10 maja 2004 r. zmarł po ciężkiej chorobie ks. Michał Klimek, proboszcz parafii w Łężynach. Ks. Michał Klimek urodził się 26 stycznia1956 r. w Michalczowej k. Łososiny Dolnej w diecezji tarnowskiej.
Maturę uzyskał w 1975 r. w Liceum Ogólnokształcącym w Limanowej. Następnie studiował w latach 1975-81 w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Święcenia kapłańskie przyjął 31 maja 1981 r.
w Tarnowie z rąk abp. Jerzego Ablewicza, ówczesnego biskupa tarnowskiego. Następnie pracował jako wikariusz w parafiach: Brzeźnica k. Dębicy (8.08.1981 r. - 25.06.1984 r.), Tarnów-Świerczków
(26.06.1984 r. - 13.08.1987 r.), Poręba Spytkowska (14.08.1987 r. - 13.02.1989 r.), Nawojowa (14.02.1989 r. - 1.08.1990 r.), Kolbuszowa (1.08.1990 r.
- 21.08.1992 r.), Rzeszów - parafia Chrystusa Króla (22.08.1992 r. - 27.07.1993 r.). Od 28 lipca 1993 r. do 30 czerwca 2000 r. pełnił urząd proboszcza parafii
w Łączkach Jagiellońskich, gdzie dokonał wielu prac remontowych w kościele parafialnym oraz w kościołach filialnych. 1 lipca 2000 r. został proboszczem parafii w Łężynach, gdzie wraz z parafianami
otoczył wielką troską zabytkową świątynię drewnianą, organizując wiele duszpasterstw. 12 maja 2004 r. konduktowi pogrzebowemu do kościoła parafialnego w Łężynach przewodniczył ks. inf. Józef Sondej.
Uroczystościom pogrzebowym w czwartek przewodniczył bp Edward Białogłowski. Zgodnie z ostatnią wolą Zmarłego jego doczesne szczątki zostały złożone na cmentarzu w parafii Łężyny, gdzie przeżył ostatnie
lata swej kapłańskiej posługi.
Strój dla nowego papieża jest już gotowy i będzie czekać na niego w "komnacie łez",czyli w zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej- poinformowano w Watykanie przed rozpoczynającym się w środę po południu konklawe. Zgodnie z tradycją strój został uszyty w trzech rozmiarach: małym, średnim i dużym.
"Komnatą łez" nazywa się pokój, do którego przejdzie nowo wybrany papież tuż po zakończeniu głosowania. To tam następuje moment wzruszenia po konklawe. Tam również nowy biskup Rzymu po raz pierwszy założy białą sutannę.
Kardynałowie, którzy we wtorek, 7 maja rozpoczęli konklawe w pierwszym głosowaniu nie wskazali 267. Biskupa Rzymu.
O godz. 21:00 z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej ukazał się czarny dym, który oznacza brak wyboru nowego Następcy św. Piotra. W dniu rozpoczęcia konklawe odbyło się jedno skrutinium.
Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.
Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.