Katarzyna Kawa: - 18 listopada przypada wspomnienie bł. Karoliny Kózkówny - wyjątkowej dziewczyny, która wygrała Życie, choć w oczach wielu je straciła…
Reklama
Ks. Jan Krynicki: - Żeby mówić o Karolinie jako błogosławionej, trzeba popatrzeć na jej dom. Sobór Watykański II nazywa rodzinę domowym Kościołem. Rodzina Kózków żyła tak blisko Boga, że już na początku XX wieku ich dom był nazywany małym kościółkiem. Taka atmosfera wpływała na kształtowanie postawy świętości błogosławionej. Ta „pierwsza dusza do nieba”, jak to o niej mówili najbliżsi, wywierała tak przemożny wpływ na otoczenie, na wioskę, na rodzinę. Świadczy o tym fakt, że na jej pogrzeb będący wielką manifestacją wiary przybyło ok. 3 tys. ludzi. To jest bardzo dużo, zważywszy że nie były to czasy szybkiej komunikacji. Ludzie z ust do ust podawali sobie informację, że Karolina, ta młoda dziewczyna ucząca o Bogu dzieci w sąsiedniej Wał Rudzie pod gruszą, poniosła śmierć męczeńską. Ponadto nawet ks. Mędrala - ówczesny proboszcz zauważył, że jest ona osobą żyjącą w wyjątkowej bliskości Boga i, tak jak czasem spotykamy u świętych, posiadającą przedziwną zdolność rozumienia trudnych spraw teologicznych, co przejawiało się w rozmowach z ks. Mędralą, a o czym zaświadczył w czasie procesu. Zaraz po jej męczeńskiej śmierci poczynił także wszystkie starania, aby zabezpieczyć ciało Karoliny, jak i informacje potrzebne do późniejszej beatyfikacji, wierząc, iż kiedyś do niej dojdzie.
- Zatem przez jej śmierć zyskaliśmy także i my orędowniczkę i patronkę młodych, a także naszej diecezji. Do czego taki patronat zobowiązuje?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Przede wszystkim do tego, aby zaszczepiać kult bł. Karoliny w całej diecezji. Pamiętajmy, że bł. Karolina staje się przemożną patronką młodzieży. Patronuje tym, którzy walczą o czystość. Jest to więc wezwanie do otwarcia się młodego człowieka na poszukiwanie sensu życia w czystości. Męczennicy, święci żyją prawdą Bożą i dla tej prawdy cierpią, a często ponoszą śmierć. Podobnie i Karolina jako męczennica dla świadectwa wierności Bogu poświęciła swoje młode życie. O tym trzeba pamiętać.
- Jak w parafii bł. Karoliny realizowane jest to zadanie? Czy jest ono skierowane tylko do młodzieży?
Reklama
- Trzeba tu zwrócić uwagę, że bł. Karolina choć jest patronką młodych, ale może być wzorem i orędowniczką człowieka w każdym wieku. Dlatego kult błogosławionej ożywiany jest w całej parafii. 18. dnia każdego miesiąca odprawiane są nowenny ku czci bł. Karoliny. Ponadto jesteśmy bardzo mocno związani z parafią rodzinną bł. Kózkówny w Zabawie, stąd też regularnie pielgrzymujemy do tego miejsca. Ma to wielkie znaczenie w kształtowaniu żywego obrazu owej dziewczyny w sercach parafian. Odbywa się bowiem coroczna pielgrzymka do Zabawy dzieci pierwszokomunijnych wraz z rodzicami. Jadą, żeby poznać Karolinę bliżej, bo odbywa się tam wizyta w domu Kózków - domu, w którym obecnie mieści się także kaplica. Potem przejście drogą krzyżową, która zapada głęboko w świadomość dzieci, bo jest to droga męczeństwa Karoliny. Podobnie spędzenie kilku chwil pod gruszą w Wał Rudzie, pod którą błogosławiona uczyła dzieci katechezy. Drugą taką okazją do pielgrzymowania jest rocznica Pierwszej Komunii św. Nie odbywa się w naszym kościele, tylko w Zabawie. Tak jest od 7 lat. Czasem rocznica I Komunii w wielu parafiach odbywa się bez echa. A przecież jest to wielkie wydarzenie w życiu małego dziecka. Tak rodzi się ta ścisła więź z Karoliną i jej parafią. A co do młodych parafian - mamy Stowarzyszenie Im. Bł. Karoliny Na Rzecz Wszechstronnego Rozwoju Dzieci i Dorosłych, przy domu duszpasterskim działa świetlica, której patronuje błogosławiona. Wydarzenia listopadowe zawsze skłaniają nas, aby zaangażować grupy młodzieżowe w przygotowanie czuwania, przedstawienia, do szczególnej modlitwy przez wstawiennictwo ich patronki.
- Formą kultu bł. Karoliny jest również odpust parafialny. W tym roku ma on szczególny charakter. Dlaczego?
- W tym roku odpust ma charakter wyjątkowy, bo obejmuje aż trzy wydarzenia: wspomnienie naszej patronki, 10-lecie powstania parafii, a także zakończenie w diecezji czasu nawiedzenia wspólnot parafialnych przez relikwie bł. Karoliny, za który będziemy Bogu dziękować, a który na pewno przyniesie owoce w stosownym czasie. Suma odpustowa odbędzie się 18 listopada o godz. 18 w naszym kościele. Odprawi ją bp Kazimierz Górny. Zapraszamy wszystkich parafian, diecezjan, szczególnie tych, których bł. Karolina prowadzi w walce o własną czystość.
- „Święci są po to, żeby nas zawstydzać”, ale i mobilizować do wyboru czasem trudniejszej drogi. Co zrobić, żeby bł. Karolina nie trafiła jak wielu wspaniałych świętych do leksykonów, ale aby żyła w sercach młodych, żeby chcieli ją poznawać?
- Takim sposobem w naszej diecezji była peregrynacja relikwii błogosławionej po wszystkich parafiach. Młodzi chętnie słuchali o jej życiu, uczestniczyli w czuwaniach, modlili się. Nie da się tego ani zmierzyć ani zważyć, ale na pewno wiele osób, szczególnie młodych, przeżyło to spotkanie z równie młodziutką dziewczyną bardzo mocno. Takie spotkania odbywają się w sercu człowieka i tylko Bóg wie, jak wpłyną na jego życie. Inną formą budowania autentyczności wzoru życia Karoliny, zataczającą coraz szersze kręgi, jest Ruch Czystych Serc. Zapoczątkowany w Zabawie, silnie związany jest z bł. Karoliną jako męczennicą. Tu wielu ludzi podejmuje walkę o swoje serce, zobowiązanie życia w autentycznej czystości do chwili zawarcia sakramentu małżeństwa. I to jest chyba ten najbardziej żywy pomnik bł. Karoliny Kózkówny.