Reklama

Co zrobić, by młodzi Polacy w Chicago mówili lepiej po polsku?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Siedzieć na telefonie” - zapisuję w moim notatniku z pomysłami na zadania domowe, po tym jak Zosia powiedziała, że nie mogła do mnie zatelefonować, bo jej siostra cały wieczór „siedziała na telefonie”. „To musiało jej być bardzo niewygodnie” - żartuję. Klasa wybucha śmiechem. To dobrze, przynajmniej czują, że coś tu nie pasuje.
„Siedzieć na telefonie” to kolejna perełka obok: „słyszeć na radiu”, „lubić swoje spodnie” i „widzieć w telewizorze”.
Jak to jest? - zadaję sobie pytanie. Mam wrażenie, że moi uczniowie zamiast mówić lepiej z roku na rok, klecą coraz bardziej toporne zdania.
Dyskusja nad kształtem polskich sobotnich szkół toczy się już od kilku lat. Dla jednych poziom jest za niski, dla innych za wysoki. Jeszcze inni nie mają zdania, bo zaszkodzić nie zaszkodzi, a pomóc może. Jedni chcieliby, aby po ukończeniu polskiej szkoły ich dziecko było znawcą literatury polskiej, inni pragną, by choć czytało i pisało po polsku.
Tymczasem z roku na rok przybywa w aglomeracji chicagowskiej polskich szkół, a nie ubywa. Ktoś obliczył, że uczy się w nich około 15 tys. młodych Polaków. To ogromny potencjał.
Co doskwiera polskim szkołom? Struktura polonijnego szkolnictwa żywcem została przejęta z Polski - zerówka, ośmioletnia szkoła podstawowa, liceum, matura. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że często w tej samej klasie są uczniowie, w podobnym do siebie wieku, ale o różnym stopniu znajomości języka polskiego. Może więc należałoby przystosować tę polską strukturę do potrzeb chicagowskich realiów? Klasa A dla zaawansowanych, klasa B dla początkujących?
Podręczniki i pomoce naukowe - jest z nimi znacznie lepiej niż przed laty, kiedy jedynymi podręcznikami dostępnymi na rynku polonijnym były podręczniki używane w szkołach w Polsce. Dopiero od niedawna doczekaliśmy się podręczników napisanych z myślą o młodych Polakach za granicami Ojczyzny, którzy mają trochę inne potrzeby niż ich rówieśnicy w kraju. Wciąż jednak brak interesujących podręczników do klas starszych.
Cztery godziny w sobotni poranek to bardzo mało czasu. Trzeba w nich zmieścić się ze sprawdzeniem zadania domowego, czytaniem, lekcją historii lub geografii, religią, gramatyką, ortografią. Potrzebny jest też czas na rozmowę i dyskusję.
Problemów pewnie jest więcej. I dobrze, że uświadamiamy je sobie pod koniec kolejnego roku szkolnego. Czas wakacji, kiedy jesteśmy zrelaksowani i z dystansem patrzymy na wiele spraw, sprzyja refleksji. Co zrobić, by młodzi Polacy w Chicago mówili lepiej po polsku? Nie jest to pytanie skierowane jedynie do polskich szkół. Może kiedy my sami przestaniemy „siedzieć na telefonie” i „słyszeć na radiu”, oni będą rozmawiać przez telefon i usłyszą informacje w radiu?
A może należałoby wykreować taką dobrą modę, ktoś przecież tym się zajmuje, na poprawne mówienie po polsku? Można by do tego wykorzystać istniejącą już modę na przekazywanie światu ważnych informacji na koszulkach trykotowych. Może zatem zamiast informacji o tym, że ktoś jest „Polish princess”, informować „Ja nie lubię moich spodni, one mi się podobają”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Św. Franciszek - uczeń Chrystusowy

Postać św. Franciszka z Asyżu wciąż zadziwia, oczarowuje współczesnego człowieka, który - choć tak niepodobny do Biedaczyny - na samo wspomnienie średniowiecznego świętego poety przystaje i uśmiecha się życzliwie.

Franciszek to chyba jedyny święty w całym katolickim panteonie, który nie ma wrogów, nawet wśród rozmaitych fundamentalistów wiary i ideologów - „zbawców świata”. Jest osobą powszechnie akceptowaną. Nikt nie oskarża go ani o tanią dewocję, ani o przesadną pobożność. Franciszek jest zupełnie współczesny, choć zarazem tak bardzo różny od swych „rówieśników” z XXI wieku.
CZYTAJ DALEJ

Od kilku godzin trwa zmasowany atak na Ukrainę. Ogromne siły zostały zaangażowane do uderzenia na Lwów

2025-10-05 07:52

[ TEMATY ]

Ukraina

Lwów

Adobe Stock

Żołnierz

Żołnierz

Od kilku godzin trwa zmasowany atak na Ukrainę; ogromne siły zostały zaangażowane do uderzenia na Lwów - przekazał w niedzielę wiceszef MON Cezary Tomczyk. - Ciągle operuje nasze oraz sojusznicze lotnictwo bojowe. Jest to jeden z największych ataków od początku wojny - dodał.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało, że w nocy z 4 na 5 października 2025 r. Federacja Rosyjska kolejny raz wykonuje uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy. W związku z tym w polskiej przestrzeni powietrznej intensywnie operują polskie i sojusznicze statki powietrzne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję