Reklama

Baśniowe igraszki

Gdyby można było zmierzyć natężenie radości i zabawy, to 16 lutego uczestnicy integracyjnego spotkania walentynkowego dla dzieci niepełnosprawnych „Podaruj mi swoje serduszko” w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej biliby wszelkie rekordy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczna, 3. już edycja, pod nazwą „Baśniowe igraszki” została zorganizowana przez Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych oraz Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Słabowidzących i Niewidomych w Dąbrowie Górniczej. Patronat nad projektem sprawował Jerzy Talkowski - prezydent Dąbrowy Górniczej, a koordynowały go Wioletta Trzcina i Ewa Maliba z Ośrodka dla Dzieci Słabowidzących i Niewidomych.
„Idea spotkań zrodziła się w 2003 r. z inicjatywy Anny Talkowskiej, małżonki prezydenta miasta. Przyjęto wówczas formułę zabawy powiązanej ze wspomnieniem św. Walentego. Dlatego symbolem uroczystości jest serce” - powiedział Niedzieli Ryszard Fornal, pełnomocnik prezydenta Dąbrowy Górniczej ds. organizacyjno-administracyjnych. „Tegoroczna edycja, podobnie jak 2 wcześniejsze, jest finansowana przez ludzi dobrej woli, których liczba z roku na rok rośnie. Świadczy to o tym, że pomysł coraz bardziej podoba się mieszkańcom miasta. Ale najpiękniejszą i najistotniejszą sprawą jest radość i zadowolenie dzieciaków, które mogą zaprezentować swoje umiejętności i obejrzeć występy rówieśników” - podkreślił Ryszard Fornal.
Baśniowa kraina gościła ponad 400 dzieci. Trzeba przyznać, że kilkugodzinna impreza była bardzo dobrze przygotowana i dzieci w jej trakcie się nie nudziły.
W zabawie uczestniczyli uczniowie kilkunastu dąbrowskich szkół i placówek specjalnych. Przy drzwiach witał wszystkich św. Mikołaj - czyli ks. Paweł Kempiński, który - wraz z młodzieżą i katechetą Sławkiem Koziełem z V LO im. Kanclerza Jana Zamoyskiego - przedstawił bajkę o królewnie Śnieżce. Przez ponad 2 godziny trwały występy dzieci, w czasie których prezentowane były sceny ze znanych i lubianych bajek. Pojawił się więc Król Lew, Kot w butach, czarodziejki z rodem z opowieści o Harrym Potterze, Jaś i Małgosia, Królewna Śnieżka i krasnoludki, Kopciuszek i kochany przez wszystkich Kubuś Puchatek. Organizatorzy, oprócz estradowych występów, przygotowali też wiele konkursów ze słodkimi nagrodami. W zabawie, ku radości najmłodszych, wzięli też udział dorośli, którzy wystąpili w inscenizacji znanego wiersza Juliana Tuwima Rzepka. Na scenie pojawił się też prezydent miasta Jerzy Talkowski, przyjmujący dary od przedstawicieli bajkowych krain, by je później przekazać najmłodszym dzieciom. Na koniec spotkania nie zabrakło słodkiej niespodzianki, czyli wielkiego tortu. Dzieci częstowały się też pączkami i soczkami. Przygotowano dla nich również paczki ze słodyczami ufundowane przez prywatnych sponsorów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być uwięziony w bunkrze w Kazuniu?

Przy okazji 41. rocznicy pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki (3 listopada) w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że „prymas Polski Józef Glemp co roku przyjeżdżał do Kazunia i odwiedzał bunkier, w którym zginął ks. Popiełuszko”, ale „ukrywał ten fakt przed opinią publiczną”. Jaka jest prawda na ten temat?

W pogrzebie ks. Jerzego 3 listopada 1984 roku uczestniczyłam z rodziną jako mała dziewczynka. Trzymając mamę za rękę, stałam w tłumie na placu przed kościołem św. Stanisława Kostki w Warszawie i ze zdumieniem obserwowałam ludzi znajdujących się na drzewach oraz na dachach pobliskich domów, a także na balkonach mieszkań. O jedenastej, przy akompaniamencie dzwonów, stanął na balkonie prymas Polski, kard. Józef Glemp jako główny celebrans. Obok niego sześciu biskupów z jednej strony i sześciu księży z drugiej.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Wrocław/ Na ulice wyjechał autobus, w którym schronienie znajdą bezdomni

2025-11-03 20:28

[ TEMATY ]

bezdomni

Karol Porwich

W poniedziałkowy wieczór po raz pierwszy w tym sezonie na ulice Wrocławia wyjechał specjalny autobus przeznaczony dla osób bezdomnych. Mogą w nim liczyć na ciepły posiłek, herbatę i możliwość ogrzania się. Podczas tegorocznej akcji mogą też skorzystać z pomocy medycznej.

Jak poinformowali miejscy urzędnicy w trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej, autobus będzie wyjeżdżał na trasy w każdy wieczór o godz. 19.00.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję