Reklama

Z nostalgią i humorem

Niedziela częstochowska 21/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Edukacja historyczna młodego pokolenia to główny powód zorganizowania wystawy „Rysunki satyryczne Jacka Fedorowicza”, której wernisaż miał miejsce 8 maja br. w częstochowskim Ratuszu. Kilka miesięcy wcześniej dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Oddział w Katowicach nawiązał współpracę z Jackiem Fedorowiczem, żeby - jak określił autor - „wam, młodzieży, powiedzieć, co to był stan wojenny”. Prace, dowcipnie lub zjadliwie przedstawiające sytuacje i postacie znane z tego trudnego dla Polaków czasu, najczęściej czarno-białe, wykonywane tuszem lub akwarelami, budzą zrozumiały uśmiech dojrzałego pokolenia i zdziwienie młodzieży. Mając świadomość przepaści dzielącej współczesność od rzeczywistości stanu wojennego, satyryk zamieścił przy pracach informację: „Rysunki zgromadzone na wystawie powstawały w latach 1980-1987. Dziś niektóre z nich mogą wydać się całkowicie niezrozumiałe, opatrzyłem je więc wyjaśnieniami współczesnymi, drukowanymi (…). Natomiast wszystko, co jest pisane liternictwem odręcznym, pochodzi z lat 80.”. Przykładem może być parafraza znanego powiedzenia: „Uśmiechnij się, jutro będzie gorzej. Ale za to pojutrze…”.
Podczas wernisażu Jacek Fedorowicz zaproponował zebranym prawdziwy autorski wieczór satyryczno-wspomnieniowy. O swoich rysunkach powiedział: „Z niektórych jestem bardzo dumny. One spełniły swoją funkcję społeczną (…), podtrzymywały na duchu i stwarzały okazję do zadzierzgiwania kontaktów”. Artysta przedstawił się jako „magister sztuki - malarz sztalugowy, olejny, niesprzedawalny”. Z humorem opowiadał historię swojej drogi artystycznej wplatając to dowcipnie w tło historyczne, przypominając fakty ze swojego życia - rodzinę, czas studiów, działalność w teatrze amatorskim, drogę zawodową. Wspominał także fakty z ostatnich dziesięcioleci XX wieku. Zwracając się zwłaszcza do młodych ludzi przekazał swoje wrażenia z czasu stanu wojennego. Mówił o sytuacji artystów biorących udział w bojkocie mediów, o tym, że większość znanych postaci zniknęło ze stron gazet, z radia i telewizji, co podkreślało brak wiarygodności ówczesnych środków masowego przekazu. Wspomnienia przeplatane były zabawnymi anegdotami i przytaczanymi wydarzeniami, które w rzeczywistości nierzadko budziły grozę, dziś - szczery śmiech. Spotkanie dopełnił felieton Jacka Fedorowicza „Moje obsesje”, zawierający kąśliwe uwagi dotyczące współczesnej polszczyzny potocznej oraz „Informacje polityczne”. Na koniec satyryk przywołał „Kolegę Kierownika”, znanego starszemu pokoleniu m.in. z audycji radiowej „60 minut na godzinę”. Od czerwca wystawa odwiedzi inne miasta Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. prałat Jan Kwasik

2025-04-20 15:49

Karol Porwich/Niedziela

W noc Wigilii Zmartwychwstania Pańskiego zmarł ks. prałat Jan Kwasik. Kapłan miał 93 lata życia i 70 lat kapłaństwa. Do końca swoich dni rezydował w parafii pw. Chrystusa Króla w Brzegu Dolnym.

Kapłan urodził się 27 lutego 1932 roku w Kukizowie [Archidiecezja Lwowska]. Święcenia kapłańskie przyjął 19 czerwca 1955 roku. Od 6 grudnia 1955 roku był administratorem, a później proboszczem w parafii Wniebowzięcia NMP w Ligocie Książęcej. 6 grudnia 1967 roku został przeniesiony na urząd proboszcza do parafii Wszystkich Świętych w Brzegu Dolnym. Był także budowniczym kościoła pw. Chrystusa Króla w Brzegu Dolnym, który stał się kościołem parafialnym. W 1994 roku kapłan ten otrzymał tytuł prałata. Ks. Jan Kwasik pozostał proboszczem parafii pw. Chrystusa Króla w Brzegu Dolnym do emerytury, czyli roku 2007. A następnie był w tej parafii rezydentem.
CZYTAJ DALEJ

To znak, że papież odszedł w okresie wielkanocnym

Gdy odszedł Jan Paweł II – też był kwiecień – to moje pierwsze skojarzenie po śmierci Franciszka, które kieruje serce do roku 2005. Też był to okres Świąt Wielkanocnych. Zauważmy: wybór Franciszka był oceniany jako zapowiedź nowego stylu, jako nowy powiew.

Umarł w czasie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, w poniedziałek wielkanocny, czyli w czasie tak bardzo wiążącym się z odnowieniem właśnie. Z odrodzeniem. Z życiem, które tylko zmienia się, nie kończy. To z pewnością wymowny znak dla świata. Także dla Kościoła, który nadal trwa, także w okresie sede vacante, bo został założony przez Zmartwychwstałego Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący Episkopatu skierował do wiernych Słowo pożegnalne po śmierci papieża Franciszka

2025-04-21 15:01

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

śmierć Franciszka

Karol Porwich/Niedziela

Przez ponad 12 lat prowadził wspólnotę Kościoła, naśladując w posługiwaniu Piotrowym wzór biedaczyny z Asyżu - napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w Słowie pożegnalnym po śmierci Ojca Świętego Franciszka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję