Dzień tragedii prezydenckiego samolotu na lotnisku w Smoleńsku zbiegł się w czasie z obchodami 5. rocznicy śmierci Jana Pawła II. Z tego też względu uroczysta Msza św. w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej, oprócz intencji o rychłe wyniesienie na ołtarze sługi Bożego Jana Pawła II, miała jeszcze dodatkową - w postaci modlitwy za dusze ofiar katastrofy lotniczej
Podczas Mszy św. o godz. 20 wierni szczelnie wypełnili wnętrze głównej świątyni diecezji bielsko-żywieckiej. Już przed rozpoczęciem Mszy widać było, że śmierć Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i towarzyszących mu osób, była dla ludzi dodatkowym impulsem przyciągającym ich do świątyni. O tym, że tak jest w istocie, świadczyły m.in. znicze, jakie pojawiły się przed Mszą św. przy krzyżu misyjnym usytuowanym obok centralnego wejścia do katedry.
Na Eucharystii, którą wespół z licznie zgromadzonymi kapłanami koncelebrował ks. Zbigniew Powada, proboszcz parafii św. Mikołaja, zebrali się lokalni parlamentarzyści i samorządowy, na czele z prezydentem miasta Bielska-Białej Jackiem Krywultem. W tym gronie nie zabrakło również związkowców z NSZZ „Solidarność”, których poczet sztandarowy stanął w pobliżu ołtarza.
W okolicznościowej homilii ks. Krzysztof Rębisz, wikary z bielskiej parafii Opatrzności Bożej, mówił o zbieżności jaka zaszła między tragedią, która wydarzyła się w 70. rocznicę mordu katyńskiego a śmiercią Papieża Polaka. Jak podkreślił kaznodzieja, zarówno jedno, jak i drugie wydarzenie łączy dzień będący wigilią święta Miłosierdzia Bożego.
- Pięć lat temu, może z podobnymi uczuciami i może jeszcze większym żalem, a może i z jakąś beznadziejnością, żegnaliśmy Jana Pawła II. Żegnaliśmy w liturgiczną uroczystość wigilii święta Miłosierdzia Bożego. Pięć lat minęło. Jakie zdanie utkwiło mi z komentarzy, które pojawiły się zaraz po śmierci Papieża. Czy był we mnie duchowy zryw, taka duchowa odnowa? Przecież odchodził ktoś bardzo wielki i jednocześnie taki, kto mnie wzywał: „Nie lękaj się być człowiekiem odważnym”. A jak będzie teraz? - pytał ks. Rębisz.
Zwieńczeniem liturgii odprawianej dla uczczenia Papieża i ofiar z prezydenckiego samolotu była projekcja telewizyjnego nagrania, na którym zarejestrowano spotkanie Jana Pawła II z mieszkańcami Bielska-Białej z 22 maja 1995 r. Na archiwalnym materiale można było zobaczyć i wysłuchać kilkunastominutowego przemówienia Ojca Świętego z płyty głównej dworca PKS w Bielsku-Białej. W przyszłości miejsce, z którego swoje słowa kierował do bielszczan Papież, ma upamiętnić symboliczny głaz.
Wiceszef MON Cezary Tomczyk (KO) poinformował, że jesienią do każdego polskiego domu trafi "Poradnik bezpieczeństwa". Wskazał, że publikacja będzie mieć formę książeczki i dotyczyć nie tylko zagrożeń militarnych, ale zagrożeń w ogóle.
"Na wzór krajów, takich jak Szwecja, Finlandia, taki podręcznik, taki niezbędnik trafi do Polaków. To będzie raczej forma pewnej książeczki, która nie dotyczy tylko zagrożeń militarnych, ale zagrożeń w ogóle. (...) Nie tylko kwestia pewnego konfliktu militarnego, ale też kwestia powodzi, zagrożenia" - przekazał wiceminister obrony narodowej w Polsat News.
Dziennikarze, a nawet watykaniści specjalizujący się w tematyce Stolicy Apostolskiej jeszcze za życia papieża Franciszka rozpoczęli medialne konklawe, typując kandydatów na jego następcę. Ci, którzy nakładają na wybór papieża pewien schemat polityczny, zwykle błądzą w swoich prognozach. Kiedy szukają kandydata według klucza: konserwatysta, liberał, progresista, ich przewidywania niemal zawsze kończą się niepowodzeniem. Kardynałowie kierują się zupełnie innymi kryteriami. W tym przypadku - kryteriami aktualnych potrzeb Kościoła roku 2025.
Poza tym konklawe, co zobaczymy w czasie bezpośrednich transmisji z jego rozpoczęcia 7 maja, jest w dużej mierze aktem liturgicznym. Kardynałowie większą część czasu konklawe spędzają nie na głosowaniach, tylko na modlitwie. Na samym jego początku przyzywają Ducha Świętego - i to jest kluczowy moment tego wydarzenia, bo - jak wierzymy - otwierają się na działanie Boga, którego wyrazem ma być ich głosowanie.
Trwamy na modlitwie za zmarłego Ojca Świętego Franciszka. Słuchamy, może z większą uwagą niż przez 12 minionych lat tego, jaki Kościół mu się marzył, jaki Kościół próbował tworzyć - wskazał metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś podczas Mszy św. sprawowanej w czwartek rano w Bazylice św. Piotra w Watykanie.
Kard. Ryś podkreślił, że Papież Franciszek często zachęcał, aby „Kościół był w stanie ciągłej misji”. Metropolita dodał, że „ta misja nie jest wymyślana przez Kościół, to jest misja Jezusowa i musi być wykonywana na Jezusowy sposób”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.