewnickiej 197\\201, do której również należę, stoi przed bardzo trudnym, ale wielkim wyzwaniem. Niebawem rozpocznie się budowa świątyni, która wyczekiwana jest przez parafian od dziesięciu lat.
Choć buduje się wiele nowych świątyń ta, która ma zostać utworzona jest niezwykła. Ma bowiem powstać Sanktuarium Życia pw. Zwiastowania Pańskiego. Dom Boży, w którym szczególnie uświęcane będzie życie, więc największy dar dany człowiekowi przez Stwórcę - życie.
Jak bardzo w obecnym czasie potrzebna jest gorąca modlitwa w intencji zagrożonego przez eutanazję życia ludzi starszych oraz tych najbardziej bezbronnych, bo jeszcze nienarodzonych, przez aborcję, nie trzeba mówić, wiemy o tym wszyscy.
Był przecież w naszej ojczyźnie taki czas, kiedy to życie, zwłaszcza nienarodzone, było z mocy prawa właśnie wszelkich praw pozbawione. Jedynie miłość i sumienia rodziców mogły je bronić. Właśnie ten czas chciałabym przypomnieć…Te wspomnienia noszę w sercu od przeszło trzydziestu lat.
Jako młodzi małżonkowie oczekiwaliśmy na nasze pierwsze dziecko. Jednak po trzech miesiącach z wielką obawą trafiłam na szpitalne łóżko. Obawa okazała się uzasadniona. Po kilku dniach, z ogromnym bólem przeżyłam poronienie.
Zostałam umieszczona w dziesięcioosobowej sali i gdy już trochę dochodziłam do zdrowia, zaczęłam dostrzegać moje towarzyszki niedoli, jak mi się początkowo wydawało. Leżałam w szpitalu ponad tydzień i czas ten bardzo mocno wyrył się w mojej pamięci. Okazało się, że większość pacjentek trafiła do szpitala na tzw. „zabieg”. Jakże różne to były kobiety i jakże różne były ich życiowe problemy…Ten aktualnie najważniejszy problem „załatwiały” właśnie w szpitalu. To, co widziałam przechodziło moje pojęcie o życiu. Wiem, że takie „fabryczki” pracowały we wszystkich szpitalach, także poza nimi.
W tym szpitalu pracowała salowa, starsza kobieta, która przychodziła do pracy po południu, aby posprzątać gabinet zabiegowy i towarzyszące mu sanitariaty.
Któregoś dnia weszłam do łazienki i zobaczyłam tę salową z różańcem w ręku. Siedziała na brzegu wanny, do której wrzucane były „zabiegowe odpady” i modliła się. Zaczęłam z nią rozmawiać. Opowiedziała mi, że wciąż modli się za te zabite dzieci, jej „wnuki”, jak je nazwała. Mówiła, że od kilku lat pracuje i wciąż modli się za te nienarodzone dzieci, a także za ich matki.
Wiem, że ten czas, który oby nigdy nie powrócił, pozbawił życia miliony ludzkich istnień, którym nie pozwolono przyjść na świat. W naszym mieście, w Łodzi, były przecież zakłady-molochy pracujące wówczas w systemie trzyzmianowym. I w taki sposób tym właśnie kobietom „ułatwiano” życie przez zdobycz socjalizmu, jaką jest aborcja.
Myślę, że taka świątynia, w której będzie ustawiczna modlitwa przebłagalna za popełnione grzechy dzieciobójstwa, właśnie w naszym mieście jest szczególnie potrzebna. Będzie to świątynia, której zadaniem jest upraszanie Stwórcy o to, by już nigdy nie było prawa, które pozwoli zabijać dzieci poczęte, bo jak powiedział Chrystus:
„Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Twój podpis może uratować religię w szkole!

2025-05-03 21:29

[ TEMATY ]

katecheza

Adobe Stock/Studio graficzne "Niedzieli"

Niektórzy wciąż powtarzają: „To tylko religia. To przecież wybór. Nikt nie musi chodzić”. Inni dodają z przekąsem: „A katecheci? Oni to nie nauczyciele. Oni są od Kościoła”. Ale fakty mówią coś innego – i dziś nie chodzi już tylko o lekcje religii. Chodzi o ludzi; o uczniów i nauczycieli. O system edukacji dla wartości. I o to, czy polska szkoła będzie miejscem przyjaznym czy pustym.

19 marca Stowarzyszenie Katechetów Świeckich złożyło w Sejmie projekt ustawy, który może zatrzymać chaos. Towarzyszyło mu pierwsze tysiąc podpisów. Już 27 marca zarejestrowano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Czas ruszył – i dziś trwa walka o co najmniej 100 tysięcy podpisów, które pozwolą, by projekt obywatelski mógł oficjalnie wejść pod obrady Sejmu. Inicjatorzy mają na to trzy miesiące. A każdy podpis to nie tylko głos za lekcją religii – to głos w sprawie przyszłości edukacji.
CZYTAJ DALEJ

Wolontariusz z wyrokiem sądu za "zakłócenie spokoju" dr Gizeli Jagielskiej

2025-04-30 10:21

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Karol Porwich/Niedziela

Wolontariusz Fundacji Pro-Prawo do Życia usłyszał prawomocny wyrok sądu na ponad 1000 zł grzywny za "zakłócenie spokoju" Gizeli Jagielskiej poprzez organizację publicznej modlitwy różańcowej pod wejściem do szpitala w Oleśnicy. Wyrok dotyczy różańca, w trakcie którego wolontariusze Fundacji zostali napadnięci przez agresywnego mężczyznę i musieli się bronić z użyciem gazu. Wolontariusz został skazany, a w sprawie ataku bandyty sprawę umorzono - informuje Fundacja Pro-Prawo do Życia.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu podtrzymał wyrok pierwszej instancji, zgodnie z którym Adam, koordynator akcji Fundacji Pro-Prawo do Życia w Oleśnicy, musi zapłacić ponad 1000 zł grzywny za "zakłócenie spokoju" Gizeli Jagielskiej poprzez organizację publicznej modlitwy różańcowej pod jej szpitalem.
CZYTAJ DALEJ

Królowa Polski

2025-05-03 18:13

Magdalena Lewandowska

Wizerunek MB Częstochowskiej w katedrze

Wizerunek MB Częstochowskiej w katedrze

– Kim jest Królowa naszego narodu, bardzo szybko okazało się w kryzysowych momentach Polski – mówił w katedrze ks. prof. Sławomir Stasiak.

3 maja – w uroczystość NMP Królowej Polski i 234. rocznicę uchwalenia Konstytucji – Eucharystii w intencji ojczyzny w katedrze wrocławskiej przewodniczył ks. prof. Sławomir Stasiak, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego. Wcześniej uroczystości państwowe odbyły się pod pomnikiem Konstytucji 3 Maja przy Panoramie Racławickiej, a pochód z policyjną orkiestrą i kompanią reprezentacyjną WP na czele przeszedł pod katedrę. Podczas Mszy św. wspólnie modlili się przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, służb mundurowych, harcerze i poczty sztandarowe. W homilii ks. Stasiak przypomniał, że już w XIV wieku Matka Boża nazywana była Królową Polski i Polaków, a 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz w katedrze lwowskiej obrał Maryję za królową swoich państw, a Królestwo Polskie polecał Jej obronie i wstawiennictwu. – Tego aktu dokonał osobiście przed obrazem Matki Bożej Łaskawej. Bardzo szybko jednak wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej stał się tym, który był nazywany obrazem Matki Bożej Królowej Polski. 8 września 1717 roku właśnie ten obraz został koronowany papieskimi koronami – opowiadał rektor PWT.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję