Reklama

„Tryptyk” na deskach Teatru Dramatycznego

Niedziela płocka 11/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tryptyk rzymski Ojca Świętego od chwili ukazania się na półkach naszych księgarń cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Nie tylko czytany jest w wielu domach, ale stając się tekstem zapładniającym wyobraźnię i wrażliwość artystów, ubierany bywa często w formę rozmaitych widowisk i spektaklów. Także na małej scenie płockiego Teatru Dramatycznego możemy obejrzeć adaptację poetyckiej medytacji Jana Pawła II przygotowaną przez aktora Witolda Jana Mierzyńskiego. Premiera spektaklu miała miejsce 19 grudnia ub.r., zaś 20 lutego spektakl został zrealizowany ponownie.
Jak opowiada sam Aktor, z tekstem Tryptyku zetknął się w 2004 r. i utwór od razu „zrobił na nim ogromne wrażenie”. Wówczas pojawił się pomysł przeniesienia utworu na scenę teatru. Zanim jednak powstał spektakl, trzeba było odbyć wnikliwą wędrówkę w głąb tekstu. „Jestem bowiem aktorem starej szkoły - mówi Witold Mierzyński. - Prof. Władysław Woźnik powiedział mi kiedyś takie słowa: »Najpierw trzeba dać szansę autorowi utworu; postaraj się dotrzeć do niego. A oto etapy takiej drogi: najpierw trzeba przeczytać tekst, zrozumieć, następnie polubić, potem z nim się zaprzyjaźnić, a wreszcie zacząć mu się zwierzać«. Tuż przed grudniową premierą Tryptyku byłem już w trakcie zwierzania” - dodaje Witold Mierzyński.
Według Aktora medytacja papieska jest swoistą przepowiednią, która ma uświadomić ludzkości jej ostateczny finał, kres, któremu Michał Anioł nadał w Sykstynie plastyczną formę Sądu Ostatecznego. Artysta renesansowy przedstawił Boga naszych czasów, nie wiszącego na krzyżu Zbawcę, nie błogosławiącego, lecz Sędziego.
Ale rozmyślania nad Sądem Ostatecznym to tylko jedna część Tryptyku. W całym dziele zaś zapisana jest troistość istnienia człowieka: teraźniejszość, przeszłość i przyszłość. „Stwierdziłem, że w medytacji papieskiej obecne są trzy wymiary czasu: są Wadowice, okres młodzieńczych wypraw górskich, jest czas krakowski i watykańsko-rzymski, jest wreszcie kres, tajemnica ofiary” - stwierdza Autor i zarazem jedyny wykonawca spektaklu.
Jego bohaterem nie jest sam Papież, lecz ksiądz, który podąża śladami Ojca Świętego. „Wcielam się w postać księdza - opowiada Aktor - który zafascynowany Tryptykiem jedzie do Wadowic, później znajduje się w Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie pokazuje zwiedzającym dzieło Michała Anioła. Trzecia część to mistyczne wydarzenie, które staje się udziałem tego kapłana”.
Spektakl Witolda Mierzyńskiego to medytacja. Nie zobaczymy tu żywych obrazów, odtworzonych scen biblijnych, do których nawiązuje Tryptyk. Nie tylko dlatego, że jest to projekt jednego aktora, ale przede wszystkim dlatego, że samo słowo buduje tu swoiste obrazy. Wzrok widzów koncentruje się tylko na trzech potężnych reprodukcjach, przedstawiających trzy miejsca Tryptyku: scenerię górską ze strumieniem, Sąd Ostateczny Michała Anioła z Kaplicy Sykstyńskiej i wzgórze Moria. Resztę zaś obrazów buduje sam tekst medytacji.
Tryptyk rzymski wystawiany będzie co miesiąc, a w najbliższym czasie zagości na deskach małej sceny płockiego teatru już 20 marca. Aktor i reżyser spektaklu w jednej osobie Witold Mierzyński chciałby przybliżyć medytację papieską jak największemu gronu płocczan i nie tylko. Aktor ma nadzieję, że w przyszłości uda się pokazać Tryptyk także w innych miastach. Zostało już zrealizowane nagranie wideo ze spektaklem, które ma powędrować do Watykanu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron młodych na dzisiejsze czasy

Niedziela Ogólnopolska 37/2003

[ TEMATY ]

święty

św. Stanisław Kostka

Bożena Sztajner/Niedziela

Św. Stanisław Kostka

Św. Stanisław Kostka
18 września przypada święto patrona polskiej młodzieży - św. Stanisława Kostki. Urodził się w 1550 r. w Rostkowie k. Przasnysza (diecezja płocka). Znany badacz dziejów św. Stanisława Kostki - ks. kan. Janusz Cegłowski zastanawiał się przy jego grobie w Rzymie: „Czy dzisiaj, po kilku wiekach od śmierci, może on być światłem, wskazówką, ostoją w poszukiwaniach, wątpliwościach, zagubieniach czy decyzjach współczesnej młodzieży... Przez tyle lat wydawało mi się, że Stanisław Kostka to przeszłość, to historia Kościoła. Myślałem sobie: Co ma dzisiaj do zaproponowania ten odległy patron młodych, chłopak z XVI stulecia - młodzieży początku XXI wieku, młodzieży nasyconej kulturą absurdu, konsumpcji, seksu i zmysłów; kulturą utraty sensu i wyśmiewanej wiary; kulturą brutalności, przemocy i braku szacunku wobec drugiego człowieka; kulturą niewiary w miłość, w Ojczyznę, w tradycję; kulturą rozpadających się rodzin i przyjaźni; kulturą samotności i rozpaczy, która wyciąga rękę po narkotyk, alkohol lub samobójstwo, i kulturą przerażającej pustki”.
CZYTAJ DALEJ

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop” rewolucji

2025-09-18 14:08

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Leon XIV

Red

W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.

Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie: Młody chłopak chciał złożyć "Apostazję"

2025-09-19 07:22

[ TEMATY ]

rozważanie

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Łaska lubi inicjatywę. Wyobraź sobie: do kancelarii parafialnej wchodzi osiemnastolatek. Chce oficjalnie dokonać apostazji, zrywa z wiarą, nie chce „fikcji”. Wszystko wydaje się przesądzone… Ale odrobina rozmowy, prosta modlitwa i odważna inicjatywa kapłana sprawiają, że chłopak wychodzi nie z papierem apostazji, lecz po spowiedzi i Komunii Świętej.

To jedno wydarzenie odsłania sens Ewangelii o nieuczciwym zarządcy. Jezus nie chwali oszustwa, ale wskazuje na spryt i przedsiębiorczość – tę ludzką zaradność, którą warto przenieść do spraw ducha. Dlatego w tym odcinku mówię o:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję