Reklama

Kardynał Francis George

„I widział Bóg, że były dobre...”

Niedziela w Chicago 13/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po każdym akcie stworzenia - czytamy w Księdze Rodzaju - Bóg odpoczywa i patrzy na to, co stworzył. Następnie stwierdza, że dzieło Jego rąk jest dobre i tak dochodzi do stworzenia pierwszych ludzi. To dzieło stworzenia jest bardzo dobre.
W czasie liturgii wigilii paschalnej w Wielką Sobotę słyszymy te czytania o stworzeniu świata. Pomyślałem o tych tekstach, gdy przeczytałem o morderstwie s. Dorothy Stang ze Zgromadzenia Sióstr Notre Dame de Namur. Są to siostry, które wspierały Szkołę Notre Dame. Jest to bardzo dobra żeńska szkoła średnia w północno-zachodniej części miasta. Siostra Dorothy spędziła wiele lat życia w Brazylii, w Amazonii, części określonej przez rzekę, lasy tropikalne i deltę. Zachowanie lasów tropikalnych jest ważne dla ochrony naszej planety, dlatego też uwaga międzynarodowych środowisk w ostatnim czasie skupiła się na niszczeniu tych lasów pod pretekstem rozwoju ekonomicznego. Na drodze tych, którzy chcieli bezprawnie zniszczyć las, stanęli różni ludzie, szczególnie rdzenni mieszkańcy terenów Amazonii. Podobnie jak inni misjonarze Siostra Dorothy była na tamtym obszarze z powodu ludzi, a nie z powodu drzew; lecz zarówno ludzie, jak i drzewa byli przedmiotem jej troski. Została postrzelona w klatkę piersiową w ubiegłym miesiącu przez tych, którzy postanowili zniszczyć ludzi i lasy. Stanęła odważnie na ich drodze i została wyeliminowana.
Co stało się pomiędzy dobrymi dziełami Boga w dziele stworzenia ziemi, a wraz z tym rasy ludzkiej, by mogła właściwie się rozwijać, a zabójstwem s. Dorothy Stang w ubiegłym miesiącu? Upadek, nieposłuszeństwo naszych pierwszych rodziców, potwierdzone przez osobiste grzechy wszystkich, z wyjątkiem Jezusa i Maryi, zwrócił serca ludzkie ku złu i otworzył ziemię na wykorzystanie jej dla złych celów. Siostra Dorothy rozpoznała zło, które nie dopuszcza, żeby zostało ujawnione. Gdy dziękujemy Bogu za życie Dorothy jako siostry zakonnej i modlimy się, by jej świadectwo i posługa nie zostały zapomniane, przypatrujemy się swemu życiu i czynom w czasie Wielkiego Postu, żeby rozpoznać nasze współdziałanie ze złem.
Mówiąc ogólnie, gdy katolicy badają swoje sumienie, myślą najpierw o grzechach przeciw Bogu, a następnie o grzechach przeciw bliźnim. Niedawno zostaliśmy wezwani do myślenia o grzechach przeciw samej przyrodzie. Morderstwo Siostry Dorothy wzbudziło we mnie kilka myśli: w jaki sposób my, ludzie wiary, winniśmy odnosić się do pozostałych dzieł stworzenia. Św. Grzegorz z Nazjanzu, nauczyciel żyjący w IV w., powiedział: „Bóg udostępnia rozległe obszary ziemi, źródła, strumienie i lasy wszystkim stworzeniom lądowym. Dla ptaków przeznaczył powietrze, wodę zaś dla mieszkańców wód, a wszystkim udziela hojnie niezbędnych środków do życia, które nie podlegają niczyjej władzy, nie są określone żadnym prawem ani też porozdzielane granicami. Aby zaś okazać bogactwo swej dobroci i równością daru podkreślić równość natury, sprawił, że są one wspólne dla wszystkich i bardzo obfite, a przy tym nie wykazują żadnych braków”. Następnie św. Grzegorz zachęca swoich słuchaczy sprzed 1600 lat, aby byli „sługami Bożych darów”.
Papież Jan Paweł II wyciągnął moralny wniosek z tej wizji stworzenia, danej nam dla Boskich celów: „na osobie ludzkiej, wyposażonej w możliwość wolnego wyboru, spoczywa ogromna odpowiedzialność, by zachować (naturalny porządek) dla dobra przyszłych pokoleń. [...] Zobowiązanie wierzących do zachowania zdrowego otoczenia dla wszystkich wypływa z ich wiary w Boga Stwórcę, z ich uznania skutków grzechu pierworodnego i grzechu osobistego oraz z przekonania, że Chrystus nas odkupił”. W Chrystusie, jak wskazuje Papież, Bóg stał się solidarny z całym stworzonym wszechświatem i jego historycznym przeznaczeniem.
W ostatnich latach Ojciec Święty, wspólnie z prawosławnym patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I oraz wieloma pastorami protestanckimi, mówi o naszym zobowiązaniu do troski o stworzenie zgodnie z celem Bożym. Ludzi nie należy równać z krowami na polach czy lwami w swoich norach; natura nie jest czymś absolutnym ani nie przewyższa godności osoby ludzkiej. Mamy korzystać z darów rozumu i wolnej woli w sposób odpowiedzialny. Jednakże nie możemy pozwolić, żeby przyroda była manipulowana i wykorzystywana w nieharmonijny sposób. Ludzie są organicznie związani z innymi istotami żywymi, gdyż natura jest biosferą, w której wszystko, co żyje, tworzy złożoną, ale starannie zorganizowaną sieć życia. Różne będą zdania na temat, kiedy osiągniemy punkt krytyczny, lecz zanieczyszczenie powietrza i wody, toksyczne odpady przemysłowe, zniszczenie delikatnych naturalnych środowisk, takich jak lasy tropikalne, są sprawami natury moralnej, które trzeba omówić, wychodząc poza sprawy ekonomiczne. Istnieje „ekologia ludzka”, która stawia pytania dotyczące użycia i dystrybucji zasobów naturalnych dla życia na całym globie. W tych sprawach Kościół działa jako świadek, tak jak heroiczne świadectwo s. Dorothy Stang. Kościół może również działać jako katalizator, przedstawiając - jak sugerują Papież i patriarcha Bartłomiej - „pokojowe podejście do braku zgody na sposób życia na ziemi i ukazując, jak należy dzielić się nią i korzystać z niej, co należy zmienić, a co pozostawić niezmienionym”. Pokojowa zmiana oznacza nawrócenie serca, a tym jest Wielki Post. Do naszego rachunku sumienia dodajmy sprawę naszej relacji do przyrody. Módlmy się, by Bóg przez łaskę naszego nawrócenia i pokuty, jaką podejmiemy, wejrzał na przyrodę i na nas samych w czasie tego Wielkiego Postu i ponownie ogłosił, że są dobre. Niech Was Bóg błogosławi.

Szczerze oddany w Chrystusie,

Tłumaczenie: Maria Kantor

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież odpowiada, jak przezwyciężać pokusy

2025-08-18 18:59

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

przezwyciężać pokusy

Vatican Media

Papież Leon XIV udziela błogosławieństwa

Papież Leon XIV udziela błogosławieństwa

Odpowiadając na list Laury – matki i żony – jak stawić czoła trudnościom i przezwyciężać pokusy, Papież Leon zachęca ją, aby nazywała je po imieniu, dzieliła się swoimi doświadczeniami, a przede wszystkim zwracała się o pomoc do Maryi. List i odpowiedź Papieża zostały opublikowane w miesięczniku „Piazza San Pietro”.

„Mam męża, który bardzo mnie kocha… i jestem matką trzech wspaniałych córek, które staram się codziennie karmić modlitwą i słowem Ewangelii. Przechodzę przez czas, w którym moja wiara jest silniejsza niż kiedykolwiek… ale może właśnie dlatego czuję, że pokusy mocno próbują przejąć nade mną przewagę. Czy to oznacza, że moja wiara nie jest aż tak mocna?”.
CZYTAJ DALEJ

Z Izraela do Rzymu z modlitwą o pokój. Hebrajskojęzyczni katolicy u Papieża

2025-08-19 11:59

[ TEMATY ]

Watykan

Izrael

Vatican Media

Mieszkają w Izraelu, mówią po hebrajsku i są katolikami. Z okazji Jubileuszu Roku 2025 oraz 70. rocznicy Wikariatu św. Jakuba wspólnota hebrajskojęzycznych katolików udała się z pielgrzymką do Rzymu. Choć wcześniej spotykali się już m.in. ze św. Janem Pawłem II, tym razem po raz pierwszy przybyli wspólnie jako Wikariat. Najważniejszym momentem ich pielgrzymki było spotkanie z Papieżem Leonem XIV.

„Jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy spotkać Papieża. Powiedziałem mu, że jesteśmy katolikami języka hebrajskiego, mamy siedem wspólnot w Izraelu i prosimy, by o nas nie zapominał” – mówi Radiu Watykańskiemu-Vatican News ks. Piotr Żelazko, wikariusz patriarchalny dla katolików języka hebrajskiego w Izraelu.
CZYTAJ DALEJ

Media: ojciec papieża Leona XIV brał udział w lądowaniu w Normandii

2025-08-19 19:58

[ TEMATY ]

ojciec papieża

Leon XIV

lądowanie w Normandii

Adobe Stock

Pomnik upamiętniający lądowanie promu Higgins Boat na plaży Utah, gdzie siły alianckie wylądowały na plaży Normandii, aby odeprzeć nazistów podczas II wojny światowej

Pomnik upamiętniający lądowanie promu Higgins Boat na plaży Utah, gdzie siły alianckie wylądowały na plaży Normandii, aby odeprzeć nazistów podczas II wojny światowej

Ojciec papieża Leona XIV, Louis Marius Prevost, brał udział w lądowaniu wojsk alianckich w Normandii 6 czerwca 1944 roku, a jego służbę wojskową zrekonstruowała na podstawie dokumentów włoska telewizja katolicka Tv2000.

Louis Marius Prevost, urodzony w 1920 roku w Chicago, postanowił w 1942 roku wstąpić do marynarki wojennej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję