Ponad milion pielgrzymów i turystów odwiedziło Betlejem w 2018 roku
Burmistrz Betlejem Anton Salman zaapelował o zwiedzanie jego miasta w okresie Bożego Narodzenia. Betlejem jest bezpieczne, a jego bramy są szeroko otwarte dla każdego, zapewnił Salman na łamach biuletynu miejskiego 17 grudnia. Według tych informacji, w okresie od stycznia do listopada br. miasto narodzin Jezusa odwiedziło 1,09 mln pielgrzymów i turystów.
Obecnie miasto przygotowuje się na protokolarny wjazd abp. Pierbattisty Pizzaballi, zwierzchnika Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy, 24 grudnia przed południem. Wieczorem abp Pizzaballa będzie sprawował Pasterkę w katolickim kościele św. Katarzyny, przylegającym do Bazyliki Narodzenia Pańskiego.
Swemu miastu burmistrz Salman życzył, aby gwiazda betlejemska, która od dwóch tysięcy lat oświetla niebo nad Betlejem, prowadziła tu na nowo miłujących pokój ludzi z całego świata i wraz z nimi niosła od dawna oczekiwany dar wolności, pokoju i zbawienia dla narodu palestyńskiego.
W okresie Bożego Narodzenia Betlejem przybiera odświętną szatę. Na zdjęciu: plac Żłóbka przed
Bazyliką Narodzenia ze znajdującymi się na nim meczetem Omara i Betlejemskim Centrum PokojuŻydów „murem bezpieczeństwa”, a przez Palestyńczyków – „murem hańby”
„Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna” (Łk 2, 4-5)
Gdyby Józef i brzemienna Maryja wybrali się do Betlejem dzisiaj, mieliby tylko jedną drogę prowadzącą do miasta Dawidowego. Musieliby się dostać do niego od strony Jerozolimy przez jedną z najbardziej znanych bram w murze bezpieczeństwa – Checkpoint 300, ryzykując utknięcie na kilka godzin w kolejce kontrolowanych Palestyńczyków. I jak wszystkich przywitałaby ich czerwona tablica głosząca w językach hebrajskim, arabskim i angielskim: „Ta droga wiedzie do Strefy A pod palestyńskim zwierzchnictwem. Wjazd dla obywateli Izraela jest zabroniony, zagraża twojemu życiu i jest sprzeczny z izraelskim prawem”. Czas pewnie by ich naglił, rozwiązanie Maryi coraz bliżej, więc nie byłoby siły, która powstrzymałaby ich przed dalszą drogą. Na szczęście tuż obok punktu kontrolnego mogliby otrzymać pomoc w Szpitalu Dziecięcym Caritas, który oferuje opiekę każdemu, bez względu na pochodzenie i wyznawaną religię, i gdzie w jednym ze skrzydeł polskie siostry elżbietanki założyły sierociniec dla palestyńskich dzieci. Gdyby przyszli Święci Rodzice zdecydowali się iść dalej, mijając ulicznych sprzedawców falafeli, dotarliby do prowadzonego przez Zakon Kawalerów Maltańskich położniczego Szpitala Świętej Rodziny – najlepiej wyposażonego ośrodka zdrowia w tym rejonie, w którym rodzą się dzieci katolików, muzułmanów, prawosławnych i żydów. A może jednak, wiedzeni tradycją, udaliby się do miejsca znaczonego gwiazdą, zdziwieni trochę, że zejście do groty próbują im wskazać jedni przed drugimi mnisi katoliccy, prawosławni i ormiańscy. Może właśnie tam do Nowonarodzonego przybiegliby z Pola Pasterzy w Bajt Sahur hodowcy owiec, a za nimi powiadomieni o dobrej nowinie pielgrzymi i turyści. W żłóbku, pod oliwnymi lampami, Dzieciątko odbierałoby hołd od wszelkich nacji.
Kardynałowie zebrani na 5. kongregacji generalnej zadecydowali, że konklawe rozpocznie się w środę, 7 maja.
W dzisiejszej kongregacji generalnej uczestniczyło ponad 180 kardynałów, w tym nieco ponad 100 elektorów. Wygłosili oni ok. 20 wystąpień, poświęconych sprawom Kościoła, relacjom ze światem, wyzwaniom i cechom, jakie powinny charakteryzować nowego papieża, by mógł im sprostać. Do komisji, obradującej w ramach kolegium partykularnego, wylosowano kardynałów: Reinharda Marxa , Luisa Antonia Taglego oraz Dominique’a Mambertiego.
Kościołowi katolickiemu grozi schizma, jeśli nie wybierze papieża ortodoksyjnego, ostrzegł niemiecki kardynał Gerhard Müller w okresie poprzedzającym konklawe. Emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary wypowiedział się dla brytyjskiego dziennika „The Times”. Po raz kolejny podkreślił, że terminy „liberalny” i „konserwatywny” nie są właściwe w odniesieniu do Kościoła katolickiego. Kard. Müller wyjaśnił, że podział w Kościele sięga głębiej. Powiedział, że nowy papież „musi być ortodoksyjny, ani liberalny, ani konserwatywny”.
77-letni niemiecki purpurat, który będzie głosował w nadchodzącym konklawe, wyjaśnił, że nie chodzi o konserwatystów i liberałów, ale o ortodoksję i herezję. Dodał: „Modlę się, aby Duch Święty oświecił kardynałów, ponieważ `heretycki` papież, który zmienia [swoje osądy] każdego dnia w zależności od tego, co donoszą środki masowego przekazu, byłby niszczycielski”. Następny papież, argumentował kard. Müller, nie powinien „liczyć na poklask świeckiego świata, który rozumie Kościół jako organizację humanitarną” z misją pracy społecznej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.