Pompeo, wypowiadając się w piątek po amerykańskim ataku lotniczym w Bagdadzie, w którym zginął irański generał Kasem Sulejmani, ocenił, że atak na niego był legalny, a „ryzyko niezrobienia niczego było olbrzymie”.
W wywiadzie dla telewizji Fox News podkreślił również, że Stany Zjednoczone robią wszystko, co możliwe, aby wzmocnić amerykańskich sojuszników w regionie. Z kolei w wywiadzie dla CNN sekretarz stanu zaznaczył, że „nie ma wątpliwości, iż amerykański atak na irańskiego dowódcę uratował życie Amerykanów”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na Twitterze Pompeo napisał, że Stany Zjednoczone są nadal zaangażowane w deeskalację konfliktu z Iranem.
Donald Trump napisał również na Twitterze, że Sulejmani był odpowiedzialny nie tylko za śmierć lub skrzywdzenie wielu Amerykanów, ale również za zbrodnie w Iranie.
Chociaż Iran nie będzie nigdy w stanie tego odpowiednio przyznać, Sulejmani był w kraju nienawidzony i obawiano się go. (Irańczycy-PAP) Nie są wcale tak zasmuceni jak przywódcy Iranu będą chcieli przekonać świat. Powinien (Sulejmani) zostać usunięty wiele lat temu! - napisał Prezydent Stanów Zjednoczonych.
Kasem Sulejmani i jeden z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis zostali w nocy z czwartku na piątek zabici w Bagdadzie w ostrzale rakietowym sił USA. Ataku dokonano z użyciem dronów i zginęło w nim łącznie osiem osób, a dziewięć zostało rannych.
Associated Press podkreśla, że śmierć Sulejmaniego i al-Muhandisa może okazać się punktem zwrotnym w sytuacji na Bliskim Wschodzie i bez wątpienia spotka się z odwetem ze strony Iranu i sił przez niego popieranych przeciwko interesom amerykańskim i izraelskim.