Reklama

Młodzi Polacy z Ameryki zwiedzają kraj ojców

Niedziela w Chicago 33/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Cieszy mnie, gdy przyjeżdżają do ojczyzny ojców i dziadków? - mówi miła pani sprzedająca papieskie kremówki w Wadowicach. - Pytają czy to na pewno te same ciastka, co je Ojciec Święty jadł. A potem pytają już o wszystko - gdzie chodził do szkoły, gdzie grał w piłkę, gdzie ten teatr, co nim występował. Fajni są, dobre dzieciaki.
- Starają się szukać w Polsce korzeni. Chodzą na cmentarze, szukają zarośniętych trawą starych nagrobków. Potem dotykają ich, modlą się chyba. Godzinami krążą po uliczkach. Kiedyś widziałam chłopaka, który cały dzień przesiedział vis a vis kamienicy, w której mieszkał ojciec wyrzucony przez komunistów za działanie w nielegalnej organizacji studentów. Chłopak nie pamiętał w jakiej, bo ojciec zmarł, gdy był mały. Ale w synu pozostała ciekawość miejsc, za którymi ojciec nie przestał tęsknić w bogatej Ameryce. Co chciał zobaczyć w tej starej kamienicy, nie wiem… - tak opowiada pani Jadzia, która na krakowskim Rynku handluje pamiątkami.
- Wie pani, to tak jak z Mickiewiczem. Adamem, tym poetą. On, jak już był w Paryżu i wszyscy go uwielbiali, wykładał na Uniwersytecie, miał pieniądze i żyło mu się jak u Pana Boga z piecem, to wie pani co? On miał nad biurkiem, na wysokości oczu, ten swój mały Nowogródek - obrazek namalowany przez przyjaciela... Od swojego nie uciekniesz, ot co. W tych młodych, co przyjeżdżają tutaj z Ameryki na wakacje jest ta tęsknota, ta ciekawość. To się czuje…
Bieszczady. Połoniny lśnią w sierpniowym upale. Niebo wysokie, ziemia pachnie jak nigdzie indziej. Ogromne drzewa na skraju boru dają lekki chłód. Przed nami, na wąskiej ścieżce grupa ludzi. Zwyczajny widok w tym miejscu. Wieczorem na stancji ognisko i rozmowy.
- Moja rodzina pochodzi z tych stron - wyraźny amerykański akcent. Sympatyczny mężczyzna po 40. i dwoje jego dzieci. Oboje rozumieją po polsku, ale nie sklecą już nawet zdania. - Moi dziadkowie uciekli stąd wiele lat temu za chlebem. Przyjechałem z children pokazać im ziemię ojców. Dziadek opowiadał mi krok po kroku, co jest gdzie. Zamykał oczy i godał dnie całe. Tu sad, tam dom, studnia, ogród… A my chodzimy już trzy dni, ale wsi nie ma. Ja nie rozumieć, co się dzieje. Jakiś człowieka mówi, że ona spalona… Ta wieś znaczy. Nikt nie pamięta dziadka. Nic nie ma. Trudno teraz mówić - to mój kraj…
Oświęcim. Spłakane dziewczyny z lubelskiej letniej szkoły języka polskiego wychodzą za bramę obozu objęte wpół. - Coś potwornego - mówi jedna. - Część mojej rodziny zginęła tutaj - pradziadkowie i starsze siostry babci. Babcię Niemcy wywieźli na roboty do Rzeszy, to przeżyła. Nie wiedziałam, że to tak wyglądało. Znam Polskę w wersji dla turystów - taka cacaną, śliczną. A tu śmierć, łzy…
- Wczoraj byłam w muzeum Powstania Warszawskiego - mówi druga dziewczyna - Kazali mi wejść do kanału kanalizacyjnego, takiego jakim uciekali powstańcy w 1944. Powiedzieli, że oni szli w fekaliach sięgających pasa, że mdleli z braku powietrza. Zrobiło mi się niedobrze. Moja babcia walczyła w Powstaniu, mówiła, że strzelali do nich jak do ptaków. Potem komuchy wsadzili ją do wiezienie razem z tymi nazistami. Bili i głodzili. Do śmierci powtarzała, że za Polskę może umrzeć. Nie rozumiałam jak może tak mówić, po takiej niesprawiedliwości.
Częstochowa. Błonia pod wałami klasztoru wyblakłe od tegorocznej suszy. Siedzą w grupie, w plecaki wetknięte papierowe flagi amerykańskie. Kilka osób z okolic Chicago. Przyjechali z wycieczką razem z rodzicami. Standardowy program zakłada wizytę w najsłynniejszym polskim klasztorze. Młodzi są oczarowani. Próbowali wejść do Kaplicy z Cudownym Obrazem. Musieli jednak stać kilka godzin w kolejce. Młody zakonnik kazał im przyjść na 5.30 rano?! Mogą też zostać na noc w klasztorze. - I spać na tych lodowatych kamieniach?! - U nas się wtedy nie śpi - odpowiedział ze śmiechem paulin - U nas się modli całą noc. - Wow! - powiedzieli młodzi i zamilkli. - Po raz pierwszy zwiedzamy kraj - opowiadają. - Zazwyczaj każdy przyjeżdżał do rodziny, a ona organizowała jakieś atrakcję. Tym razem jest inaczej. Kluchę w gardle miałem podczas zmiany warty przy Pomniku Nieznanego Żołnierza. - A mnie ruszył świt w Tatrach. - A ja byłam na Westerplatte. - A ja w Krakowie, tam gdzie Spielberg kręcił „Listę Schindlera”. - A pamiętacie ten księżyc nad Bugiem?
Młodzi Polacy z Ameryki. Każdy odkrywa kraj ojców na swój własny sposób. Czy zostaną urzeczeni czy będą liczyć dni do powrotu zależy od wielu czynników. Od rodziny, to zawsze najważniejsze, ale głównie od przyrodzonej wrażliwości, ciekawości świata i chęci poznania rodzinnej historii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież przyjął na audiencji nuncjusza apostolskiego w Polsce

2025-11-03 14:50

[ TEMATY ]

Nuncjusz Apostolski

abp. Antonio Guido Filipazzi

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV i nuncjusz apostolski w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi

Papież Leon XIV i nuncjusz apostolski w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi

Papież Leon XIV przyjął w poniedziałek na audiencji nuncjusza apostolskiego w Polsce arcybiskupa Antonio Guido Filipazziego. O spotkaniu poinformowano w biuletynie watykańskiego biura prasowego.

Arcybiskup Filipazzi został mianowany nuncjuszem w Polsce przez papieża Franciszka w 2023 roku.
CZYTAJ DALEJ

Minimalna podwyżka emerytury o 150 zł? Prezydent przygotował ustawę

2025-11-03 15:22

[ TEMATY ]

emerytura

projekt ustawy

Prezydent Karol Nawrocki

minimalna podwyżka

PAP

Prezydent Karol Nawrocki prezentuje projekt ustawy "Godna emerytura"

Prezydent Karol Nawrocki prezentuje projekt ustawy Godna emerytura

Prezydent Karol Nawrocki podpisał w poniedziałek projekt ustawy „Godna emerytura” zakładający wprowadzenie w przyszłym roku podwyżki minimalnej emerytury o 150 zł. To realizacja jednej z obietnic złożonych przez Nawrockiego w kampanii prezydenckiej.

Prezydent złożył podpis podczas spotkania z seniorami w Sochaczewie. Projekt zostanie teraz złożony w Sejmie. Zakłada on wprowadzenie w przyszłym roku podwyżki minimalnej emerytury o 150 zł. Także 13. i 14. emerytura mają wzrosnąć o 150 zł i ich podwyżki na takim poziomie będą gwarantowane ustawą.
CZYTAJ DALEJ

Niezwykła wystawa o Papieżu Polaku

2025-11-04 10:11

[ TEMATY ]

wystawa

św. Jan Paweł II

Żagański Pałac Kultury

Rafał Bogdanowicz

Karolina Krasowska

Pałac Kultury w Żaganiu, wernisaż wystawy. O kolekcji opowiada autor - Rafał Bogdanowicz

Pałac Kultury w Żaganiu, wernisaż wystawy. O kolekcji opowiada autor - Rafał Bogdanowicz

„Św. Jan Paweł II. Człowiek, który zmienił losy świata” - to tytuł unikatowej wystawy, którą od 3 listopada można zobaczyć w Pałacu Kultury w Żaganiu.

Wystawa „Św. Jan Paweł II. Człowiek, który zmienił losy świata” to przekrój zbiorów – prywatnej kolekcji Rafała Bogdanowicza. Zbiory obejmują cały pontyfikat Papieża Polaka. Wernisaż wystawy odbył się 3 listopada. Można było nie tylko zobaczyć pokaźne zbiory autora, ale także zjeść papieską kremówkę, wpisać się do pamiątkowej księgi i pobrać pamiątkową pocztówkę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję