Reklama

Spotkanie z poetą Franciszkiem Krasuskim

Rozsypały się dni moje po podlaskich drogach

Gimnazjaliści z Zespołu Szkół w Sarnakach tuż przed świętami Bożego Narodzenia otrzymali piękny prezent duchowy - spotkanie z poetą Franciszkiem Tadeuszem Krasuskim.

Niedziela podlaska 5/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie odbyło się w gronie około setki młodych ludzi. Wielu z nich interesuje się literaturą, poezją, niektórzy sami próbują coś tworzyć, ale też byli tacy, co chcieli zobaczyć prawdziwego, żywego poetę, gdyż dotychczas nie mieli takiej okazji. Po spotkaniu mówili o swoim zaskoczeniu, że nie był to zgrzybiały staruszek, lecz przystojny starszy pan z poczuciem humoru, że tak łatwo można było nawiązać z nim kontakt, że ciekawie mówił…
Inicjatorką tego zdarzenia artystycznego była Dorota Szpura, nauczycielka języka polskiego w gimnazjum, i to ona czuwała nad właściwą atmosferą na sali, prowadziła konferansjerkę, a wcześniej przygotowała (wespół z koleżankami polonistkami Jolantą Chromiec i Agatą Wasilewską) krótki program artystyczny na rozpoczęcie spotkania.
W stosowny nastrój wprowadziła nas piosenka Leszka Długosza do słów krakowskiego poety Andrzeja Bursy „Ja chciałbym być poetą”. Po krótkim zapoznaniu zebranych z życiorysem gościa grupa uczennic zaprezentowała wybór wierszy, obrazujących bogactwo tematyki podejmowanej przez poetę. Od refleksji o akcie tworzenia, warsztacie poetyckim, poprzez nawiązania do rodzinnej historii, ziemi, przyrody, po przeżycia związane z osobą Papieża Jana Pawła II czy też świętami Bożego Narodzenia. Od odwołań do codziennego życia i pracy po wypowiedzi na temat wartości uniwersalnych i ponadczasowych, takich jak: miłość, szczęście, wiara, sens istnienia. Akompaniament gitarowy do recytowanych utworów i końcową piosenkę „List do Pana Boga” wykonała Zuzanna Szpura, uczennica klasy III.
Franciszek Krasuski jest zapraszany na wiele spotkań autorskich, niekoniecznie tylko w szkołach. Upamiętnia je w obszernej kronice, gdzie oprócz zapisków, dedykacji, podziękowań zamieszcza zdjęcia, artykuły, notki prasowe, nawet wyjątkowe listy i dyplomy. Już na początku spotkania z uczniami podkreślał, że jest przede wszystkim nauczycielem, chociaż już niepracującym, a poetą to czasami się staje. Jednak jego olbrzymi dorobek poetycki świadczy o tym, iż dzieje się tak nie czasami, ale bardzo często. Tak mówi o nim Ryszard Kornacki, poeta z Międzyrzeca Podlaskiego: „To autor wszechstronny, uprawiający z powodzeniem lirykę, satyrę, fraszkę, wiersze dla dzieci i aforyzmy, zafascynowany Podlasiem. Język poetyckich zwierzeń jest jasny, prosty, wręcz klarowny, choć nie brak w nim przepięknych i trafnych środków artystycznych (metafory, porównania, kontrast itp.)”.
Młodzież z uwagą i w skupieniu słuchała recytacji poety, nagradzała je brawami - całkiem zasłużenie, gdyż Franciszek Krasuski jako były polonista zna tajniki pięknej prezentacji utworów poetyckich i posiada umiejętność przyciągania uwagi słuchaczy. Pracę nauczycielską rozpoczął w 1959 r. w Szkole w Terebeli, kontynuował w Cełujkach, w Kobylanach w powiecie łosickim, aż w 1971 r. objął stanowisko kierownika (potem dyrektora) w Szkole Podstawowej w Serpelicach i piastował je do 1999 r., kiedy to odszedł na emeryturę. Teraz mógł już bez przeszkód poświęcić się pracy twórczej, którą rozpoczął ponad 20 lat temu, gdyż debiutował na łamach „Słowa Podlasia” w 1984 r.
O początkach swojej twórczości mówił nieco żartobliwie. „Kiedy powstał mój pierwszy wiersz? - powtórzył pytanie dociekliwej Moniki - kiedy jeszcze nie umiałem pisać. A jak już zacząłem pisać, to pisałem, pisałem, chowałem, aż raz poszliśmy z kolegami się kąpać. Miałem te wiersze ze sobą, koledzy je znaleźli. Zaczęli czytać i śmiać się. I przestałem pisać. Nie pisałem długo, długo, aż spotkałem kolegów w Olsztynie [podczas studiów pedagogicznych - A.W.], piszących. Okazało się, że ludzie piszą. I ja zacząłem pisać, to było w latach 70. Wiersze leżały w szufladzie dosyć długo, zanim się ukazały. Pierwszy tomik, mały, skromny zbiorek «Na skrzydle czasu» ukazał się w 1990 r.”.
Uczniów interesowały różne sprawy, np. czy trudno przelać na papier własne uczucia i przeżycia, skąd się bierze wena twórcza, jakim p. Franciszek był nauczycielem w stosunku do swoich uczniów, jak godził pracę nauczyciela z pisaniem wierszy, jakim sam był uczniem, studentem, kto jest jego ulubionym poetą? itp.
Chyba trochę się zdziwili, że nawet poetom nie zawsze udaje się dobrze coś napisać, że niektóre teksty poprawiają wielokrotnie, zmieniają, że czasem nic nie wychodzi, a pierwsze odczucia, oceny tekstu nie zawsze się potwierdzają. Myśl, niestety, jest ulotna. „Ale warto próbować - przekonywał p. Franciszek - bo bez wierszy, bez poezji, bez melodii, bez gitary, bez grania nie da się żyć. I trzeba pracować, po prostu. A gdy już będziecie wybierać pracę - radził - szukajcie takiej, która będzie wam dawała satysfakcję”.
Rozmowa toczyła się w przyjaznej atmosferze, z elementami humoru ze strony gościa, co często wywoływało rozbawienie słuchaczy. Wiele ciepłych słów o poecie jako nauczycielu i dyrektorze wypowiedziała Hanna Wasiluk, dyrektor ZS w Sarnakach. Na zakończenie spotkania zostało odśpiewane „Sto lat” z tej to okazji, że 3 grudnia 2006 r. Franciszek Krasuski skończył 65 lat.
Po spotkaniu autor rozdawał autografy. Trudno było się rozstać młodym ludziom, których to piękne spotkanie z utalentowanym rodakiem wprowadziło w uduchowiony nastrój.
Czekamy z niecierpliwością na nowe utwory poety.

Dotychczas zostało wydanych osiem tomików wierszy Franciszka Krasuskiego. Oprócz wspomnianego „Na skrzydle czasu” (1990) ukazały się: „Nad gwiazdami” (1994), „Wiersze na co dzień i od święta” (1997), „Dzieci i szkoła” (1997), „21 dni dookoła serca” (1997) - jest to poetycka kronika choroby i ocalenia po zawale serca, następnie „Na ścieżkach godzin” (2000), „Póki my żyjemy” (2004) i „Wszystko byłoby inaczej” (2006). W ostatnich zbiorkach pojawiły się wiersze dotykające bardzo bolesnej rany poety, śmierci syna.
Z kolei fraszki, pisane na przestrzeni lat, niektóre drukowane niegdyś w „Słowie Podlasia”, zostały zebrane w trzech tomikach: „Satyra, fraszki i słów igraszki” (1997), „Myśli ulotne” (2003) oraz „Spoza kurtyny” (2004).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się rusztowania na kościół

2025-10-02 09:19

[ TEMATY ]

Etiopia

Vatican Media

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się prowizorycznego rusztowania na kościół w Etiopii. Do tragedii doszło 1 października, w trakcie nabożeństwa, a informuje o niej francuski dziennik „La Croix”, powołując się na etiopskie media.

Do zawalenia się drewnianego rusztowania w kościele w miejscowości Arerti, ok. 70 km od stolicy Addis Abeby doszło w godzinach porannych, gdy liczna grupa wiernych znajdowała się w świątyni. Zginęło co najmniej 36 osób a 200 zostało rannych, jednak, jak podkreśla szef lokalnej policji Ahmed Gebeyehu, liczba ta może wzrosnąć. Zawalone rusztowanie, służące do prowadzenia prac wykończeniowych, skonstruowane było z grubych drewnianych pali.
CZYTAJ DALEJ

Stać się dzieckiem Boga to największa nagroda

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 10, 17-24.

Sobota, 4 października. Wspomnienie św. Franciszka z Asyżu.
CZYTAJ DALEJ

Tłumy miłośników modlitwy różańcowej w Rokitnie

2025-10-04 17:47

[ TEMATY ]

Rokitno

Diecezjalna Pielgrzymka Żywego Różańca

Karolina Krasowska

Rokitno, Diecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolatu Margaretka

Rokitno, Diecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolatu Margaretka

Tłumy wiernych – miłośników modlitwy różańcowej z całej diecezji - przybyły 4 października do Rokitna na Diecezjalną Pielgrzymkę Róż Żywego Różańca i Apostolstwa Margaretka. Spotkaniu przewodniczył pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński.

Tegoroczna Diecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolstwa Margaretka do Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie była wyjątkowo liczna, gdy chodzi o frekwencję. Rozpoczęła się Różańcem z procesją pocztów sztandarowych. Później swoim świadectwem podzielił się Adrian Pakuła, twórca i koordynator rekolekcji ODDANIE33, który przyjechał z Poznania. Zwrócił uwagę, że modlitwy członków Żywego Różańca dopomagają Matce Bożej w ratowaniu dusz:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję