Reklama

„Ludzie Zboisk” - co to takiego?

Niedziela przemyska 13/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Formacja duchowa i intelektualna - tak można najogólniej nazwać tę wspólnotę, a może jeszcze nie wspólnotę - grupę religijną. Jest to grupa ludzi skupiających się wokół poszerzania i zgłębiania prawd wiary. Bo do naśladowania naszego Mistrza jeszcze nam daleko. Grupa działa już parę ładnych lat. Występuje zjawisko płynności - jedni przychodzą, inni odchodzą. I to jest chyba wielki plus tejże formacji, bo nie przeradza się w zamkniętą grupę, skąd krok do sekty religijnej. Natomiast grupa „Ludzi Zboisk” zawsze jest otwarta, przez to żyje, jest dynamiczna. Podczas formacji w grupie można odkryć i poznać najpierw siebie. Poznać siebie - to pozbyć się wszelkich mechanizmów obronnych. Choćby takich jak: racjonalizacja i projekcja, którymi to w codziennym życiu najczęściej i często nieświadomie się posługujemy. Tutaj te mechanizmy pękają. I dopiero teraz wchodzimy na drogę ku sobie. A to z kolei pierwszy i milowy krok ku prawdzie.
Poszukiwaniu prawdy służą coroczne rekolekcje wakacyjne w Zboiskach i w Rajskiem (bywało też, że i comiesięczne). Grupa księży i animatorów, której przewodzą ks. Marian Bocho, ks. Paweł Filip, ks. Jan Smoła oraz ks. Paweł Biernat, przekazuje naukę Jezusa Chrystusa w formie katechez. Zaś nabożeństwa uczą modlitwy medytacyjnej i kontemplacyjnej poprzez poruszenie sfery emocjonalnej. Jest też czas na spotkanie sam na sam z Bogiem - czemu sprzyja przyroda i czarowne okolice wspomnianych miejscowości. Z dala od gwaru współczesnego świata można zachwycić się cudem Natury, cudem jestestwa. Jest też czas na bycie razem z koleżanką, kolegą, przyjaciółmi.
Sądzę, że takie inicjatywy w obecnym chaosie życia są nader cenne.
Na koniec bliższe wyjaśnienie nazwy tejże formacji. Było to w roku 1999. Wówczas wyszedł pierwszy zeszyt formacyjny, a potem kolejne. Zawarte w nich katechezy służyły jako pomoc do pracy nad sobą przez cały rok. W Zboiskach tworzyło się środowisko, z którego wychodzili ludzie bogatsi w naukę Chrystusa. Ośrodek w Zboiskach przyciągał jak magnes… Cytuję za czasopismem Posłaniec Misjonarzy Świętej Rodziny - „Zboiska to oaza ciszy, spokoju, zieleni. Dużo tu modlitwy, dużo Pana Boga. Dużo, bardzo dużo ludzkiej gościnności i życzliwości”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Jak dobrze Twym dzieckiem być!

Ten zakątek wita ciepłymi, otwartymi ramionami. Przygarnia każdego, kto znajdzie w sobie dość siły, by do niego dotrzeć. W niemocy, bólu, płaczu. We wdzięczności za to, że kiedy już nikt nie słyszał, właśnie tu odnalazło się życie. Przed obliczem Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze pokorniejemy. Wszyscy - młodsi i starsi - na chwilę stajemy się dziećmi. I jest nam z tym dobrze. W skupionej modlitwie na kolanach, ze złożonymi dłońmi przyciśniętymi do serca, na krótką chwilę zanurzamy się w miłości, która „wszystko rozumie”. Nawet nas i nasze poplątane ścieżki. A potem już wiadomo, że trzeba tu wrócić. Bo kiedy wstajemy z kolan, wszelkie kule, tarcze, kamienie, zostawiamy przed Jej obliczem, by ktoś je zawiesił na ścianie kaplicy jako swoiste wotum. Na znak tego, że następnym razem przyjdziemy tu o własnych siłach. A przyjdziemy na pewno…
CZYTAJ DALEJ

13. Pielgrzymka Mężczyzn z rodzinami do Międzyrzecza

13 września odbędzie się w Międzyrzeczu Diecezjalna Pielgrzymka Mężczyzn z rodzinami. Wydarzenie wiąże się z jubileuszem 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego oraz 80. rocznicą powrotu Polski nad Odrę i Nysę Łużycką.

Pielgrzymka rozpocznie się o godz. 10:00 na Zamku Królewskim w Międzyrzeczu powitaniem pielgrzymów i modlitwą przy relikwiach Pierwszych Męczenników Polski. Będzie też salut armatni na ich cześć.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję