W uroczystej Mszy św., odprawionej 15 września, uczestniczyła liczna grupa kapłanów z całej Polski, związanych z katolickimi środowiskami sportowymi, przedstawiciele kutnowskich środowisk sportowych oraz młodzież. Obecni byli także: krajowy duszpasterz sportowców ks. Edward Pleń i prezes Zarządu Krajowego Salezjańskiej Organizacji Sportowej RP Zbigniew Dziubiński, prezydent Kutna Zbigniew Burzyński, starosta powiatu kutnowskiego Andrzej Dąbrowicz, prezes Miejskiego Klubu Sportowego w Kutnie Zdzisław Bartol oraz prezes kutnowskiego Salosu Alicja Wojciechowska.
Zebranych powitał gospodarz świątyni ks. prał Stanisław Pisarek, wyrażając wielką radość z obecności Księdza Biskupa i tak licznej reprezentacji przedstawicieli „chrześcijańskiego świata sportu”. Ksiądz proboszcz zauważył, że trzeba dziś mieć w sobie wielki hart ducha i mocny charakter, by do czegoś dojść. Można to osiągnąć przez sport, bo, jak wiadomo, „w zdrowym ciele zdrowy duch”. „Trzeba więc ćwiczyć i modlić się jednocześnie o czystość sportu, uczciwą rywalizację w dochodzeniu do mistrzostwa i zwycięstwa, tak, aby zwyciężali rzeczywiście najlepsi, a nie najsprytniejsi” - mówił ks. Stanisław Pisarek.
„Księże Biskupie, sprawiłeś nam dużą radość, przyjmując nasze zaproszenie do przyjazdu do Kutna, wystosowane przez kutnowskie środowisko sportowe i Salezjańską Organizację Sportową. Dziękujemy Ci za to i prosimy o przewodniczenie modlitwie w intencji środowiska sportowego” - powiedział prezes kutnowskiego MKS-u Zdzisław Bartol.
„Cieszę się, że przyszło mi przewodniczyć Mszy św. dla ludzi sportu - mówił w homilii bp Zawitkowski. - Sportowcy to szczególni ludzie, którzy są bardzo szlachetni i wrażliwi. Modlę się dziś za wszystkich, którzy chcą ćwiczyć po to, żeby być doskonalszymi. Niech Pan Bóg nas wysłucha. On jeden stawia nam wysoko poprzeczkę. Nie uczyni człowiek wielkiej rzeczy bez ćwiczenia, dlatego starożytność zostawiła nam na swoich rysunkach i rzeźbach usportowionego człowieka. Obrazy takich ludzi czcimy, bo to są herosi, bohaterowie. Niedobry jest trener, który niczego nie wymaga, bo z jego pracy nic nie będzie” - stwierdził bp Józef Zawitkowski.
Podczas zakończenia Mszy św. zebrani uczestniczyli w niecodziennym wydarzeniu udekorowania sportowymi medalami wszystkich modlących się księży. Zawodnicy z Kutna zdobyli właśnie Puchar Polski w Baseballu i z tej okazji został wybity pamiątkowy medal, którym zwycięzcy postanowili uhonorować swoich przyjaciół. Kapitan zwycięskiej drużyny Piotr Mikołajczyk wręczył pamiątkowe medale wszystkim księżom, poczynając od Księdza Biskupa, który podziękował w imieniu obdarowanych za przyznanie pięknych medali, podkreślając, że zawieszony na jego szyi krążek bardzo koresponduje z wiszącym na sercu krzyżem biskupim. „Bardzo za niego dziękuję i będę się nim szczycił” - powiedział bp Zawitkowski.
Za modlitwę podziękował wszystkim prezes Zarządu Krajowego SALOS Zbigniew Dziubiński. Szczególne słowa wdzięczności skierował do Księdza Biskupa - tak za modlitwę, jak i za przytoczone w homilii piękne analogie między życiem sportowca a życiem chrześcijańskim. Wraził wdzięczność za przypomnienie celu „sensu i ciągłej potrzeby ludzkiego doskonalenia się, nie tylko w sprawnościach sportowych, ale i chrześcijańskich”. Zapewnił, że salezjańskie organizacje sportowe, które przybyły do Kutna, by obradować na temat swej dalszej drogi, nie ustaną w dziękowaniu Bogu, czego wyrazem jest tak liczne uczestnictwo jej członków i duszpasterzy w sprawowanej Mszy św. „Tą modlitwą dziękujemy Bogu za to, że mogliśmy się spotkać, dyskutować, poddawać się refleksji jak lepiej służyć młodemu człowiekowi, jak kształtować jego sumienie i osobowość, by mógł w dorosłości lepiej służyć Kośściołowi, swojej rodzinie i ojczyźnie” - stwierdził Z. Dziubiński.
Prezes w sposób szczególny podziękował też licznie zgromadzonym na Mszy św. Salezjanom kutnowskim, którzy gościli uczestników ogólnopolskiego zjazdu, władzom samorządowym miasta i powiatu oraz ks. Stanisławowi Pisarkowi - za modlitwę i gościnę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu