Reklama

Wydarzenia z diecezji

Pierwsze ogólnodiecezjalne szkolenie dla organistów

Praca organisty w kościele to niezwykle odpowiedzialne zadanie. Pięknie i poprawnie wykonana muzyka liturgiczna ma moc zbliżyć wiernych do Boga. Jest też i druga strona medalu: rozstrojone organy i siedzący za nimi „fachowiec”, który posiadł jedynie umiejętność uderzania w niekoniecznie właściwe klawisze, mogą spowodować, że nawet pobożny człowiek, który ma minimum słuchu muzycznego, zrezygnuje z udziału w nabożeństwach w danej świątyni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aby posługa organisty w Kościele płockim zawsze była związana z pierwszym scenariuszem, 20 maja br. wszyscy pełniący ją na terenie naszej diecezji zostali zaproszeni do udziału w sesji naukowej, zorganizowanej przez Diecezjalne Studium Organistowskie im. ks. Eugeniusza Gruberskiego, działające w ramach Soborowego Studium Teologiczno-Pastoralnego Diecezji Płockiej. Sesja była pierwszym z cyklu spotkań przewidzianych programem stałej formacji muzyczno-liturgicznej, którą zostaną objęci wszyscy organiści.
Zanim rozpoczęto część naukową ponad 200 zgromadzonych osób wysłuchało koncertu organowego w wykonaniu Pawła Górczyńskiego, wykładowcy w Diecezjalnym Studium Organistowskim, który wykonał kilka utworów z epoki baroku i oświecenia.
Obradom przewodniczył ks. kan. dr Daniel Brzeziński, dyrektor Soborowego Studium Teologiczno-Pastoralnego i przewodniczący Diecezjalnej Komisji Liturgicznej. W krótkim słowie inaugurującym obrady wyraził wdzięczność Biskupowi Płockiemu za objęcie patronatu nad sesją, przywitał także zaproszonych prelegentów i przedstawicieli wydawnictw muzycznych.
Pierwszą prelekcję wygłosił dyrektor Diecezjalnego Studium Organistowskiego, muzykolog ks. dr Piotr Wiśniewski. W swoim wystąpieniu nakreślił zadania organistów w świetle odnowionej liturgii po Soborze Watykańskim II. Przypomniał, że ich funkcja wymaga, by „nie tylko byli muzykami, lecz czuli ducha świętej liturgii”. Prelegent zwrócił uwagę na podstawowe liturgiczne zadania organistów, wśród których są akompaniament oraz gra solowa. W tym kontekście przypomniał, że akompaniament dozwolony jest w ciągu całego roku liturgicznego, gra solowa zaś zabroniona podczas Triduum Paschalnego. Akompaniament nie może towarzyszyć wszystkim śpiewom w liturgii. Nie wolno akompaniować m.in. śpiewom solowym celebransa i diakona (np. śpiew prefacji lub Ewangelii), chyba że zastępują oni psałterzystę. Ks. Wiśniewski zwrócił również uwagę na konieczną umiejętność transponowania pieśni, które w wielu śpiewnikach zapisane są w zbyt wysokich tonacjach.
Omawiając zadanie gry solowej, muzykolog przypomniał, że musi ona odpowiadać poszczególnym częściom liturgii. Podkreślił też, że w trakcie liturgii organista nie powinien być psałterzystą, kantorem czy dyrygentem chóru. Część tych funkcji może spełniać poza liturgią. Wtedy też powinien uczyć wiernych pieśni, w tym także śpiewów gregoriańskich. „Brak znajomości chorału gregoriańskiego praktycznie dyskwalifikuje organistę jako muzyka kościelnego” - stwierdził Prelegent.
Do referatu ks. Piotra Wiśniewskiego nawiązał w krótkim wyjaśnieniu ks. Daniel Brzeziński, który zwrócił uwagę na sens wyrażenia „Triduum Paschalne”. „Nie są to 3 dni, lecz 3 etapy zbawczego dzieła Chrystusa: męka i śmierć, spoczynek w grobie i zmartwychwstanie. Dlatego nie należy po Wigilii Paschalnej, która jest już obchodem Zmartwychwstania Pańskiego, śpiewać Gorzkich żali” - mówił ks. Brzeziński. Przypomniał też, że nie wolno zastępować części stałych Mszy św. piosenkami religijnymi.
Kolejną prelekcję wygłosił ks. dr Franciszek Koenig, teolog i muzykolog, pełniący funkcję diecezjalnego wizytatora ds. organów i organistów w diecezji gliwickiej. W wystąpieniu Odpowiedzialność organisty w zakresie właściwego utrzymania organów przypomniał, że organiści wraz z rządcami parafii są odpowiedzialni za prawidłowe funkcjonowanie organów. Ks. Koenig podkreślił, że instrumenty te są niezmiernie kosztowne i wymagają stałego nadzoru organmistrzowskiego. „Organy są często najcenniejszym przedmiotem w świątyni, zwłaszcza że niejednokrotnie są instrumentem zabytkowym, bowiem buduje się je na ok. 200 lat” - wyjaśniał Prelegent. Dodał, że budowa jednego głosu organowego to koszt ok. 20-25 tys. zł, zaś generalny remont jednego głosu to 5-6 tys. zł.
Referat ks. Franciszka Koeniga zakończył pierwszą część obrad. Po półgodzinnej przerwie na kawę, serwowaną w gościnnych progach seminaryjnego refektarza, uczestnicy zgromadzili się ponownie w sali obrad, by wysłuchać dwóch komunikatów. Pierwszy z nich wygłosił wikariusz parafii św. Tekli w Ciechanowie, liturgista ks. dr Cezary Bodzon, który zapoznał słuchaczy z zasadami doboru pieśni liturgicznych do poszczególnych części Mszy św. Drugi komunikat, poświęcony kwestiom prawnym związanym z zatrudnieniem i pracą organisty w parafii, zaprezentował kanonista ks. dr Andrzej Nowicki, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Toruniu.
Sympozjum zwieńczyła dyskusja. W trakcie sesji organiści mieli także możność zapoznania się z ofertą wydawnictw muzycznych „Polihymnia” z Lublina oraz „Hejnał” z Płocka.
W sesji naukowej wzięło udział ponad 200 z ok. 220 organistów, jacy pełnią posługę w 244 parafiach na terenie naszej diecezji. Zdecydowaną większość (ok. 95%) wśród podejmujących to zajęcie stanowią mężczyźni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jerozolima: włoski franciszkanin objął funkcję kustosza Ziemi Świętej

2025-07-22 12:03

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Monika Książek

Włoski franciszkanin o. Francesco Ielpo oficjalnie objął funkcję kustosza Ziemi Świętej i gwardiana Góry Syjon, podczas uroczystej ceremonii w jerozolimskim kościele Najświętszego Zbawiciela. Jego poprzednik o. Francesco Patton, który piastował to stanowisko od 2016 r. i znacząco ukształtował pracę Kustodii Ziemi Świętej w trudnych czasach, przekazał urząd swojemu następcy. Jego poprzednikiem od 2004 r. był o. Pierbattista Pizzaballa, który obecnie jest kardynałem i łacińskim patriarchą Jerozolimy.

W przemówieniu inauguracyjnym o. Ielpo zaznaczył, że zadanie Kustodii Ziemi Świętej wykracza daleko poza zwykłą ochronę miejsc historycznych. "Naszym zadaniem jest nie tylko ochrona świętych miejsc, ale także bycie żywą, duszpasterską obecnością u boku chrześcijan w tym kraju" - powiedział franciszkanin. Wspólnota ponad 300 braci z ponad 50 krajów pracujących w Izraelu, Palestynie i innych krajach Bliskiego Wschodu jest "międzynarodową symfonią talentów i powołań". Ten potencjał musi być promowany w duchu Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Śladem świętej z Magdali

Niedziela Ogólnopolska 30/2021, str. 16

[ TEMATY ]

św. Maria Magdalena

Maria z Magdali

pl.wikipedia.org

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

O Marii z Magdali wiemy jedynie tyle, że Jezus wkroczył w jej życie, uwalniając ją od siedmiu złych duchów. Owa liczba podkreśla wielki ciężar, który zdjął z niej Zbawiciel, i niezwykłą przemianę, jaka w niej nastąpiła.

Maria Magdalena, a raczej Maria z Magdali, bo tak naprawdę po imieniu świętej Ewangelia wspomina miejscowość, z której owa kobieta pochodziła. Czyni tak, by odróżnić ją od innych Marii, które wspominane są w jej tekstach, poczynając od Matki Jezusa. Imię Maria było bowiem równie popularne w czasach biblijnych jak dziś. My posługujemy się jego greckim brzmieniem. W języku aramejskim wymawiano je jako „Mariam”, zaś po hebrajsku „Miriam”. Jak zatem zwracano się do naszej bohaterki? Pewnie zależało to od sytuacji i od tego, kto ją spotykał. Dla nas jej imię zostało zachowane w grece, gdyż w tym języku spisano teksty natchnione Nowego Testamentu. Nie jest też jednoznaczna treść, która kryje się pod tym imieniem. Może ono określać gorycz lub smutek, a także odpowiadać słowu „pani”. Może również oznaczać przyczynę radości lub ukochaną (przez Jahwe). To ostatnie znaczenie jest dość niepewne i opiera się na związkach z egipskim słowem mrjt – ukochana. Które z nich wiąże się z kobietą, o której opowiada Ewangelia? Czy znajdziemy jedno właściwe, czy też wszystkie po trochu oddają dzieje jej życia: te związane z goryczą i bólem doświadczenia zła, te naznaczone radością uwolnienia z sideł szatana, i te, w których odnalazła głębię i piękno miłości Boga? Tu pozostawmy każdemu miejsce na własną odpowiedź.
CZYTAJ DALEJ

Wkrótce oficjalne powitanie polskiego astronauty w Polsce

2025-07-22 18:14

[ TEMATY ]

Sławosz Uznański‑Wiśniewski

fot. Boston9, Creative Commons

Sławosz Uznański

Sławosz Uznański

Sławosz Uznański-Wiśniewski w czwartek przyleci do Polski -- potwierdziła we wtorek POLSA. O godz. 11 na terenie Portu Lotniczego Chopina w Warszawie odbędzie się oficjalne powitanie polskiego astronauty, a po nim konferencja prasowa.

Swój powrót do kraju w czwartek zapowiadał w poniedziałek w serwisach społecznościowych sam Uznański-Wiśniewski. „Do zobaczenia w Polsce w czwartek!” – napisał wówczas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję