Reklama

Proboszcz ma pomysł, jak zbliżyć się do ul. Świdnickiej

Ta wspaniała św. Dorota

Kościół Świętych Stanisława, Doroty i Wacława jest tak wielki, że przyrównywano go do góry i nazywano symbolem stolicy Śląska. Stoi przy najbardziej prestiżowym trakcie Wrocławia - ul. Świdnickiej, ale wejście ma z jej tyłu. Proboszcz ks. Andrzej Brodawka zastanawia się, jak przyciągnąć do niego turystów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Otworzymy przesmyk pomiędzy kościołem a hotelem „Monopol”. To chyba najlepsze rozwiązanie - uważa proboszcz.
W części poklasztornej będzie niewielka galeria z kawiarnią, muzeum parafialnym i punktem informacji turystycznej. Wkrótce zostanie wydany nowy przewodnik po kościele.
Kiedy uda się wyremontować część poklasztorną?
- Trudno powiedzieć, bo pierwszeństwo ma nowa elewacja kościoła - wyjaśnia ks. Brodawka.
W grudniu 2003 r. wielkim wydarzeniem było zakończenie remontu dachu. Ma on powierzchnię równą połowie placu Solnego i wysokości siedmiopiętrowej kamienicy. To największy stromy dach gotycki w Polsce. Dziurawy jak sito, groził zawaleniem. Remont trwał dwa lata i pięć miesięcy. Poszło 70 tysięcy dachówek (ponad 300 ton!) specjalnie sprowadzonych z Niemiec typu „mnich-mniszka” i ponad 500 kubików drewna, bo trzeba było wymienić cała więźbę dachową. Na dachu z czerwonej dachówki wspaniale prezentuje się krzyż jerozolimski (równoramienny), który ułożono z dachówek w kolorze bordowym. Znany z XVI-wiecznych przekazów ikonograficznych, przestał istnieć dopiero w ubiegłym stuleciu.
Na remont zrzuciło się ministerstwo kultury, generalny konserwator zabytków i miasto. Remont dachu i odwodnienie pochłonęły 4 mln zł. A na tym nie koniec, bo trzeba zrobić nową elewację, oszklić okna, odrestaurować kamieniarkę, wykonać nową instalację elektryczną. Gdy kościół dostanie nocną iluminację, wszyscy zobaczą, jak piękna jest św. Dorota.
To jedna z nielicznych świątyń Wrocławia, w których bez zmian zachowało się barokowe wyposażenie, choć i jej zdarzały się tragiczne wypadki. Spadła na nią bomba, ucierpiała w czasie wybuchu magazynu prochowego, paliła się, pełniła rolę zbrojowni, obozu jenieckiego. Przetrwanie zawdzięcza pewnie opiece aż trzech patronów: św. Stanisława - patrona Polski, św. Doroty - patronki osadników niemieckich i św. Wacława - patrona Czech. W czasach, gdy Wrocław nazywał się Breslau, w tym gronie prym wiodła św. Dorota. Po II wojnie światowej ustąpiła miejsca Stanisławowi, ale i tak wielu używa nadal tylko nazwy św. Doroty.
Powstanie tej świątyni jest tak fascynujące, jak jego wnętrze. Ufundowano ją na pamiątkę spotkania w 1351 r. we Wrocławiu króla polskiego Kazimierza Wielkiego z królem czeskim i zarazem cesarzem rzymskim narodu niemieckiego Karolem IV. Cesarz chciał oderwać biskupstwo wrocławskie od archidiecezji gnieźnieńskiej, żeby podporządkować je praskiej, ale Kazimierz Wielki się na to nie godził. W wyniku negocjacji monarchów we Wrocławiu biskupstwo wrocławskie pozostało w metropolii gnieźnieńskiej do 1821 r.
Kościół-pomnik pojednania trzech narodów budowano etapami. Zaczęto w 1352 r. od prezbiterium, zakrystii i wieży dzwonniczej, kończąc na początku XV w. na trzynawowej hali głównej. Służył augustianom-eremitom. Budowa była możliwa m.in. dzięki datkom mieszczan wrocławskich. Nie wszyscy byli tym zachwyceni. Zakonnicy od św. Doroty mieli papieskie pozwolenie na głoszenie kazań, dokonywanie pochówków i słuchanie spowiedzi, co uszczuplało dochody proboszczowi od św. Elżbiety. Kroniki donoszą o sporach już w połowie XV w.
Cóż to jednak w porównaniu z reformacją, gdy wśród kleru szerzyła się demoralizacja, a dotychczasowi wierni zaczęli odpływać do Kościoła protestanckiego. Kler katolicki starał się przyciągać ich rzekomymi cudami, np. u św. Doroty był to obraz, który ronił gorzkie łzy, gdy wierni składali za małe ofiary. W 1517 r. kazał usunąć go bp Thurzo. W końcu w klasztorze zostało tylko pięciu mnichów, dlatego w 1530 r. Rada Miejska przeniosła ich do pobliskiego klasztoru przy szpitalu św. Hieronima. Św. Dorotę oddała minorytom (franciszkanom) z kościoła św. Jakuba. I tutaj jednak nauka Lutra zrobiła takie spustoszenie, że w 1534 r. został tylko jeden zakonnik, który oddał kościół i klasztor miastu. Wyposażenie wyprzedano, a świątynię zamieniło w arsenał. Franciszkanie wrócili tutaj w 1614 r., w okresie kontrreformacji. Z mozołem przywrócili blask kościołowi. W latach 1720-1730 dostał on nowy barokowy wystrój, który zachował do dzisiaj. Od 1707 r. była to świątynia parafialna.
W 1810 r. na mocy sekularyzacji pruskiej klasztor franciszkanów przestał istnieć. Z czasem klasztor rozebrano - na jego miejscu stanął hotel „Monopol”. Kościół przejęło państwo, które wyasygnowało na jego remont niemałą kwotę.
W marcu 1945 r. na św. Dorotę spadła bomba, która przebiła się aż do krypty. Przy odgruzowywaniu, które zaczęto już w czerwcu 1945 r., pracowało aż 200 robotników. Porównując ze zniszczeniami innych wrocławskich kościołów, św. Dorota i tak wyszła obronną ręką. W gruzach leżała m.in. katedra. Po poświęceniu św. Doroty 21 lipca 1946 r. przez prymasa Polski kard. Augusta Hlonda, stała się ona tymczasową konkatedrą. Straciła tę funkcję w 1951 r., gdy odbudowaną katedrę poświęcił ówczesny prymas Polski, abp Stefan Wyszyński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakon Karmelitów potwierdził zatrzymanie jednego z zakonników na Białorusi

2025-09-06 21:12

[ TEMATY ]

Białoruś

Zakon Karmelitów

zatrzymanie zakonnika

Karol Porwich/Niedziela

Zakon Karmelitów potwierdził w sobotę zatrzymanie jednego z członków zakonu na Białorusi. Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poinformował w piątek, że polskie służby konsularne prowadzą rozmowy w sprawie zatrzymanego polskiego obywatela.

Zakon Karmelitów w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej poinformował o zatrzymaniu na Białorusi członka zakonu Grzegorza Gawła O. Carm. „Prosimy o modlitwy w intencji Brata Grzegorza polecając go wstawiennictwu Naszej Matki - Maryi Orędowniczki Szkaplerza Świętego” - napisano w komunikacie, pod którym podpisał się asystent prowincjalny O. Karol Amroż O. Carm.
CZYTAJ DALEJ

„Modlitwa wiernych” za samobójców – Kościół nie może milczeć

2025-09-07 18:44

[ TEMATY ]

Kościół

modlitwa wiernych

za samobójców

Red

W ilu polskich kościołach podczas modlitwy wiernych słyszymy wezwania za tych, którzy odebrali sobie życie? Albo za tych, którzy zmagają się z myślami samobójczymi? Odpowiedź jest łatwa do przewidzenia: w bardzo niewielu.

Niedawno wysłuchałam poruszającego wywiadu Weroniki Kostrzewy z ks. Tomaszem Trzaską, ekspertem od zapobiegania samobójstwom. Kapłan podzielił się wymownym doświadczeniem: na szkoleniu dla księży i sióstr zakonnych zapytał, kto w minionym roku słyszał w kościele modlitwę wiernych za samobójców. Spośród kilkuset osób rękę podniosło zaledwie… pięć. „Za mało modlimy się publicznie za samobójców i ich rodziny” – powiedział ks. Trzaska.
CZYTAJ DALEJ

Stanisław Soyka pośmiertnie odznaczony Orderem Odrodzenia Polski

2025-09-08 13:05

[ TEMATY ]

Stanisław Soyka

PAP/Radek Pietruszka

Za wybitne zasługi dla kultury polskiej, za działalność artystyczną i twórczą Stanisław Sojka został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Był prawdziwą gwiazdą, bo gwiazdy nie tylko świecą, lecz także prowadzą - napisał o zmarłym artyście prezydent Karol Nawrocki.

Mszą świętą w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Warszawie rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe Stanisława Sojki (pseudonim artystyczny Stanisław Soyka).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję