Łazik Politechniki Częstochowskiej najlepszy na świecie!
Od kilku lat kibicujemy zespołom z polskich uczelni, które biorą udział w konkursach łazików marsjańskich University Rover Challenge 2018 USA. Jednym z zespołów, które konsekwentnie startują w konkursie za oceanem jest Rover Team utworzony przez studentów Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Informatyki, członków Koła Naukowego Komputerowego Projektowania Urządzeń Mechatronicznych i Maszyn Politechniki Częstochowskiej. Opiekunem koła i projektu jest dr hab. inż. Dawid Cekus prof. PCz.
W tym roku reprezentacja Politechniki Częstochowskiej odniosła spektakularny sukces, zajmując pierwsze miejsce wśród 35 ekip z całego świata. Konkurs odbył się w bazie Mars Desert Research Station w Hanksville w Stanach Zjednoczonych. Zespół Politechniki Częstochowskiej musiał wykonać cztery punktowane zadania. Wśród nich pobranie i badanie próbki ziemi, współpraca z astronautą, czy autonomiczne poruszanie się. Łazik, który ma sześć kół i terenowe zawieszenie wywiązał się z tych zadań znakomicie.— W zwycięstwie pomogło doświadczenie z 4 ostatnich startów — powiedział opiekun projektu, profesor Dawid Cekus z Politechniki Częstochowskiej.
25 czerwca br. w Auli Wydziału Zarządzania Politechniki Częstochowskiej odbyło się powitanie studentów na forum społeczności akademickiej. Uczestniczyły w nim władze uczelni, władze miasta, a także sponsorzy, którzy pomogli w realizacji projektu.
Podpis pod foto: Powitanie zwycięskiego zespołu na Politechnice Częstochowskiej
Nowe pomysły, kierunki, specjalności, przedłużona rekrutacja. Tak warszawskie uczelnie, w tym obie katolickie, próbują mierzyć się z efektami niżu demograficznego i fatalnymi wynikami matur
Najpewniej dopiero inauguracja nowego akademickiego która na katolickich uczelniach wyższych: Uniwersytecie kard. Stefana Wyszyńskiego i Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie, odbędzie się 6 października zakończy tegoroczną, przedłużoną rekrutację. To nie przypadek, że potrwa tak długo.
Niewytłumaczalne medycznie uleczenie zerwanego ścięgna Achillesa u ówczesnego kleryka, a dziś kapłana, ks. Juana Gutierreza zostało uznane przez Stolicę Apostolską za cud potrzebny do kanonizacji Pier Giorgio Frassatiego - poinformowano podczas wczorajszej konferencji prasowej w Los Angeles.
Liczący obecnie 38 lat ks. Juan Gutierrez podczas gry w koszykówkę w 2017 roku doznał kontuzji. Przeszedł rezonans magnetyczny i wkrótce dowiedział się, że ma zerwane ścięgno Achillesa. Zaniepokojony długą i bolesną rekonwalescencją oraz wydatkami, Gutierrez udał się następnego dnia do kaplicy seminaryjnej „z ciężkim sercem”. Modląc się poczuł potrzebę odprawienia nowenny do Frassatiego. Kilka dni po jej rozpoczęciu poszedł do kaplicy, aby się pomodlić, gdy nikogo tam nie było. Przypomniał sobie wówczas, że poczuł niezwykłe uczucie wokół zranionej stopy. „Modliłem się i zacząłem odczuwać ciepło w okolicy mojej kontuzji. I szczerze pomyślałem, że może coś się zapaliło pod ławkami” - wspominał ks. Gutierrez na poniedziałkowej konferencji prasowej w parafii św. Jana Chrzciciela w hrabstwie Los Angeles, gdzie obecnie pełni funkcję wikariusza. Sprawdził, czy nie ma ognia, ale nic nie zobaczył, mimo że wciąż czuł ciepło w swojej ranie. Pamiętał ze swoich doświadczeń z ruchem Odnowy Charyzmatycznej, że ciepło może być związane z uzdrowieniem od Boga. Zaczął wpatrywać się w tabernakulum i płakać. Został nie tylko dotknięty duchowo, ale także uzdrowiony fizycznie. W niewiarygodny sposób był w stanie znów normalnie chodzić i nie potrzebował już ortezy. Kiedy ks. Gutierrez odwiedził chirurga ortopedę, ten potwierdził, że nie potrzebuje operacji. Rozdarcie, które kiedyś pojawiło się na skanie rezonansu magnetycznego, zniknęło, co jest niespotykane w tego typu urazach, powiedział chirurg. Jego opinia była początkiem watykańskiego dochodzenia w sprawie cudu, które ostatecznie doprowadziło do kanonizacji Frassatiego.
Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki/40rocznica.popieluszko.net.pl
Warszawski sąd na styczeń przełożył przesłuchanie Adam P., który w latach 1981-1984 był zastępcą dyrektora Departamentu IV MSW zajmującego się walką z Kościołem. Ma to być jeden z ważniejszych świadków w procesie o prowokację wobec ks. Jerzego Popiełuszki przy ul. Chłodnej w 1983 roku.
Świadek ten miał być przesłuchany we wtorek. Jednak - jak poinformował sędzia Marcin Czerwiński - w poniedziałek po południu wpłynęła do sądu informacja o chorobie świadka i wyznaczonych na 17 grudnia badaniach w szpitalu. W związku z tym sąd zobowiązał świadka do przedstawienia usprawiedliwienia wystawionego przez lekarza sądowego i przedłożenia dokumentacji medycznej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.