Każdego roku, w lipcu i sierpniu, Kościół w Stanach Zjednoczonych organizuje na poziomie diecezjalnym oraz online zbiórkę, która tworzy następnie „Fundusz solidarności duszpasterskiej z Kościołem w Afryce”.
Krzysztof Ołdakowski SJ /vaticannews /Newark (KAI)
W roku 2019 udzielił on wsparcia 101 programom, szczególnie dotyczących młodych, szkół katolickich, formacji duchowieństwa oraz świeckich, a także promocji pokoju w strefach konfliktów. Przekazano kwotę prawie 2,5 mln dolarów.
„W Afryce kontynuujemy pomoc w znaczącym wzroście Kościoła powszechnego, wyrażającym się w licznych powołaniach do kapłaństwa i życia konsekrowanego, połączonych z ogromną energią i entuzjazmem młodych” – podkreślił w wypowiedzi dla Radia Watykańskiego kard. Joseph Tobin. Dodał, że w wielu krajach afrykańskich Kościół nie posiada wystarczających środków, aby zaspokoić potrzeby duszpasterskie na polu formacji młodych, katechezy i wsparcia seminariów. Dodatkowo Kościół na Czarnym Lądzie zmaga się dzisiaj z rosnącymi potrzebami w zakresie ochrony zdrowia i ekonomii spowodowanymi pandemią COVID-19. Dlatego pomoc Funduszu solidarności jest dodatkowo bardziej nagląca. Inicjatywa, która zrodziła się w 2004 roku w ciągu minionych lat zrodziła wiele dobra.
Szczerze mówiąc to wygraliśmy te wybory - powiedział w Białym Domu w noc wyborczą prezydent USA Donald Trump. Mówił także o wyborczym oszustwie i zapowiadał, że zwróci się do Sądu Najwyższego. Oficjalnie trwa jeszcze liczenie głosów.
Prezydent deklarował, że wygrał m.in. w Georgii, Karolinie Północnej i Pensylwanii. We wszystkich z tych stanów trwa jeszcze liczenia głosów, a media nie przyznały w nich żadnemu kandydatów wygranej.
W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.
Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.
W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.