W ostatnią niedzielę października wierni zapełnili drewniany kościółek w Kromnowie. Jest on filialnym kościołem parafii Kopaniec. Na Mszę św. przybyli nie tylko mieszkańcy wsi, ale również goście, którzy
przyjechali, aby z okazji zbliżającej się uroczystości Wszystkich Świętych nawiedzić groby swoich bliskich. Tradycyjnie właśnie w tym dniu, jeszcze od przedwojennych czasów, uroczyście obchodzone jest
wspomnienie konsekracji filialnego kościoła pw. św. Jerzego. Jego historię przypomniał w kazaniu ks. Andrzej Szarzyński - proboszcz parafii Kopaniec.
Pierwsze wzmianki o kamiennej budowli sakralnej w tej wsi pochodzą z końca XV stulecia. Zbudowany z kamienia kościół z czasem uzyskał barokowe elementy wystroju i w takim właśnie kształcie na początku
ubiegłego stulecia został strawiony przez pożar. Świątynia, która obecnie służy wiernym, została wzniesiona z modrzewiowego drewna na przełomie lat 20. i 30. minionego stulecia, liczy więc około 70 lat.
Kiedy przystąpiono do jej budowy, w Kromnowie mieszkało ok. 100 katolików i blisko 900 ewangelików, którzy mieli tu swój zbór.
Proboszcz w czasie homilii podkreślił, że wierni winni czuć wdzięczność wobec przedwojennych niemieckich katolików, którzy mimo niewielkiego stanu liczebnego podjęli się budowy drewnianej świątyni
na solidnej kamiennej podmurówce. Ks. Sarzyński podziękował parafianom, którzy dbają o swój kościół i jego otoczenie. Za czasów poprzedniego proboszcza ks. Jana Olendera zamontowano nową instalację elektryczną,
zbudowano kapliczkę ku czci Matki Bożej i zaczęto budowę nowego ogrodzenia cmentarza. Staraniem ks. Andrzeja Szarzyńskiego, który kieruje parafią w Kopańcu od ponad siedmiu lat, dokończono to zadanie,
zbudowano schody prowadzące na wzniesienie, na którym stoi kościół, zamontowano instalację odgromową i zaimpregnowano ściany oraz dach kościoła. Uporządkowana została również skarpa, na której posadzono
ozdobne skalniaki. Przygotowano również plac, na którym mogą parkować samochody.
Parafia Kopaniec obejmuje cztery wsie położone w trudnym dla rolniczego gospodarowania, podgórskim terenie. Nie ma tutaj zakładów pracy, firm czy przedsiębiorstw, więc wiadomo, że wszelkie prace remontowe
i modernizacyjne na rzecz obiektów sakralnych wymagają od wiernych szczególnej ofiarności i wysiłku.
Ksiądz proboszcz podkreślił, że bez udziału mieszkańców wsi troska o modrzewiowy kościółek byłaby niemożliwa. Wyraził też nadzieję, że parafianie z Kromnowa w dalszym ciągu będą troszczyć się o swój
dom Boży. Co prawda nie należy on do najstarszych zabytków województwa dolnośląskiego, choć może poszczycić się chrzcielnicą z 1599 r., to jednak sylwetka kościoła zachwyca swoją architekturą, a
dla turysty stanowi sporą atrakcję.
Pomóż w rozwoju naszego portalu