Dzisiejsza pedagogika nastawiona jest na sukces. Nauczycieli rozlicza się według kryterium opanowania wiedzy przez uczniów, rodziców klasyfikuje się na podstawie osiągniętych pozycji społecznych, dlatego
wiele pisze się i mówi o tych, co mają najkorzystniejsze wskaźniki.
Tendencja powyższa wydaje się z gruntu słuszna. Warto przyjrzeć się ludziom, którzy potrafią pociągnąć tłumy, zafascynować uczniów. Dobrze jest przeanalizować ich systemy wartości, metody wychowawcze.
Jeden wniosek nasuwa się jako wspólny bez względu na czas, miejsce czy światopogląd. Potrafią dowartościować swoich podopiecznych i pokazać im pozytywną motywację działań.
Jednak gdzieś w dalszym planie pojawia się tendencja do ukazywania negatywnych następstw złego postępowania dzieci jako środka prewencyjnego przed porażkami życiowymi przekreślającymi sukces pedagogiczny.
Stąd np. Janusz Korczak stworzył sąd koleżeński, gdzie same dzieci oceniają swoich rówieśników, a nawet przełożonych. Przyjęła to dzisiejsza szkoła przez działalność samorządów uczniowskich. Mają one
doprowadzić do korekty niewłaściwych zachowań.
W chrześcijańskiej wizji rozwoju człowieczeństwa dominuje postawa miłości jako otwartości na Boga i drugiego człowieka. Jej uszczegółowienie dokonuje się w przykazaniach Bożych i kościelnych, błogosławieństwach,
uczynkach miłosiernych. Człowiek Boży żyje więc napełniony cnotami boskimi (wiara, nadzieja, miłość), a jednocześnie doskonali się po ludzku przez praktykowanie cnót kardynalnych (roztropność, sprawiedliwość,
męstwo, umiarkowanie).
W tym procesie rozwoju na pewno nie przeszkodzi nam refleksja nad znanym z katechizmu wyszczególnieniem siedmiu grzechów (wad) głównych. Można nawet zaryzykować twierdzenie, iż bez posiadania ich
świadomości grozi nam niemożności osiągnięcia moralnej cnoty umiarkowania. Dlatego warto zastanowić się, na ile człowiek XXI w. narażony jest na ich obecność w procesie wychowawczym.
„Najmocniejszym momentem konklawe jest chwila, gdy oczekiwanie zamienia się w rzeczywistość” - powiedział kard. Fernando Filoni. W czasie czwartego rozstrzygającego głosowania podczas konklawe był on skrutatorem, czyli osobą wyznaczoną do liczenia głosów.
Podziel się cytatem
Poruszenie wyborem
„Wszyscy wstaliśmy, gdy powiedziałem, że uzyskaliśmy 89 głos, ale scrutinium się jeszcze nie skończyło, więc były tylko oklaski. Oczywiście kandydat, który teraz stał się wybranym papież, pozostał na swoim miejscu, wyraźnie poruszony uznaniem braci. Następnie, po tej pierwszej chwili, ponownie rozpoczęło się odliczanie głosów do końca” - powiedział kard. Filoni w rozmowie z włoskim dziennikiem „Il Fatto Quotidiano”. Dodał, że gdy później zobaczył Leona XIV w papieskim stroju, wydał mu się uszyty na miarę.
Udział w wyborach jest obowiązkiem sumienia katolika, bo wynika z zaangażowania na rzecz dobra wspólnego. Czym katolicki wyborca powinien się kierować, wrzucając swój głos do urny, i na kogo może głosować?
Niecałe 2 lata temu Rada ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski wydała dokument pn. Vademecum wyborcze katolika, w którym ujęte zostały kryteria wyborcze. Dokument wskazuje, że w sprawach wartości nienegocjowalnych, które dotyczą porządku moralnego, katolik nie może pójść na kompromis. Wśród kwestii, które powinny być uwzględnione podczas podejmowania decyzji, są m.in. ochrona prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, prawa rodziny opartej na monogamicznym małżeństwie osób przeciwnej płci, a także ochrona wolności sumienia i stosunek do Kościoła. W tym kontekście warto przypomnieć stanowiska głównych kandydatów w wyścigu prezydenckim, ich dotychczasowe decyzje oraz wypowiedzi na poszczególne tematy moralne i etyczne.
Podczas pierwszego spotkania z członkami Korpusu Dyplomatycznego, akredytowanymi przy Stolicy Apostolskiej, Papież Leon XIV przypomniał, że papieska dyplomacja jest wyrazem troski o każdego człowieka. Zaprosił dyplomatów do podjęcia wspólnych wysiłków na rzecz pokoju, którego nie można osiągnąć bez sprawiedliwości oraz prawdy.
Witając ambasadorów i członków służb dyplomatycznych słowami „Pokój z wami!”, akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej, Papież Leon XIV podziękował za ich „niestrudzoną pracę”, a także za liczne przesłania, jakie nadeszły po śmierci Papież Franciszka i z okazji wyboru nowego Papieża, także z krajów nieutrzymujących stosunków dyplomatycznych z Watykanem. „Jest to znaczący wyraz szacunku, który zachęca do pogłębienia wzajemnych relacji”– zauważył Ojciec Święty.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.