Reklama

Ratuj małżeństwo!

Coraz częściej w konfliktowych sytuacjach małżeństwa szukają pomocy nie tylko u rodzinnych psychoterapeutów, ale i na Spotkaniach Małżeńskich przy kościołach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Fascynacja i zakochanie po pewnym czasie się kończą, a małżeństwo trwa dalej. Ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, że tak jak i oni, również ich związek będzie ewoluował. I że trzeba go urealnić.

W sytuacjach trudnych, gdy miłość być może jeszcze się nie kończy, ale nie umiemy sobie poradzić sami ze sobą, pojawia się problem, czy pójść do psychoterapeuty i porozmawiać o swoich sprawach, czy udawać, że nic się złego nie dzieje. Wizyta u psychiatry czy psychologa jest nadal dla wielu barierą nie do pokonania. Oni się po prostu tego wstydzą, gdyż w ich mniemaniu jest to przyznanie się do kłopotów natury psychicznej.

Temat wciąż wstydliwy

Niedawno odbyła się w Warszawie debata na ten temat.
Wydawnictwo „Znak” wydało Rodzinną karuzelę, książkę opisującą autentyczną terapię rodziny Brice’ów, która zgłosiła się po pomoc do wybitnego terapeuty rodzinnego Carla A. Whitakera. Na spotkaniu promocyjnym wywiązała się dyskusja, co robić, aby uzdrowić wzajemne relacje i zażegnać wojnę domową. W spotkaniu uczestniczyli m.in. Ilona Łepkowska - autorka scenariuszy do popularnych seriali filmowych, m.in. „M jak miłość”, oraz dwóch psychoterapeutów: Katarzyna Gdowska - specjalistka Zakładu Terapii Rodzin w Klinice Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Jagiellońskiego i dr Grzegorz Ilniewicz z Instytutu Psychologii UJ.
Ilonie Łepkowskiej pójście do psychoterapeuty nie stwarza żadnego problemu, nie widzi w tym nic wstydliwego i nie sądzi, aby ten fakt ukrywać. - Wielokrotnie korzystałam z terapii, ponieważ uważam, że skoro człowiek nie jest w stanie sobie poradzić sam, idzie do kogoś, kto może pomóc. I tak jak dentysta jest lekarzem od zębów, tak psychiatra czy psycholog mogą nam pomóc uleczyć wnętrze. Nie ma powodu, żeby się męczyć - mówi Łepkowska. Zastrzega, że być może jej poglądy na tę kwestię są nowoczesne, bo z jej doświadczeń wynika, że ilekroć w serialach wysyła się któregoś z bohaterów do psychoterapeuty czy ośrodka pomocy rodzinie, zaraz pojawiają się na forum internetowym głosy, że jest to pokazywanie zachowań dziwnych, bo „zamiast dziecku przylać, czy zakazać jedzenia słodyczy, posyłają go do psychologa”. - Myślę, że ten problem jest w Polsce nadal wstydliwy. To temat tabu - mówi Łepkowska.
Dr Ilniewicz zwraca uwagę, że niektóre małżeństwa starają się poradzić sobie z problemem zaburzeń własnych relacji poprzez układ trójkątny, który uważa za podstawową figurą większości konfliktów rodzinnych. - Jest to wybieranie dziecka za pośrednika w okazywaniu sobie miłości, ale najczęściej złości. Dziecka, które w takich sytuacjach jest w ich rękach narzędziem. Rodzice nie musieli dotąd konfrontować się z własnym problemem, ponieważ mogli zająć się dzieckiem. Na ogół pracujemy wtedy z całą rodziną - mówi dr Ilniewicz. Chociaż przyznaje, że bardzo często, już na pierwszym spotkaniu, ma ochotę powiedzieć obojgu: - niech państwo zostawią dziecko w domu i następnym razem przyjdą sami. - Dlatego, że problem tej rodziny tkwi w gruncie rzeczy na poziomie dorosłych, a dziecko jest tzw. „nośnikiem symptomu” - zauważa Ilniewicz.

Terapeuta uczy rozmawiać

- Terapeuta nie szuka winy, ani nie jest sędzią - tłumaczy Katarzyna Gdowska. - Terapeuta uczy rozmowy. Zastanawiam się nieraz, ileż nieszczęść i urazów ci małżonkowie musieli sami wcześniej doznać, żeby je przetransponować na dziecko. Terapeuta nie jest też guru, może tylko pomóc rodzicom w odczytywaniu ich roli i wiedzy o sobie - mówi Gdowska. - Bo jednej recepty na udane małżeństwo nie ma.
Ilona Łepkowska przyznaje, że zna opinię, iż „terapeutyzuje poprzez seriale”. - Ale w tej rodzinie nie jest wcale tak idealnie. Tam się zdarzają rozwody, zdrady i problemy. A ja mam taki pomysł, pisząc scenariusze, by pokazywać ludziom, że o problemach należy ze sobą rozmawiać, bo generalnie rozmawiać o nich nie umiemy. I często zdarzają się sytuacje, gdy strasznie nawarstwia się ból, gniew i rozpacz, że później ludzie już nie są w stanie w ogóle się porozumieć - mówi Łepkowska. - Staram się pokazywać, że z wielu problemów można wyjść, jeśli się pewne rzeczy wyjaśni i wytłumaczy. Mam taki program na życie zawodowe i seriale. Jak serial ogląda 10-12 milionów ludzi, trzeba się bardzo zastanowić nad tym, co się pokazuje - zauważa pisarka.
Dr Ilniewicz zaznacza, że słowo „rozwód” czy „separacja” nie zawsze oznaczają rozejście się. Stanowią często element małżeńskiej gry. Są sygnałem, by zająć się swoim związkiem, bo coś w nim jest nie w porządku, zastanowić się, jaki jest rodzaj wzajemnej bliskości. Decyzja o małżeństwie jest jedną z najważniejszych, jakie podejmujemy życiu.
- Ale fascynacja i stan ostrego zakochania po pewnym czasie się kończą, a małżeństwo trwa dalej. Ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, że tak jak i oni, również ich związek będzie ewoluował. Rodzina jest tworem zmieniającym się. Tymczasem oni oczekują, że po latach ciągle będzie tak samo jak na początku. Tymczasem związek trzeba urealnić. Wszystko zależy, czy na rozmowę będziemy otwarci czy zamknięci. Jeśli zamkniemy się we własnym widzeniu dalszej sytuacji, konflikt będzie narastał - twierdzi dr Ilniewicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Filipiny stały się pierwszym krajem poświęconym Miłosierdziu Bożemu!

2025-04-28 21:39

[ TEMATY ]

Filipiny

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

W tegoroczną Niedzielę Miłosierdzia Bożego 27 kwietnia Filipiny stały się pierwszym krajem na świecie, który całkowicie poświęcił się Jezusowi dzięki Bożemu Miłosierdziu. W tym wyspiarskim dalekowschodnim państwie azjatyckim orędzie i nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego, nazywane największym ruchem oddolnym w historii Kościoła katolickiego, jest szczególnie popularne. W archidiecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w El Salvador koło Cagayan de Oro w prowincji Misamis Oriental w północnej części wyspy Mindanao odbywają się największe na świecie obchody tego święta, przyciągające ponad 57 tys. pielgrzymów z całej Azji.

„Jest to niezwykłe i bezprecedensowe wydarzenie. Nigdy wcześniej w historii świata nie zdarzyło się, aby cały kraj poświęcił się Miłosierdziu Bożemu. Wierzę, że biskupów natchnął Duch Święty, aby prowadzić nasz kraj [przez tę konsekrację] do świętości” - powiedział o. James Cervantes ze Zgromadzenia Marianów Niepokalanego Poczęcia (MIC), oddanego szerzeniu orędzia Miłosierdzia Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”
CZYTAJ DALEJ

Bodnar o zabójstwie lekarza: osobą zatrzymaną w tej sprawie jest funkcjonariusz Służby Więziennej

2025-04-30 07:20

[ TEMATY ]

szpital

Kraków

nożownik

PAP/Art Service

Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar oświadczył we wtorek wieczorem w Katowicach, że osobą, która została zatrzymana w sprawie zabójstwa lekarza Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, okazał się funkcjonariusz Służby Więziennej.

We wtorek zamordowany został lekarz ortopeda krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego Tomasz Solecki. Do gabinetu, w którym badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował medyka nożem. Lekarz mimo wysiłków personelu medycznego zmarł. W sprawie zabójstwa śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa Kraków Podgórze.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję