Niezwykła parafia modlitwy za ofiary terrorystów
Pierwsza Msza św. w kaplicy miała miejsce 12 sierpnia 2001 r. W miesiąc później światem wstrząsnęła wiadomość o zniszczeniu wież WTC w Nowym Jorku. W wyniku zamachu zginęło tyle osób, ile codziennie w Powstaniu Warszawskim. Od pierwszych godzin tragedii nowojorczycy solidarnie sobie pomagali. Strażacy i policjanci prowadzili akcje ratownicze w narażeniem własnego życia, taksówkarze za darmo wozili ludzi do szpitali, obcy sobie ludzie wpierali się. Amerykanie dali najwłaściwszą odpowiedź na zło w te pierwsze dni po zamachu, to była odpowiedź miłości - uważa ks. Adam Zelga, który proboszczem parafii został w grudniu 2001 r. Zaraz po objęciu swojej funkcji zaczął myśleć, w jaki sposób dopełnić zamysł swojego poprzednika ks. Jerzego Jędrzejewskiego, który wybrał za patrona bł. Edmunda Bojanowskiego, wielkiego praktyka miłosierdzia Bożego. Odpowiedź znalazł dzięki lekturze Dzienniczka św. Faustyny Kowalskiej. Wszystkie najważniejsze wydarzenia, które doprowadziły Świętą do przekazania światu orędzia Bożego Miłosierdzia, miały miejsce w Wilnie, gdzie znajduje się obraz Matki Bożej Ostrobramskiej, będącej też Matką Miłosierdzia. Dlatego w bocznej kaplicy znalazł się Jej wizerunek.
Wtedy ks. Zelga rozpoczął starania o kawałek wież World Trade Center, by umieścić go w obrazie. Na terenie parafii mieszkali wówczas ambasadorzy USA w Warszawie. Jeden z nich dość sceptycznie odniósł się do pomysłu, lecz drugi pomógł proboszczowi. Pismo z prośbą o fragment WTC otrzymał arcybiskup Nowego Jorku Edward Egen. Nowojorczycy nie pozwalają na wywożenie szczątków wież, ale dla parafii w Warszawie zrobiono wyjątek. Abp Egen przywiózł dwa małe kawałki osobiście, gdy przyjechał do Polski na uroczystość na Polach Wilanowskich, w miejscu, gdzie powstaje świątynia Opatrzności Bożej. Ks. Zelga umieścił je w szklanych tulejkach przypominających wieże WTC. Stały się one elementem srebrnej sukienki Matki Bożej Ostrobramskiej.
Parafianie pamiętają w modlitwie o ofiarach terroryzmu i to nie tylko zamachów w Nowym Jorku, ale także ataków w Biesłanie, Madrycie czy Londynie. „Proszę Cię o pokój dla świata, aby te wszystkie dzieci, które poniosły śmierć w Osetii Płn., w Sudanie, w Iraku, w Palestynie, w Czeczenii i wszędzie indziej na świecie zaznały pokoju w Twoim świętym domu” - wpisano w kilka dni po tragedii dzieci w Biesłanie, „Miej miłosierdzie dla wszystkich, którzy zginęli w zamachach terrorystycznych w Londynie” - ktoś wpisał tę intencję 11 lipca, w cztery dni po zamachu w stolicy Wielkiej Brytanii, „Matko! Ustrzeż Polskę przed terroryzmem! Niech twoje miłosierdzie rozbroi świat!” - napisał ktoś pod koniec lipca tego roku. W każdą kolejną rocznicę zamachu w Nowym Jorku w parafii odbywa się uroczysta Msza św w intencji ofiar oraz o pokój na świecie. Co niedzielę, po Eucharystii o godz. 10.00 parafianie odmawiają Koronkę do Miłosierdzia Bożego. W poniedziałki o 17.30 rozpoczyna się nabożeństwo, po czym Msza św., podczas której odmawiany jest akt oddania świata Bożemu Miłosierdziu. Od 14 do 16 listopada trwa 40-godzinne nabożeństwo, to święto parafii z racji urodzin jej patrona bł. Edmunda Bojanowskiego.
Ks. Adam Zelga, proboszcz:
11 września 2001 r. był dla mnie szokiem, oglądając programy informacyjne miałem wrażenie, że to film science fiction. Potem zrozumiałem, że tak wielkie zło domaga się odpowiedzi. I tą odpowiedzią, w myśl nauczania Jana Pawła II, może być tylko otwarcie się na miłosierdzie Boże. Inaczej zostałaby nam tylko cywilizacja śmierci i nienawiści.
Pomóż w rozwoju naszego portalu