Reklama

Nasza oferta jest dla ludzi

Bank Spółdzielczy w Radomsku, który należy do Spółdzielczej Grupy Bankowej, to placówka działająca ponad 80 lat. Ma na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień. Klienci potrafią docenić sprawną umiejętność dostosowania oferty do potrzeb na trudnym przecież rynku finansowym. Ale nie tylko tym Bank może się pochwalić. Jest także inna działalność, na którą warto zwrócić uwagę. To uczestniczenie i wspieranie lokalnych i nie tylko lokalnych inicjatyw. Na ten temat rozmawiamy z prezesem Zarządu Jackiem Zacharewiczem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Chadzińska: - Do jakich klientów skierowana jest oferta Spółdzielczej Grupy Bankowej?

Jacek Zacharewicz: - SGB, do której należy kierowany przeze mnie Bank, kieruje swą ofertę do ogółu klientów, zresztą jak niemal wszystkie banki. Dokonuje się oczywiście segmentacji rynku, by dotrzeć do konkretnej grupy klientów z konkretną ofertą. My również staramy się stworzyć taką gamę produktów, by każdy mógł skorzystać z naszej oferty. Uważam, że każdy klient może znaleźć u nas to, czego potrzebuje. Nie zamykamy się przed żadną grupą klientów. Cieszymy się z każdego klienta, który chce skorzystać z usług naszego Banku.

- Bank Spółdzielczy w Radomsku jest laureatem wielu prestiżowych nagród i wyróżnień. Co takiego jest w ofercie Banku, co wyróżnia go wśród innych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Istotnie, dzięki wytężonej pracy wszystkich pracowników Banku otrzymaliśmy sporo nagród i wyróżnień uczestnicząc w takich konkursach, jak np. „Wygraj konsorcjum” czy „Najlepszy Bank Dewizowy SGB”. Reagujemy na to, co dzieje się na rynku usług finansowych, dopasowując naszą ofertę zarówno do potrzeb klientów, jak i do wymagań stawianych nam przez konkurencję. Uważam również, że świadomość klientów wzrasta i przed podjęciem decyzji o wyborze - czy to Banku, czy to produktu - klienci dokonują wnikliwej analizy, co skutkuje tym, że zwiększa się nam zarówno liczba klientów, jak i ilość produktów, z których nasi klienci korzystają.

- Klienci Banku to rolnicy, przedsiębiorcy, ale także tzw. odbiorcy detaliczni, czyli potencjalnie każdy, kto szuka zabezpieczenia dla swoich pieniędzy, kto ma zamiar skorzystać z oferty finansowej i poszukuje placówki, która jest „przyjazna”. Co proponujecie Państwo klientom indywidualnym?

- Klientom indywidualnym proponujemy takie produkty jak rachunek oszczędnościowy „Konkret”, kredyty samochodowe, dostęp do Internetu. Lokaty „Złota Lokata II”, w której główną nagrodą jest samochód osobowy Skoda Octavia „Szczęśliwa Dwunastka”. O naszych produktach szeroko informujemy w lokalnej prasie czy telewizji. Co do szczegółów, to zapraszam do naszych placówek, gdzie pracownicy udzielą wyczerpujących informacji.

- Na rynku usług finansowych, jak wiemy, panuje ogromna konkurencja. Jak zachęcacie klientów do korzystania z Waszych usług i co proponujecie, by ich zatrzymać?

Reklama

- Istotnie, konkurencja na rynku usług finansowych jest olbrzymia, ale nam konkurencja nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, bardzo lubimy rywalizować z innymi i jak pokazują nasze wyniki - skutecznie. Zachęcamy klientów poprzez reklamę, aktywną sprzedaż prowadzoną przez pracowników Banku. Natomiast kwestia tzw. zatrzymania klienta, to proces złożony, gdyż przez cały czas obsługując klienta modyfikujemy naszą ofertę. Istotne znaczenie ma również właściwa obsługa. Klient źle obsłużony zraża się i trzeba długiego czasu, by do nas wrócił. Sama oferta, nawet jeśli jest bardzo dobra, a jest źle podana, przestaje być dobrą ofertą. To tak, jak podać smaczny obiad na kawałku brudnego papieru.

- Uczestniczycie Państwo w życiu środowiska lokalnego nie tylko jako bank. Tygodnik Katolicki „Niedziela” korzystał z Waszego wsparcia, kiedy wydawał płytę pt. „Żale Matki Bożej Bolesnej”. Co sprawiło, że zdecydowaliście się Państwo na finansowanie przedsięwzięcia, jakim było to misterium?

- Do Banku Spółdzielczego w Radomsku zwraca się o pomoc szereg instytucji, są to zarówno szkoły, przedszkola, organizacje harcerskie, szpitale, organizacje charytatywne, wspomagamy również imprezy kulturalno-oświatowe itp. Nie przechodzimy obojętnie obok problemów starając się wspomagać potrzebujących, dlatego niemal na każdym posiedzeniu Zarządu podejmowana jest decyzja o wspomożeniu osób, instytucji, które o tą pomoc się zwracają. Uznaliśmy, że przedsięwzięcie Waszego tygodnika również zasługuje na wsparcie z naszej strony. Sam zresztą jestem czytelnikiem Tygodnika „Niedziela”.

- Jakie inne inicjatywy podejmowaliście Państwo, by mieć swój udział w rozwoju środowiska lokalnego i jego społeczności?

Reklama

- Bardzo nam zależy na tym, by nasze otoczenie rozwijało się intensywnie, by miasto Radomsko i cały powiat radomszczański prężnie się rozwijał. W miarę naszych możliwości staramy się pomagać prowadząc tak działalność bankową, by pomagać zarówno przedsiębiorcom, jak i klientom indywidualnym. Pomijając działalność bankową, uczestniczymy w całym szeregu inicjatyw podejmowanych przez społeczność lokalną, jak np. Dni Radomska, których jesteśmy sponsorem. Wspomagamy wiele festynów szkolnych, z okazji Dnia Dziecka, Radomszczańskie Dni Rodziny, a także inne imprezy, będące doskonałą okazją do spotkań lokalnej społeczności, do wspólnej zabawy. Staramy się pomóc wszystkim tym, którzy o tę pomoc się zwracają.

- Czy może Pan powiedzieć coś o planach na najbliższe miesiące - tych bezpośrednio łączących się z podstawowym zakresem działań Banku, jak też dodatkowych, jak wspieranie instytucji i przedsięwzięć?

- Co do planów stricte związanych z działalnością Banku, to planuję otworzyć jeszcze jedną placówkę w Radomsku i drugą w Piotrkowie Trybunalskim. Natomiast co do wspierania lokalnej społeczności, to jestem pewien, że w najbliższym czasie niejeden organizator imprezy kulturalnej zwróci się do nas z prośbą o wsparcie i każdą sprawą się zajmiemy.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Józef - oblubieniec Maryi

Niedziela podlaska 11/2002

[ TEMATY ]

św. Józef

Karol Porwich/Niedziela

Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...". Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał". Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa. Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo, to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci. Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu, w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda. Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa. W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu, jako uroczystość. Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św. Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego. Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki. Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej. Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne nabożeństwo do tegoż Orędownika. Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza, a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację. Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św. Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w 1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia, Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona. W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W 1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka. Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego czasu imię Józef było bardzo popularne. Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela, był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości. Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo Ojca i Syna i Ducha Świętego".
CZYTAJ DALEJ

Józef nie trzyma postu

Niedziela warszawska 11/2008

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Po latach mody na Maksymilianów, Patryków i Mariuszów, imię Józef powraca. Rodzice znów chcą nadawać je synom, bo św. Józef jest dobrym opiekunem i „porządnym patronem”

Słynnych polskich Józefów można wymieniać co niemiara. Nosili to imię twórca hymnu narodowego Józef Wybicki, książę Józef Poniatowski, dyktator Powstania Listopadowego Józef Chłopicki, pisarze: Józef Ignacy Kraszewski, dramaturg Szaniawski, gen. Haller, wreszcie Piłsudski. Ciekawe, że istnieje też forma żeńska tego imienia: Józefa i Józefina. Imię Józef znajdziemy już w Starym Testamencie jako postać z Księgi Rodzaju. To syn Jakuba i Racheli, sprzedany przez braci wędrownym kupcom, który trafił jako niewolnik do Egiptu, gdzie został ministrem faraona. Józef oznacza po hebrajsku „Bóg przydał”. Takim imieniem Rachel zapragnęła podziękować Bogu, że oprócz 11 synów przydał jej jeszcze jednego. Jeśli dobrze poszukać, okaże się, że mamy w Kościele ponad 25 świętych o imieniu Józef, kilku błogosławionych i błogosławioną. Już z samej tylko Ewangelii dowiemy się, że nosił je nie tylko Święty Józef, Oblubieniec Maryi, ale i św. Józef z Arymatei, uczeń Jezusa, który wspólnie z Nikodemem zdjął z krzyża ciało Chrystusa, owinął w całun i pochował. Uroczystość św. Józefa, która wypada 19 marca, w kalendarzu liturgicznym zajmuje miejsce specjalne. Zawsze obchody odbywają się w Wielkim Poście, dzień św. Józefa jednak „nie trzyma postu”. Zawsze można się było tego dnia radować, wyprawiać imieniny, biesiadować. Tak jest do dziś.
CZYTAJ DALEJ

Józef to dla nas obraz, zaproszenie i znak nadziei.

2025-03-19 20:45

ks. Łukasz Romańczuk

W uroczystość św. Józefa Oblubieńca NMP swoje patronalne święto ma abp Józef Kupny, metropolita wrocławski. Tego dnia przypada także 9. rocznica sakry biskupiej bp. Jacka Kicińskiego CMF. Była to okazja do wspólnej modlitwy podczas Eucharystii w katedrze wrocławskiej.

- Od wielu lat badacze życia społecznego wskazują na długo trwający proces rwania się więzi społecznych. Obejmuje on różne płaszczyzny, a zaczyna się w rodzinach, w których rwą się więzi między młodszym a starszym pokolenie. Ja jestem tego świadkiem. Wielokrotnie jestem zapraszany do kombatantów i sybiraków, ale tam nie ma ich dzieci i wnuków. Młodych nie interesuje świat ich dziadków. Oni patrzą w przyszłość i zajmują się teraźniejszością. Więzi społeczne rwą się w narodzie i w państwie. Zobaczmy, jak jesteśmy podzieleni. A co najgorsze przekłada się to na więź z Jezusem. Dlatego tak ważne jest to zgromadzenie liturgiczne jest świadectwem, że wy chcecie pogłębić swoją więź z Jezusem, ze swoimi biskupami. To jest znak nadziei, który nas raduje i daje perspektywę na przyszłość. Wasza obecność tutaj, o tej godzinie i o tej porze, w czasie, gdy wasz pasterz obchodzi imieniny, a drugi 9. rocznicę sakry biskupiej, przychodzicie tutaj, pogłębiać więź z Jezusem, pasterza i między sobą. I za to jestem wam wdzięczny - mówił abp Józef Kupny.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję