Reklama

Księża emigranci czy misjonarze?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół katolicki w Stanach Zjednoczonych z niemal 70 mln wiernych stanowi czwartą co do wielkości wspólnotę katolicką na świecie. Co ważniejsze, nieustanie rozwija się i to w tempie kilkanastu procent na dekadę. Nie jest tajemnicą, że nieustanny liczebny wzrost amerykańskiego Kościoła w dużej mierze spowodowany jest emigracją, głównie z Meksyku i innych krajów Ameryki Łacińskiej, z Wietnamu, Filipin, a także w niewielkim procencie z Polski. Niestety, z każdym rokiem kurczy się liczba duchownych, którzy im posługują. Od roku 1980, gdy w Stanach Zjednoczonych pracowało ponad 58 tys. księży amerykański prezbiteriat zmalał o 15 tys. Z tego też powodu obecnie jeden ksiądz przypada na prawie 1500 wiernych, podczas gdy w roku 1970 było ich zaledwie 825.
Zupełnie zrozumiałym jest zatem, że amerykański Kościół przedsięwziął działania w celu zniejszenia niedoboru duchownych. Nie ograniczały się one jednak jedynie do zintensyfikowania akcji powołaniowych; sięgnięto również do tych samych rozwiązań jak sprzed wieku, kiedy to księża urodzeni poza Stanami Zjednoczonymi witani byli z otwartymi rękami, a wielu biskupów wysyłało emisariuszy do europejskich diecezji z prośbą o księży. W wyniku tych działań w minionym ćwierćwieczu posługę duszpasterską podjęło ponad 5,5 tys. księży spoza Stanów Zjednoczonych.
W niektórych diecezjach księża ci stanowią ogromny odsetek wszystkich duchownych, np. w 2005 r. w archidiecezji Los Angeles pracowało ich 384, w Nowym Yorku 278, w Miami 200, a w Chicago prawie 180. Najwięcej z nich wywodzi się z Meksyku i krajów Ameryki Łacińskiej, a także z Wietnamu, Nigerii, Filipin, Indii, Pakistanu Hiszpanii czy z Polski.
Do Stanów Zjednoczonych przybyli oni z różnych powodów. Niektórzy przyjechali tu, by studiować lub podszlifować znajomość języka i po latach nauki włączywszy się w życie parafialne, postanowili zostać dłużej. Byli tacy, którzy przyjechali po tym, jak ich cała rodzina, w tym także rodzice przenieśli się do Stanów Zjednoczonych. Pewnie niektórych ściągnęła tu pasja poznawcza, jak np. księży, którzy włączyli się w duszpasterskie życie Kościoła na dalekiej Alasce.
Posługa księży spoza Stanów Zjednoczonych prowadzona jest w dwóch różnych, choć czasami współistniejących ze sobą obszarach działań. Większość przybywających duchownych rozpoczyna pracę w parafiach wyłącznie anglojęzycznych. Pozostali posługują w parafiach, w których istnieje bardziej lub mniej rozwinięte duszpasterstwo w ich rodzimym języku. W obydwu przypadkach doświadczają oni podobnych wyzwań i podobnych trudności. Zmiana kraju pełnienia posługi duszpasterskiej nie dotyczy bowiem jedynie zmiany języka, którym posługują się na co dzień. Księża z spoza Stanów Zjednoczonych stają wobec wielu różnorakich wyzwań i problemów. Częstokroć przekonują się, że nie jest możliwe zastosowanie metod duszpasterskich stosowanych w ich rodzimym kraju lub, że należy je zmodyfikować, czasami znacznie. Inne są również obyczaje parafian, ich mentalność i życie społeczne.
Wiele diecezji wychodzi naprzeciw tym trudnościom, sponsorując naukę języka i organizując specjalne kursy akulturyzacyjne mające ułatwić pełniejsze i szybsze zaznajomienie się z metodami duszpasterskimi i lokalnymi zwyczajami wieloetnicznego, wieloreligijnego społeczeństwa.
Pomimo dość dobrego przygotowania merytorycznego i dużego zaangażowania duszpasterskiego wielu nowoprzybyłych księży skarży się jednak na paternalistyczne traktowanie przez niektórych członków amerykańskiego duchowieństwa, a czasami wręcz na traktowanie ich jako księży drugiej kategorii.
Posługa księży pochodzących spoza Stanów Zjednoczonych nie tylko pozwala złagodzić deficyt duchownych w amerykańskim Kościele, ale również powoduje wpływa na eklezjalną świadomość tutejszych wiernych. Duchowni ci bowiem reprezentujący Kościół katolicki z różnych kultur, języków i ras niezwykle wyraźnie odsłaniają amerykańskim katolikom jedną z istotnych cech Kościoła - jego uniwersalny charakter. Z pewnością jest to jeden z elementów pozwalających na wyjście poza amerocentryzm wyraźnie dostrzegany w wielu tutejszych środowiskach katolickich.
Obecność duchownych z innych krajów często prowadzi do również do religijnego ożywienia parafii. Księża ci bowiem zwykle głoszą kazania w inny sposób przytaczając przy tym oryginalne przykłady z życia zaczerpnięte ze kultury mało znanej Amerykanom. Nierzadko wprowadzają oni nowe pieśni i muzykę oraz stosują nowe programy duszpasterskie. Dla wielu amerykańskich katolików posługa księdza spoza Stanów Zjednoczonych może stać się okazją do świeżego spojrzenia na własną religijność i na Kościół jako taki.
Trzeba być jednak świadomym, że w łonie amerykańskiego Kościoła istnieją osoby i grupy, dla których zmniejszająca się liczba duchownych nie stanowi złej wiadomości. Wręcz przeciwnie, zgodnie z zasadą „im gorzej, tym lepiej” w niektórych kręgach niedobór księży postrzegany jest jako okoliczność sprzyjająca. Ułatwia bowiem przekonanie o konieczności przeprowadzenia daleko idących zmian w Kościele katolickim, takich jak np. zwiększenia udziału świeckich w prowadzeniu Kościoła, zmian dotyczących obowiązku celibatu duchownych czy wreszcie święceń kapłańskich dla kobiet (sióstr zakonnych).
Obecny poziom święceń kapłańskich, kształtujący się na poziome ok. 500 rocznie, nie gwarantuje zatrzymania spadkowego trendu liczebności amerykańskiego prezbiteriatu. Stąd w najbliższym czasie należy się spodziewać kontynuacji polityki zapraszania księży spoza Stanów Zjednoczonych do pracy w amerykańskim Kościele. Należy mieć nadzieję, że zostaną im stworzone odpowiednie warunki, by w pełni mogli włączyć w duszpasterskie życie ich nowego kościoła i by w misyjnych warunkach odnaleźli swój drugi dom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: XIV Niedziela Zwykła

2025-07-04 12:00

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Episkopat News/flickr.com

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Radujcie się wraz z Jerozolimą, weselcie się w niej wszyscy, co ją miłujecie! Cieszcie się z nią bardzo wy wszyscy, którzy się nad nią smuciliście. Tak bowiem mówi Pan: «Oto Ja skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów – jak strumień wezbrany. Ich niemowlęta będą noszone na biodrach i na kolanach będą pieszczone. Jak kogoś pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę; w Jerozolimie doznacie pociechy». Na ten widok rozradują się serca wasze, a kości wasze nabiorą świeżości jak murawa. Ręka Pana da się poznać Jego sługom.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przyborek w Markowej: gościnność Rodziny Ulmów rodziła się z Chleba Życia

2025-07-06 17:09

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Markowa

Chleb Życia

www.ulmowie.pl

Błogosławiona rodzina kierowała się w życiu zasadą miłości Boga i bliźniego

Błogosławiona rodzina kierowała się w życiu zasadą miłości Boga i bliźniego

W Markowej trwa Święto bł. Rodziny Ulmów, związane z przypadającym jutro wspomnieniem liturgicznym „Samarytan z Markowej”. Uroczystej Mszy św. w niedzielę w miejscowym kościele przewodniczył bp Piotr Przyborek, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej, przewodniczący Rady KEP ds. Turystyki i Pielgrzymek oraz członek Rady ds. Rodziny. W homilii podkreślił, że ujęła go gościnność Ulmów, która nie pozostawiała nikogo głodnym, mimo że niewiele mieli. Jak podkreślił, taka postawa rodzi się z karmienia się Chlebem Życia, czyli komunią św.

Wraz z biskupem do Markowej przybyła grupa pielgrzymów z archidiecezji gdańskiej, którzy rano wraz z grupą z Łańcuta przeszli pieszo jeden odcinek trasy Przemyskiej Pielgrzymki na Jasną Górę. Oprawę muzyczną podczas Eucharystii zapewnił miejscowy chór „Cantus Deo”.
CZYTAJ DALEJ

RCB: w czterech województwach duże zagrożenie pożarowe w lasach

2025-07-06 18:49

[ TEMATY ]

lasy

zagrożenie pożarowe

Alert RCB

Adobe Stock

RCB zagrożeniem pożarowym w lasach

RCB zagrożeniem pożarowym w lasach

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert w związku ze zwiększonym zagrożeniem pożarowym lasów w części woj. lubuskiego, dolnośląskiego, mazowieckiego i lubelskiego. Przypomniano, by nie używać ognia w lesie i jego sąsiedztwie.

Alert o treści "Uwaga! Duże zagrożenie pożarowe lasów. Zachowaj ostrożność i nie używaj ognia w lesie i jego sąsiedztwie" RCB wysłało do odbiorców w woj. lubuskim (powiat krośnieński), dolnośląskim (powiaty: milicki, oleśnicki, oławski, średzki, trzebnicki, wołowski, wrocławski), mazowieckim (powiaty: garwoliński, legionowski, miński, nowodworski, otwocki, piaseczyński, pruszkowski, siedlecki, sochaczewski, warszawski zachodni, wołomiński) i lubelskim (powiat łukowski).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję