Reklama

Parafia pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Jasionnie

Wkrótce 60 lat

Parafia w Jasionnie w lutym 2009 „skończy” 60 lat. Początki wspólnoty parafialnej łączą się z kaplicą w Lścinie. Potem był pierwszy kościół, powstały na bazie spichlerza podworskiego, wreszcie murowana świątynia z prawdziwego zdarzenia, zbudowana w latach 1981-1986

Niedziela kielecka 46/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Erygowana przez bp. Czesława Kaczmarka

Reklama

Jasionna to miejscowość pod Jędrzejowem. Zanim powstała parafia, ludzie „należeli” właśnie do Jędrzejowa, do kościoła Trójcy Świętej oraz do Mokrska Dolnego i Imielna. Nikt nie miał blisko do kościoła, to fakt. Dlatego w miarę możliwości korzystali z kapliczki w Lścinie pw. Matki Bożej Częstochowskiej (została zbudowana w 1857 r). Parafię Jasionna erygował bp Czesław Kaczmarek 24 lutego 1949 r. Czytamy w parafialnej kronice: „W przeddzień nominacji na probostwo ks. Franciszek Stoksik otrzymał pełnomocnictwo do zakupu na rzecz parafii 5,25 ha gruntu z parcelowanego majątku (wraz z budynkami, ogrodem i parkiem) od Jerzego Andrzeja Gracjana Pikora i Zbigniewa Tadeusza Pikora, ostatnich dziedziców w Jasionnie”. Ksiądz zamieszkał w starym podworskim budynku, a liturgia była sprawowana w kaplicy w Lścinie. W ciągu trzech miesięcy powstała nowa kaplica z przebudowanego spichlerza podworskiego (do murów dobudowano nawę główną). I tak wznoszony w latach 1950-1964, stanął w Jasionnie pierwszy kościół parafialny. W 1981 r. Kuria diecezjalna zatwierdziła projekt nowego kościoła w Jasionnie. Jego autorami są inżynierowie architekci Zbigniew Grządziela i Bogusław Ciok. Był on budowany w latach 1981-1986 pod nadzorem ks. Edmunda Tarnówki. Aranżacja prezbiterium jest autorstwa artystów z Krakowa, Jana Funka i Marka Tondery.
Jasionna ma obecnie szóstego z kolei proboszcza. Każdy z kapłanów zostawił swój wkład budowę tak murów i dzieł materialnych, jak i duchowości wspólnoty. Byli to księża: ks. Franciszek Stoksik (1949-65), ks. Władysław Klupowski (1965-73), ks. Stanisław Żal (1973-78), ks. Edmund Tarnówka (1978-91), ks. Wiesław Hart (1991-2001). Od 2001 r. proboszczem jest ks. Marek Cetera.
Do parafii należy kilka wiosek: Jasionna, Brzeźnica, Wólka, Chwaścice, Niebyła, Lścin, Czarnocice, Raków, Rakówek, Wolica, Karczunek i Dalechowy. Najdalej położone wioski - ok. 4 km od kościoła, to Brzeźnica i Raków.
Parafia w swej niedługiej historii miała szczęście do powołań kapłańskich. Pochodzi z niej sześciu kapłanów: ks. Henryk Marczewski (1952), ks. Daniel Olszewski (1958), ks. Czesław Nowak (1966), ks. Marian Fatyga (1988), ks. Tomasz Gocel (1998), ks. Krzysztof Gibas (2006). Jeden kapłan rodak - śp. ks. Adam Wierzchowski, pochowany jest na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Czym żyje parafia

Jedno z ostatnich wydarzeń, które z pewnością wpłynęło na duchowość wspólnoty, to peregrynacja Obrazu Jasnogórskiego, poprzedzona solennymi misjami świętymi, 16-23 września 2007 r. Poprowadzili je ojcowie redemptoryści Antoni Stańczyk i Andrzej Łoś z Gdyni. Matka Boża przybyła do parafii 25-26 września 2007 r. W rok później wspólnota parafialna uczestniczyła w renowacji misji, a po świętach wielkanocnych ruszyła „rodzinna peregrynacja” - kopia cudownego Obrazu Jasnogórskiego, poświęcona podczas renowacji misji, rozpoczęła nawiedzanie rodzin w parafii.
Do ciekawszych doświadczeń duszpasterskich należy zapewne dobrze zakorzeniony w parafii obyczaj tzw. Niedzieli Grobowej - to specjalna Eucharystia odprawiana zawsze na cmentarzu w niedzielę po uroczystości Wniebowzięcia NMP. W kościele w Jasionnie w każdą środę przed Mszą św. jest nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy; w każdą III niedzielę miesiąca - Koronka do Miłosierdzia Bożego, w każdą I niedzielę miesiąca - adoracja. Także wtedy mają miejsce spotkania kół różańcowych, których w parafii jest 7 (po Mszy św. o godz. 8 jest zmiana różańcowa, podanie intencji, dziesiątek Różańca i modlitwa za zmarłe siostry). W parafii jest grupa 15 ministrantów, w tym trzech lektorów. Ksiądz Proboszcz podkreśla także zamiłowanie swoich parafian do pielgrzymowania. Byli już w Licheniu, Kalwarii Zebrzydowskiej, Łagiewnikach, Zielenicach i Miechowie, Piotrkowicach Chmielnickich i Pacanowie, Sandomierzu i na Świętym Krzyżu, w Częstochowie. 8 sierpnia parafia gościnnie przyjmuje pielgrzymów ze Stalowej Woli.
Odpust ku czci Serca Jezusowego w Jasionnie jest obchodzony po oktawie Bożego Ciała.
Obecnie parafia liczy 1700 osób; choć od kilku lat utrzymuje się względna równowaga pomiędzy liczbą chrztów i pogrzebów, to w tym roku w połowie października na 20 pogrzebów było 10 chrztów.
19 dzieci przystąpiło do Komunii św., w przyszłym roku będzie ich 22. Dzieci uczą się w dwóch szkołach podstawowych: w Jasionnie i Rakowie, a katechizują Justyna Skrzypczak i Renata Władyszewska.

W trosce o wspólne dobro

Parking, droga z destruktu, chodnik, uporządkowanie parku, rozebranie organistówki, oświetlenie placu przy kościele i odwodnienie budynku - dużo było tych prac w ostatnich latach, a obejmowały one zarówno sam kościół, jak i plebanię, dzwonnicę, cmentarz i kaplicę w Lścinie.
Kościół jest wymalowany, łącznie z chórem, zakrystią i klatką schodową, ma nowe nagłośnienie (także przenośne) i piec do ogrzewania. Są nowe ławki, jest nowiuteńka piękna chrzcielnica, podest pod tabernakulum, meble w zakrystii, odnowione stacje drogi krzyżowej i figury w kościele. Zostały zakupione liczne sprzęty, szaty i naczynia liturgiczne oraz obrazy Matki Bożej Nieustającej Pomocy i Jezusa Miłosiernego, które gromadzą ludzi na nabożeństwach.
Cmentarz parafialny ma odrestaurowane ogrodzenie, nowy ołtarz, uporządkowany w większości drzewostan, kontenery na śmieci, a prowadzi doń droga asfaltowa. Mnóstwo sił i środków pochłonęły prace na plebanii, która wymagała kapitalnego remontu, m.in. ocieplenia, malowania, zmiany systemu grzewczego i podłóg, doposażenia w meble i armaturę łazienkową.
Dużo zrobiono wspólnymi siłami, wszystko to cieszy oczy i służy parafii. Pojawiają się nowe potrzeby i plany - wszędzie tam, gdzie ludzie gromadzą się na Mszy św. potrzeby być muszą i będą. Czas nie jest łaskawy dla materii - tutaj ukruszą się schody, gdzieś odpadnie tynk albo zardzewieje stara brama. Ale dopóki dzwony mają kogo wzywać na modlitwę, zawsze znajdą się oczy widzące potrzeby i ręce chętne do pracy. Tak jest i tak zapewne będzie w Jasionnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Przed konklawe strażacy rozpoczęli montaż komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej

2025-05-02 12:11

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Na dachu Kaplicy Sykstyńskiej zamontowano kominek. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych momentów, które będą nam towarzyszyć w okresie konklawe, aż do wyboru nowego papieża, 267. następcy św. Piotra.

To właśnie z tego kominka świat dowie się o wyborze, a oczekiwanie zaczyna się już teraz, ponieważ konklawe rozpocznie się 7 maja o godz. 10. 00 Mszą św. „Pro eligendo Pontifice”, a o godz. 16. 30 kardynałowie wejdą procesjonalnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Następnie odbędzie się przysięga i „extra omnes” (wszyscy wyjdźcie) wypowiedziane przez mistrza ceremonii, abp. Diego Ravelli. Od tego momentu 133 kardynałów elektorów zostanie odciętych od świata zewnętrznego, który będzie mógł domyślać się przebiegu konklawe dzięki dymom wydobywającym się z kominka zamontowanego dzisiaj: dwa razy dziennie, jeden pod koniec poranka, a drugi pod koniec popołudnia, po każdych dwóch głosowaniach, i będą one czarne, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie wyboru nowego papieża. Biały dym będzie natomiast znakiem, że chrześcijaństwo ma nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję