Uroczystość zgromadziła licznych parafian, darczyńców i gości. Wspólnie z metropolitą gnieźnieńskim Eucharystię celebrowali m.in.: abp senior Józef Kowalczyk, generał michalitów ks. Dariusz Wilk CSMA, gnieźnieńscy kapłani, byli proboszczowie parafii oraz jej obecny duszpasterz ks. Krzysztof Stanula SCMA. Obecna była także s. Natanaela Bednarczyk, przełożona zgromadzenia michalitek wraz z siostrami.
W homilii metropolita gnieźnieński wyraził radość, że po latach pracy i starań gnieźnieńska parafia administrowana przez księży michalitów cieszyć się może nowym kościołem. Nie jest on jednak – jak przypomniał – jedynie budynkiem uczynionym z kamienia. Jest znakiem Kościoła żyjącego, znakiem świątyni duchowej, będącej wspólnotą ludzi, w których i przez których działa Bóg.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
To działanie – tłumaczył abp Polak – nie musi być i nie będzie często spektakularne. Nie będzie dokonywać się z jakąś niespotykaną mocą i ujawniać w huku gromów z jasnego nieba. Przeciwnie. Będzie jak małe ziarno gorczycy z czytanej tego dnia Ewangelii, po ludzku niewielkie i pozornie nieistotne, tak jednak pełne życia, że rozrośnie się w wielkie drzewo.
Reklama
Prymas przypomniał również, że Bóg działa i przemienia nasze serca przez Słowo Boże, którego symbolem w języku Ewangelii jest wspomniane ziarno gorczycy. Musimy jednak to słowo przyjąć i cierpliwie czekać na jego owoce, wierząc, że sprawia w nas wzrost i daje nam życie.
„Czy jesteśmy gotowi przyjąć Słowo Boże i zaufać, że właśnie ono da nam życie, rodzić będzie Boże życie w nas? Czy może wciąż szukamy innych dróg wzrostu? Szukamy ich, bo w porównaniu z tą wskazaną nam w ewangelijnej przypowieści, wydają się pewniejsze, szybsze, po ludzku bardziej zrozumiałe i oczekiwane?” – pytał abp Polak.
„Czy jesteśmy gotowi – mówił dalej – być członkiem wspólnoty, w której tak naprawdę nie o nasze własne możliwości chodzi, nie o nasze własne miejsce i znacznie, ale o moc Bożej miłości? Czy gotowi jesteśmy właśnie z nią zaryzykować?” – pytał jeszcze raz Prymas dodając, że jeśli tak właśnie żyjemy, działa przez nas moc Chrystusa i przemienia to, co małe i skromne w rzeczywistość, która „wstrząsa i przemienia nasz świat i żyjącego w nim człowieka”.
Obrzęd konsekracji rozpoczął się po homilii odśpiewaniem Litanii do Wszystkich Świętych, po której Prymas odmówił modlitwę poświęcenia i namaścił krzyżmem świętym ołtarz. Namaszczone zostały także ściany kościoła. Następnie zapalono kadzidło, którym okadzono wiernych oraz świece, które stanęły na przykrytym już obrusem ołtarzu.
Reklama
Księża michalici objęli parafię pw. bł. Michała Kozala w Gnieźnie przed sześciu laty m.in. z zadaniem wybudowania dla wspólnoty nowego kościoła. Rok później poświęcono plac, na którym wkrótce zaczęto wznosić świątynię. Wierni czekali na to ćwierć wieku. Parafia erygowana została bowiem 1 stycznia 1988 roku. Od początku Msze św. sprawowane były w kaplicy znajdującego się na terenie parafii Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych, a od 2011 roku w kaplicy w centrum parafialnym.
W maju 2017 roku w nowo wybudowanym i jeszcze nie wykończonym kościele pierwszą Msze św. odprawił abp senior Józef Kowalczyk. Miało wówczas również miejsce uroczyste odczytanie i podpisanie aktu erekcyjnego, który umieszczono w metalowej puszce i wraz z kamieniem węgielnym i kamieniem z Dachau zamurowano w ścianie kościoła. Od tego momentu w kościele odbywały się już nabożeństwa.
Poświęcona świątynia jest pierwszą w archidiecezji gnieźnieńskiej dedykowaną Matce Bożej Fatimskiej i św. Janowi Pawłowi II. Jej poświęcenie – jak mówił w czasie uroczystości Prymas – jest szczególnym dziękczynieniem Bogu za 100-lecie fatimskich objawień i za wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, którego 40. rocznica przypada w tym roku.