Reklama

Aspekty

Dzisiaj w Betlejem

O aktualnej sytuacji w Palestynie, w kontekście koronawirusa, w rozmowie z ks. Adrianem Putem opowiada Karolina Licznar

[ TEMATY ]

wolontariat

Palestyna

koronawirus

Archiwum redakcji

Karolina Licznar przez siedem tygodni była wolontariuszką w Domu Pokoju w Betlejem

Karolina Licznar przez siedem tygodni była wolontariuszką w Domu Pokoju w Betlejem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- ks. Adrian Put – Przez ostatnie kilka tygodni przebywała Pani w Betlejem. Może nam Pani przybliżyć powód tego wyjazdu?

- Karolina Licznar – Przez siedem tygodni byłam wolontariuszką w Domu Pokoju w Betlejem. Prowadzą go polskie siostry Elżbietanki, dom jest miejscem gdzie opiekę otrzymują palestyńskie dzieci. Część z nich mieszka na stałe w Domu Pokoju, są też takie, które do Domu są przywożone po szkole, jedzą posiłki, dostają pomoc w odrabianiu lekcji i nauce po czym wracają do swoich domów rodzinnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Co należało do Pani obowiązków podczas wolontariatu?

- Nie byłam jedyną wolontariuszką, więc wszystkie obowiązki dzieliłyśmy między sobą. Jeśli chodzi o pracę bezpośrednio z dziećmi to pierwszym wyzwaniem było obudzenie ich rano do szkoły, pobudka była, o 6 czyli dość wcześnie. Starałyśmy się również dopilnować dzieciaki w trakcie dyżurów porządkowych po posiłkach. Kiedy wracały ze szkoły i odrobiły lekcje spędzaliśmy razem czas na placu zabaw lub organizowałyśmy jakieś prace plastyczne.

Oczywiście w takim domu, przy tak dużej ilości mieszkańców nie brakuje takich obowiązków jak gotowanie, sprzątanie, pranie. Było też wiele drobnych zadań, które pojawiały się na bieżąco, a są niezbędne do funkcjonowania takiego miejsca. W Domu Pokoju posługują trzy siostry, a dzieci jest prawie czterdzieścioro… pracy nie brakuje.

Reklama

- Czy obecna sytuacja wpłynęła jakoś istotnie na funkcjonowanie domu?

- Na pewno tak. Szkoły w Betlejem są zamknięte od 5 marca, tego dnia zamknięte zostały prawie wszystkie instytucje, kościoły włącznie z Bazyliką Narodzenia Pańskiego, hotele i większość sklepów. Od tego czasu wszyscy mieszkańcy Domu Pokoju również nie wychodzą na zewnątrz, więc nie jest to normalne funkcjonowanie. Ale też nie jest to czas jakiegoś chaosu, życie płynie spokojnie. Byłam w Betlejem jeszcze tydzień od zamknięcia miasta. Przez cały ten okres czułam się tam bezpiecznie, niczego nam nie brakowało, zawsze ktoś przywiózł nam zakupy czy potrzebne rzeczy. W tym czasie dużo modliliśmy się razem, spędzaliśmy ze sobą więcej czasu, dzieci włączyły się w większość obowiązków. Myślę, że ta sytuacja wpływa na funkcjonowanie nas wszystkich niezależnie od tego, w jakim miejscu na świecie się znajdujemy.

- Jak obecnie wygląda sytuacja w Betlejem i w Autonomii Palestyńskiej?

Reklama

- Wyjechałam z Betlejem 12 marca, ale pozostaje w kontakcie z siostrami i z tego, co wiem miasto nadal jest zamknięte. Jest to ściśle przestrzegane, na skrzyżowaniach stoją patrole policji i wojska, poruszanie się po mieście jest, zatem bardzo ograniczone. Żeby wyjechać przy każdym takim punkcie kontroli musiałam pokazać bilet lotniczy. Otwartych jest kilka sklepów, piekarni czy warzywniaków. Oczywiście granice palestyńsko-izraelskie też są zamknięte. Mi udało się przekroczyć granice w związku z dojazdem na lotnisko, ale nie mogłabym już wrócić do Betlejem w tym momencie.

- W sytuacji, gdy Palestyna jest całkowicie odcięta od świata, jak wygląda życie codzienne mieszkańców?

- Z tego co mogłam zaobserwować większość z nich pozostaje w domach. Ograniczają wyjścia tylko do pracy i niezbędnych zakupów. Jeśli chodzi o pracę to dość duża część mieszkańców Betlejem pracuje po stronie Izraelskiej, a co za tym idzie obecnie nie ma możliwości tam dotrzeć. Istotnym źródłem utrzymania dla miejscowych są również pielgrzymi i turyści, których też nie ma teraz w mieście. Myślę, że dla wielu rodzin to jest i długo będzie ciężki czas pod względem finansowym. Jeśli chodzi o dzieci i młodzież to te, które chodzą do szkoły (w Palestynie nie ma obowiązku szkolnego, funkcjonują tylko prywatne szkoły) część lekcji mają prowadzonych przez Internet.

- Dziękuję za rozmowę

2020-03-18 11:10

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolontariat Misyjny Salvator - ewangelizacyjne dzieło Kościoła

[ TEMATY ]

młodzi

wolontariat

PB

Bez poczucia wspólnoty katecheza jest nieskuteczna

Bez poczucia wspólnoty katecheza jest nieskuteczna

Dopóki żyje na świecie choćby jeden tylko człowiek, który nie zna i nie kocha Jezusa Chrystusa Zbawiciela Świata, nie wolno ci spocząć - brzmi motto Wolontariatu Misyjnego Salvator, wspólnoty młodych ludzi skupionych przy zgromadzeniu salwatorianów. Ich głównym założeniem jest życie autentyczną wiarą w Jezusa Chrystusa, realizowane przez pomoc potrzebującym na misjach w krajach Europy i świata. Członkinią wspólnoty była Helena Kmieć, polska misjonarka zamordowana w Boliwii 24 stycznia.

Wolontariat salwatorianów skupia młodych ludzi, którzy pragną autentycznie i świadomie przeżywać swoją wiarę oraz dzielić się nią z innymi, poprzez własny udział w misyjnym dziele Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Episkopat odradza korzystanie z Nowego Przekładu Dynamicznego Pisma Świętego

2024-12-17 15:58

[ TEMATY ]

Biblia

Pismo Święte

episkopat

Nowy Przekład Dynamiczny

Karol Porwich/Niedziela

Komisja Nauki Wiary Konferencji Episkopatu Polski odradza wiernym korzystania z Nowego Przekładu Dynamicznego w indywidualnej i wspólnotowej lekturze. Jednocześnie pragnie zachęcić do czytania Pisma Świętego w licznych przekładach dostępnych w Polsce, które szanują natchniony charakter ksiąg biblijnych oraz intencje ich ludzkich autorów – czytamy w Nocie Komisji Nauki Wiary Konferencji Episkopatu Polski odnośnie do „Nowego Przekładu Dynamicznego” Pisma Świętego.

Nota Komisji Nauki Wiary Konferencji Episkopatu Polski odnośnie do „Nowego Przekładu Dynamicznego” Pisma Świętego
CZYTAJ DALEJ

Zakaz spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia. Petycja trafiła do Sejmu

2024-12-19 07:22

[ TEMATY ]

spowiedź

Karol Porwich/Niedziela

Podpisana przez 12 tysięcy osób petycja w sprawie dostępności spowiedzi tylko dla osób pełnoletnich trafiła do Sejmu – informuje w czwartek "Rzeczpospolita”.

"Jak pokazują wspomnienia wielu osób, spowiedź to doświadczenie upokorzenia i strachu, zdarzenie traumatyczne, paskudne, którego dzieci nie chciały, a przed którym nie potrafiły się obronić" – głosi petycja, którą zajmie się specjalna komisja w Sejmie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję