Reklama

Wiadomości

Poważne naruszenie: LGBT w szkołach bez zgody rad rodziców

[ TEMATY ]

szkoła

Karta LGBT+

Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Instytut Ordo Iuris wziął pod lupę szkoły, w których umożliwiono działalność organizacjom ruchu LGBT. Do wojewódzkich kuratorów oświaty trafiły pierwsze skargi na nienależyte wykonywanie zadań przez dyrektorów szkół w czterech województwach: mazowieckim, śląskim, łódzkim oraz kujawsko-pomorskim. W sześciu szkołach stwierdzono pomijanie rad rodziców przy podejmowaniu decyzji o udostępnieniu szkół organizacjom związanym z ruchem LGBT. Kuratorzy ocenią teraz, czy doszło do naruszenia Prawa oświatowego.

Zgodnie z art. 86 ust. 2 ustawy Prawo oświatowe, dyrektor może wyrazić zgodę na podjęcie działalności w szkole przez stowarzyszenie lub inną organizację, której celem statutowym jest działalność wychowawcza lub dydaktyczna, wyłącznie po uzyskaniu pozytywnej opinii rady rodziców W sześciu szkołach mogło dojść do naruszenia tej procedury.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dyrektor jednej ze szkół w województwie mazowieckim stwierdził, że „z uwagi na fakt, iż w szkole nie działa rada szkoły, szkoła nie dysponuje pisemnymi opiniami rady rodziców dotyczącymi podjęcia działalności przez organizacje”. Co istotne, rada rodziców jest innym organem niż rada szkoły. O ile rady szkół nie muszą działać w szkołach, o tyle rady rodziców funkcjonują obowiązkowo, a wyjątki od tej zasady może ustanowić jedynie ministerstwo w drodze osobnego rozporządzenia. Zeszłoroczny raport Najwyższej Izby Kontroli potwierdził ustalenia Instytutu Ordo Iuris w tym zakresie - wiele szkół wciąż nie dostosowało swoich procedur do wymagań ustawodawcy, którego intencją było w tym przypadku, by rodzice byli informowani o treściach przekazywanych w szkole nie tylko każdy z osobna, ale także jako grupa reprezentowana właśnie przez radę rodziców, dysponującą łącznie szerszą możliwością zapoznania się z opiniowanymi treściami.

W innej szkole w województwie mazowieckim dyrektorzy szkół dopuścili do działalności Fundację Edukacji Społecznej, która m.in. publicznie wyrażała poparcie dla postulatu wprowadzenia „obowiązkowej, rzetelnej i neutralnej światopoglądowo edukacji seksualnej dla gimnazjalistów i licealistów na terenie miasta i gminy Kraków” oraz była partnerem kampanii społecznej pt. „ABC seksu w obrazkach”, a także Fundację „Polska jest kobietą” powiązaną personalnie i organizacyjnie ze skrajnymi ugrupowaniami politycznymi (na czele z partią Inicjatywa Feministyczna), a w ostatnich latach publicznie deklarującą wsparcie dla inicjatyw na rzecz aborcji.

Innym przykładem jest funkcjonująca w szkole w województwie łódzkim Fundacja Nowoczesnej Edukacji „SPUNK”, zajmująca się edukacją seksualną dzieci w każdym wieku, propagowaniem antykoncepcji i ideologii ruchu LGBT (w tym tzw. Marszów Równości). Już w 2013 r. przed szkodliwą działalnością Fundacji ostrzegało Forum Rodziców i Wychowawców „Nie szkodzić”, wskazując m.in., że Fundacja zachęca dzieci do wczesnej inicjacji seksualnej, co pozostaje w sprzeczności z rozporządzeniami MEN dotyczącymi podstawy programowej.

Kolejny przykład to organizowany w województwie kujawsko-pomorskim projekt „Przystanek Różnorodność”. W ramach jego poprzedniej edycji zajęcia prowadziła wolontariuszka Grupy Edukatorów Seksualnych „Ponton”. Z kolei w jednej ze szkół w Katowicach, dyrektor zwrócił się do rady rodziców o wydanie pozytywnej opinii na temat wniosku o realizację projektu „Kuźnia różnorodności” (Instytut Ordo Iuris informował w październiku, że otrzymał on dofinansowanie od miasta w wysokości 8.800,00 zł). Miał on być realizowany przez Regionalne Centrum Wolontariatu i Stowarzyszenie Tęczówka. Rada rodziców zgodziła się na współpracę jedynie z pierwszą z tych organizacji. Nie wyraziła natomiast formalnej zgody na funkcjonowanie na terenie szkoły Stowarzyszenia Tęczówka, przynależącego do ruchu LGBT. Prezes tej organizacji na swojej stronie internetowej przedstawia się jako „aktywista LGBTQIA+” oraz „współorganizator Marszy Równości, Śląskich Manif oraz Strajków Kobiet w Katowicach”.

„Decyzje o tak istotnym wpływie na dobro dziecka, jak włączanie w proces jego wychowania w szkole organizacji zewnętrznych, nie mogą być podejmowane przez dyrektorów szkół bez zgody rad rodziców. W świetle art. 48 Konstytucji tylko rodzice są uprawnieni do decydowania, komu powierzają wychowanie swoich dzieci, aby odbywało się ono w zgodzie z ich przekonaniami. Skargi złożone przez Instytut do kuratoriów oświaty to kolejny, z pewnością nie ostatni, krok w celu poszerzenia zakresu ochrony tego konstytucyjnego prawa rodziców” – skomentował Nikodem Bernaciak, ekspert Centrum Analiz Ordo Iuris.

2019-03-13 13:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: protest rodziców i organizacji prorodzinnych przeciwko "Deklaracji LGBT+"

[ TEMATY ]

protest

rodzice

Karta LGBT+

Artur Stelmasiak

Rodzice, członkowie organizacji na rzecz praw rodziny, politycy oraz tłumy mieszkańców stolicy zebrały się w poniedziałek przed warszawskim ratuszem, by zaprotestować przeciwko zapisom "Deklaracji LGBT+" podpisanej niedawno przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Przed ratuszem zgromadziło się kilkaset osób w różnym wieku, ale głównie rodziców z dziećmi. Wielu trzymało w rękach transparenty z hasłami: "Wara od naszych dzieci", "Chcemy Boga w książce i szkole", "Wychowanie - tak! Indoktrynacja - nie!" czy "Nie róbcie z polskiej szkoły Sodomy". Byli też politycy i członkowie organizacji pro-life i działających na rzecz praw rodziny.
CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne. Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej. Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia. Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie. Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy. Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską. Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej". Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała! Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła. Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża. Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.
CZYTAJ DALEJ

Św. Franciszek - "poślubił Panią Biedę"

2025-04-29 20:59

[ TEMATY ]

Św. Franciszek z Asyżu

Archiwum parafii

Jego młodzieńcze ambicje? Zostać poetą. Jeszcze lepiej – rycerzem, który jest poetą. Jego styl życia? Zabawy z przyjaciółmi i kosztowne ubiory. Światowiec i trzpiot? Niekoniecznie, skoro świetnie radzi sobie w interesach prowadzonych przez ojca. Zapewne nie tylko przejmie rodzinny biznes, ale i rozwinie go, zapewniając sobie status jednej z ważniejszych osób w mieście.

KSIĄŻKA DOSTĘPNA W NASZEJ KSIĘGARNI: ksiegarnia.niedziela.pl.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję