Reklama

Są na drodze

Niedziela małopolska 19/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Neokatechumenat narodził się w latach 60. w Madrycie. Wszystko zaczęło się za sprawą malarza Francisco Kiko Arguello, który pod wpływem duchowości Karola de Foucauld zdecydował się zamieszkać wśród najuboższej ludności stolicy Hiszpanii. Tam spotkał Carmen Hernandez (wychowankę Instytutu Misioneras de Cristo Jesus) mającą dostęp do dokumentów soborowych. Wspólnie głoszą Dobrą Nowinę. Słuchający ich zaczynają żyć zgodnie z wyznawanymi przez Kiko i Carmen zasadami. Po kilku latach doświadczenie z baraków przechodzi do niektórych parafii Madrytu, Zamory. W 1970 r. w Majahonda, w pobliżu Madrytu, inicjatorzy Drogi Neokatechumenalnej: Kiko, Carmen, prezbiterzy oraz kilku proboszczów z pierwszych już istniejących wspólnot przy parafiach zebrali się, by przeprowadzić refleksję nad tym, czego Duch Święty dokonał pośród nich. To wtedy pojawiła się definicja Wspólnoty, czyli „...Kościoła, który jest widzialnym Ciałem Chrystusa Zmartwychwstałego, który rodzi się z głoszenia Dobrej Nowiny, którą jest Chrystus, zwycięzca tego wszystkiego, co zabija i niszczy”.

Odkryli bogactwo wiary

Reklama

Na plenarnym posiedzeniu Kongregacji Ewangelizacji Narodów w Rzymie, w kwietniu 1983 r. Kiko powiedział m.in.: „Pan wezwał nas, byśmy weszli na drogę nawrócenia, poprzez którą pozwala nam w katechumenacie pochrzcielnym odkryć bogactwa naszej wiary. W katechumenacie tym powoli, etap za etapem, stopień za stopniem możemy dojść aż do wód odwiecznej odnowy, aby chrzest, którego kiedyś udzielił nam Kościół, mógł stać się przez naszą akceptację sakramentem zbawienia i dobrą nowiną dla ludzkości. Z katechumenatem w centrum duszpasterstwa parafii otwiera się droga inicjacji chrześcijańskiej, która daje początek duszpasterstwu ewangelizacji dorosłych...”.
Przez kolejne lata Droga rozpowszechniła się w wielu parafiach najpierw państw europejskich, a potem na innych kontynentach. Ten sposób trwania, umacniania w wierze doceniał Jan Paweł II, który w liście „Ogniqualvolta” napisał: „Droga neokatechumenalna od swego powstania została zaproponowana jako droga wtajemniczenia w wiarę: nie jest jakąś szczególną duchowością, ale drogą wzrastania, «itinerarium» formacji katolickiej, ważnej dla społeczeństwa i czasów dzisiejszych...”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Usłyszeli zaproszenie

Reklama

W archidiecezji krakowskiej Neokatechumenat istnieje już ponad 30 lat! (Jubileusz 30-lecia wspólnoty przeżywały 8 grudnia 2006 r. w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach). Najstarsza Wspólnota Neokatechumenalna w Krakowie działa przy kościele pw. św. Barbary. To właśnie jej przedstawiciele przybyli w 1992 r. do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża na Kurdwanowie i przeprowadzili w tej parafii wstępne katechezy. - Katechiści, którzy wówczas zapraszali zainteresowanych na katechezy - wspomina Lucyna - dawali świadectwo. To, które ja wówczas usłyszałam, bardzo mnie poruszyło. Byłam akurat w dosyć trudnym okresie życiowym. Mąż całymi dniami pracował, a ja zajmowałam się szóstką dzieci. Często stawiałam sobie pytania: po co to wszystko, czemu służą mój trud, praca. Czasem mówiłam do Boga, żeby dał mi znak, nadzieję, że to wszystko, czym jestem, co robię, jest potrzebne. Toteż zaproszenie i świadectwo, które wtedy usłyszałam, były dla mnie odpowiedzią na moje rozterki życiowe. Z wielką nadzieją i tęsknotą czekałam na kolejne katechezy, a potem późnym wieczorem, gdy mąż wracał z pracy, opowiadałam mu o tym, w czym uczestniczę. Zależało mi, aby i on poznał to, czego doświadczałam. W ten sposób mąż trafił do wspólnoty, w której jesteśmy 16. rok. - A katechiści, którzy wówczas głosili Słowo Boże są do dziś naszymi prowadzącymi - dodaje Marek. Na podobnej zasadzie znaleźli się we Wspólnocie Adam z żoną. - Świecka katechistka - wspomina Bogusia - zapraszała na katechezy. Poszłam najpierw z koleżanką, a tam usłyszałam, że Pan Bóg mnie kocha taką, jaka jestem. Na następnych katechezach uznałam, że Pan Bóg kieruje do mnie swoje powołanie. Potem przyprowadziłam Adama. Jesteśmy na Drodze16 lat.
Dziś ich Wspólnota liczy ponad 30 osób. Są to rodziny wielodzietne, z których znany jest Neokatechumenat, ale i osoby samotne. Najstarsze małżeństwo to siedemdziesięciolatkowie, najmłodsi - licealiści i studenci. - Generalnie jest taka zasada - tłumaczy Marek - że przyjmuje się młodzież od 15. roku życia, jeśli są to dzieci z rodzin Wspólnoty, to można od 14. roku. Trzeba też wiedzieć, że Neokatechumenat nie jest stowarzyszeniem ani żadną organizacją. Udział w spotkaniach jest dobrowolny.

Doskonalą się w wierze

Moi rozmówcy tłumaczyli, że Droga Neokatechumenalna to doskonalenie się w wierze, które dokonuje się w małej wspólnocie, zawsze przy parafii. Prezbiterem jest proboszcz lub inny kapłan przez proboszcza wyznaczony do tej funkcji. Droga jest okresem chrześcijańskiej formacji, której ukończenie zapewnia ukształtowanie dojrzałych chrześcijan, a opiera się na trzech elementach: Słowie Bożym, które celebruje się raz w tygodniu, Eucharystii, która w każdy sobotni wieczór proponuje wiernym przymierze z Bogiem i uczy dziękczynienia, a przede wszystkim daje im Chrystusa, oraz na wzajemnym wspieraniu się w pokonywaniu kolejnych etapów. - Ważne jest - tłumaczy Lucyna - aby Słowo Boże wypełniło się w życiu każdego, kto należy do wspólnoty. Codziennie coraz pełniej uświadamiamy sobie, że Pan Bóg działa we wszystkich wydarzeniach życia: tych dobrych i tych złych. Dopiero z perspektywy czasu można zrozumieć, że to czego się nie akceptowało, po pewnym czasie okazuje się dobre i służy np. temu, żeby się nawrócić. - Trzeba też dodać, że Droga Neokatechumenalna jest duszpasterstwem ewangelizacji - wyjaśnia Marek. - My mamy być znakiem dla tych, którzy chociaż zostali ochrzczeni, to do kościoła nie chodzą. Toteż wiele osób będących na Drodze wyjeżdża na misje, głosi Dobrą Nowinę.

Zmienia się ich życie

Osoby z Neokatechumenatu, które poznałam, wyróżniają się wewnętrzną radością, pokojem i wiarą. Znają Biblię i często się na nią powołują. - Im bardziej żyjemy w konsumpcyjnym świecie - mówi Adam - tym trudniej oprzeć się na Bogu. A tymczasem trwanie we wspólnocie sprawia, że my staramy się coraz bardziej zaufać Panu. I takie pełne zaufanie daje Droga. To nie jest tak, że my się spotykamy, czytamy Pismo św., a potem idziemy do swoich spraw. Pan Bóg oczekuje od nas konkretnych decyzji, postaw, czasem doświadcza i oczekuje z naszej strony pełni zaufania. Z kolei Lucyna przyznaje, że odkąd zdecydowali się z mężem wejść na Drogę, ich życie bardzo się zmieniło. Marek, jej mąż, który dotychczas był zawsze zapracowany, znalazł czas na wyjazdy, na rodzinne i wspólnotowe spotkania, na prowadzenie katechez wstępnych. Ona również odzyskała pogodę ducha, wie czemu służą jej praca, jej codzienne zmaganie się z życiem, na które teraz nie narzeka.
Podczas wspomnianego jubileuszu wspólnot neokatechumenalnych archidiecezji krakowskiej kard. Stanisław Dziwisz powiedział do zebranych m.in.: „...Drodzy moi przyjaciele (...) przed nami Nowa Ewangelizacja, którą zapoczątkował w świecie Kiko i Carmen. Bądźcie i wy wierni w naszej diecezji dla wielkiego dzieła Nowej Ewangelizacji (...) Bóg zapłać (...) za to świadectwo życia chrześcijańskiego. (...) Za radykalizm ewangeliczny. Odczytanie Ewangelii do końca. Tego świadectwa potrzebuje kościół, potrzebują kapłani, potrzebuje dzisiejszy świat...”.

Pisząc artykuł korzystałam z:
1. Oficjalnej strony Drogi Neokatechumenalnej:
www.camminoneocatecumenale.it/pl/notastorica.htm
2. Strony Wspólnot Neokatechumenalnych Archidiecezji Krakowskiej:
www.free.polbox.pl/n/neodroga

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W piątek 2 maja w niektórych diecezjach dyspensa

[ TEMATY ]

post

Bożena Sztajner/Niedziela

Niektórzy polscy biskupi udzielili na terenie podległych im diecezji dyspensy od wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych w piątek 2 maja. Zdecydował tak m.in. Prymas Polski, kard. Kazimierz Nycz czy metropolici częstochowski i gdański uwzględniając racje duszpasterskie. Żołnierzom, funkcjonariuszom i pracownikom służb mundurowych dyspensy udzielił biskup polowy.

Prymas Polski abp Józef Kowalczyk udzielił wiernym archidiecezji gnieźnieńskiej oraz osobom przebywającym na jej terenie dyspensy od zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek, dnia 2 maja br. Podobnie uczynił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który „mając na względzie, że piątek 2 maja przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, co – jak stwierdził - sprzyja organizowaniu w tym czasie rodzinnych i towarzyskich spotkań oraz radosnemu przeżywaniu tych dni, po rozważeniu słusznych racji duszpasterskich, udzielił zgodnie z kan. 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji warszawskiej, dyspensy od zachowania nakazanej w piątek wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych”. Osoby korzystające z dyspensy zobowiązał do modlitwy w intencjach Ojca Świętego. Racjami duszpasterskimi kierował się również metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który udzielił dyspensy „wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji częstochowskiej” w piątek 2 maja. Zobowiązał te osoby do modlitwy w intencjach Ojca Świętego, jałmużny lub uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia. „Biorąc pod uwagę typowo wypoczynkowy i turystyczny charakter drugiego dnia miesiąca maja (długi weekend), udzielam wszystkim wiernym na terenie archidiecezji gdańskiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w specjalnym dekrecie również metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Dyspensy udzielił również administrator diecezji siedleckiej bp Piotr Sawczuk, który uwzględnił fakt, że „piątek 2 maja br. przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, kiedy to w sposób szczególny dziękujemy Bogu za dar wolnej Ojczyzny, co sprzyja organizowaniu spotkań patriotycznych, rodzinnych i towarzyskich” Potrawy mięsne można będzie spożywać też na terenie diecezji bielsko-żywieckiej, gdzie dyspensy udzielił bp Roman Pindel. Ponadto z dyspensy od pokutnego charakteru piątku 2 maja będą mogli skorzystać wierni ordynariatu polowego. „Święto Flagi Narodowej obchodzone w naszej Ojczyźnie w dniu 2 maja, w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, przeżywane jest w sposób uroczysty, szczególnie w Wojsku Polskim. W związku z tym, że w bieżącym roku dzień ten przypada w piątek, zgodnie z kanonem 87 Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz art. II § 1 Konstytucji Apostolskiej Spirituali Militum Curae, niniejszym udzielam dyspensy wszystkim wiernym Ordynariatu Polowego od przestrzegania pokutnego charakteru tego dnia, zwalniając z obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w wydanym dziś dekrecie bp Józef Guzdek. W Kościele katolickim w Polsce, wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki w roku Dyspensa jest zawsze jednorazowym zwolnieniem z przestrzegania konkretnego przykazania kościelnego, natomiast od przykazań Bożych nikt nie może dyspensować. Dyspensa może być udzielona tylko w pewnych okolicznościach i dla konkretnej osoby lub konkretnej grupy osób. Najczęściej dotyczy ona zwolnienia z obowiązku powstrzymania się od spożywania potraw mięsnych i od zabawy w piątki. Biskup udziela też różnego rodzaju dyspens związanych z zawieraniem małżeństw. W większości wypadków biskupi udzielili swoim diecezjanom dyspens na podstawie kanonu 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego (KPK), który głosi: „Biskup diecezjalny może dyspensować wiernych - ilekroć uzna to za pożyteczne dla ich duchowego dobra - od ustaw dyscyplinarnych, tak powszechnych, jak i partykularnych, wydanych przez najwyższą władzę kościelną dla jego terytorium lub dla jego podwładnych, jednak nie od ustaw procesowych lub karnych ani od których dyspensa jest specjalnie zarezerwowana Stolicy Apostolskiej lub innej władzy”.
CZYTAJ DALEJ

Nożownik zabił lekarza w szpitalu w Krakowie. "To niezadowolony pacjent"

2025-04-29 14:30

[ TEMATY ]

szpital

Kraków

lekarz

pacjent

nożownik

Adobe Stock

Nie żyje lekarz krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego. Został zaatakowany we wtorek, ok. godz. 10.30. Do gabinetu, w którym lekarz badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował lekarza nożem. Napastnika ujęła ochrona, mężczyzna jest w rękach policji.

Lekarza nie udało się uratować. Informację o jego śmierci potwierdziła minister zdrowia we wpisie na portalu X.
CZYTAJ DALEJ

Kard Sandri: Nie ma wzrostu bez korzeni i nie ma rozkwitu bez nowych pędów

2025-04-30 21:29

[ TEMATY ]

kardynał

konklawe

Vatican News

kard. Sandri

kard. Sandri

"Nie ma przyszłości bez spotkania starych i młodych; nie ma wzrostu bez korzeni i nie ma rozkwitu bez nowych pędów. Nigdy proroctwo bez pamięci, nigdy pamięć bez proroctwa; i zawsze będzie konieczne spotkanie" - w jakiś sposób papież Franciszek pozostawia to słowo także Kolegium Kardynalskiemu, złożonemu z ludzi młodych i starszych - mówił kardynał Leonarda Sandri w homilii podczas piątej Mszy św. za duszę Papieża Franciszka w ramach Novendiali.

Kardynałowie przybyli do Rzymu na kongregacje generalne przed konklawe uczestniczyli w piątej Mszy św. w ramach Novendiali, czyli dziewięciu Msz św. odprawianych za zmarłego Papieża Franciszka. Podczas piątej Mszy św. Novendiali, kard. Leonardo Sandri mówił w homilii, że jak Apostołowie w Wieczeniku czekali na zesłanie Ducha Świętego, tak obecnie Kościół oczekuje na nowe natchnienie Ducha Świętego w czasie, kiedy będzie się dokonywać wybór nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję