Reklama

Otwarto Niepubliczną Katolicką Szkołę Podstawową w Świdnicy

Nie tylko szyld

Niedziela dolnośląska 39/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już przed dwoma laty władze Świdnicy zapowiedziały reorganizację sieci oświatowej. Słowo „reorganizacja” dla kilku szkół w mieście oznaczała likwidację. Wśród nich była Szkoła Podstawowa nr 9 w Świdnicy.
„Dziewiątka” istniała od lat w dzielnicy Kraszowice - nieco odsuniętej od miasta, w której ludzie żyli jak w swoistej enklawie. Mała, kameralna szkoła była nie tylko łatwo dostępna dla dzieci, bezpieczna, ale jednocześnie pełniła funkcję specyficznego ośrodka kultury. Zdesperowani rodzice i nauczyciele nie wyobrażali sobie, by placówkę zlikwidowano.
Jeszcze w 2005 r. po pomoc udali się do biskupa świdnickiego Ignacego Deca, by ten wyraził zgodę na przejęcie szkoły przez Kościół. Nie był to nowy pomysł w diecezji świdnickiej - w Wirach od 5 lat istnieje szkoła, prowadzona przez Caritas. Ksiądz Biskup przychylnie ustosunkował się do propozycji rodziców, sprzymierzeńca pomysłu znaleziono we władzach miasta.
- Chodziło między innymi o uratowanie szkoły, która jest jedynym tego typu „ośrodkiem kulturalnym” w dzielnicy. Do finalizacji projektu doszło w tym roku, na przełomie maja i czerwca - wyjaśnia ks. Radosław Kisiel, dyrektor Caritas.
W lipcu Rada Miejska Świdnicy wyraziła zgodę na przekazanie w nieodpłatne użyczenie budynku SP nr 9 Caritas Diecezji Świdnickiej. To pozwoliło na uruchomienie ostatnich spraw proceduralnych. Jednocześnie w szkole rozpoczęły się remonty, sfinansowane jeszcze przez budżet miasta. Za około 100 tys. zł wykonano remont sanitariatów, dachu budynku i montaż nowych okien w jednej z klas.
Jednocześnie Ksiądz Dyrektor wspólnie z dyrektorem szkoły Gabrielą Oleksy pracowali nad nową formułą placówki, nad jej nowymi założeniami programowymi.
- Akcent w szkole kładziony będzie na świat wartości. Nauczyciele realizować będą jednak normalny program szkoły podstawowej. Ilość lekcji religii będzie taka sama, jak w innych szkołach. Bowiem nie chodzi tu o dodatkowe lekcje, lecz przekazywanie dzieciom określonych zasad. Dobrze mieć wpływ na młode pokolenie, móc coś ofiarować, a przy okazji - uratować szkołę - dodaje ks. Kisiel.
4 września odnowiona, pachnąca farbą szkoła czekała na swoich wychowanków. Będzie się tu uczyć 114 dzieci, ale nie obowiązuje żadna rejonizacja i placówka jest otwarta dla uczniów z innych części miasta. W szkole działa także oddział przedszkolny.
Nim jednak uczniowie, rodzice, nauczyciele i ich goście przekroczyli progi nowej - starej szkoły (budynek pochodzi z 1907 r.), w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się Msza św., której przewodniczył ks. inf. Kazimierz Jandziszak. On też potem, już podczas szkolnej uroczystości, pozdrowił wszystkich od bp. Ignacego Deca.
- Nie chodzi o to, by zmienić szyld, lecz o to, by patrząc na wasze zachowanie i postępowanie móc jednoznacznie powiedzieć: „To są dzieci ze szkoły katolickiej” - zwrócił się do uczniów.
Ks. Radosław Kisiel, który nadzorować będzie działalność placówki, przemawiając, złożył serdeczne podziękowania tym wszystkim, którzy doprowadzili do powstania szkoły, w tym przede wszystkim Księdzu Biskupowi. Pogratulował także rodzicom i dyrekcji odwagi i konsekwencji.
W imieniu rodziców wystąpił Mirosław Kolasa, który nie krył wzruszenia tego dnia. Podkreślał, jak ważne jest, że szkoła przetrwała. Wyraził także nadzieję, że Urząd Miasta nie zapomni, iż dzieci z Kraszowic to także świdniczanie i że będą one mogły liczyć na pomoc i wsparcie władz samorządowych.
Gratulacje na ręce całej szkolnej społeczności złożyli prezydent Świdnicy Wojciech Murdzek, przewodniczący Rady Miejskiej Michał Ossowski oraz dyrektor Departamentu Edukacji Urzędu Miejskiego Tadeusz Niedzielski. Ksiądz Jarosław Żmuda, proboszcz kraszowickiej parafii, wyraził nadzieję na dobrą współpracę z placówką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powódź w Teksasie uderzyła w obóz, gdzie byli Polacy. Ich relacja jest zatrważająca

2025-07-06 08:43

[ TEMATY ]

USA

powódź

Teksas

Camp Mystic

relacja

PAP/EPA

Powódź w Teksasie

Powódź w Teksasie

Nie wierzyłyśmy w to, co się tam wydarzyło - powiedziała PAP Marcelina Pryga, która była w zalanym przez powódź ośrodku Camp Mystic w Teksasie. W wyniku powodzi błyskawicznej, która w piątek nawiedziła ten stan, zginęło co najmniej 51 osób. Polacy opuścili ośrodek w sobotę i zostali rozlokowani w hotelach.

Podziel się cytatem - powiedziała PAP Marcelina, która była jedną z 24 uczestników wymiany kulturowej Camp America z Polski. Polacy przebywają obecnie w hotelach w Teksasie. PAP rozmawiała z dwojgiem z nich w sobotę wieczorem czasu wschodnioamerykańskiego (nad ranem w niedzielę w Polsce).
CZYTAJ DALEJ

J. Kaczyński dla Tygodnika "Niedziela": Ruch Obrony Granic ma dla Polski ogromne znaczenie

2025-07-07 09:13

[ TEMATY ]

Jarosław Kaczyński

Ruch Obrony Granic

ogromne znaczenie

PAP/EPA

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

W niedzielę 6 lipca prezes PiS Jarosław Kaczyński odwiedził Pomorze Zachodnie. Najpierw udał się na przejście graniczne w Rosówku, a następnie spotkał się ze zwolennikami PiS w Szczecinie, by m.in. podziękować za zwycięstwo Karola Nawrockiego oraz odnieść się do obecnej, zaognionej sytuacji na granicy polsko-niemieckiej.

W trakcie wizyty w Szczecinie prezes PiS Jarosław Kaczyński wypowiedział się dla redakcji „Niedzieli”, odpowiadając na pytanie o znaczenie Ruchu Obrony Granic dla naszego państwa:
CZYTAJ DALEJ

Irlandia: bilans 6 lat legalnej aborcji, to jakby w stu szkołach zabrakło dzieci

Ulicami Dublina przeszedł ogólnoiralndzki Marsz dla Życia. „Życie zwycięży”, „Przestańcie abortować naszą przyszłość” – to niektóre z haseł, które towarzyszyły temu wydarzeniu. Rzecznik Marszu zauważyła, że wbrew zapewnieniom władz, które przed 6 laty zalegalizowały zabijanie nienarodzonych, aborcje nie są czymś sporadycznym, ich liczba stale rośnie, a rząd nie robi niczego, by pomóc kobietom, które czują się zmuszone do usunięcia ciąży.

Sandra Parda przypomniała, że według oficjalnych danych w 2019 r., czyli pierwszym roku po legalizacji aborcji zabito w Irlandii 6666 nienarodzonych dzieci, a w roku ubiegłym już 10441. W lutym tego roku łączna liczba aborcji przekroczyła 50 tys. To ponad 100 szkół, tysiące klas, to część przyszłego wzrostu, rozwoju i innowacji Irlandii, która zakończyła się przed narodzinami – dodała rzecznik Marszu dla Życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję