Reklama

Słowo pasterza

Arogancja człowieka wobec Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W naszych kontaktach z ludźmi starszymi słyszymy niekiedy o ich narzekaniu na ludzi młodych. Żalą się czasem starsi, że młodzi ich nie szanują, że oni tyleż młodym wyświadczyli dobrego, że zadbali o to, żeby im coś przekazać, dać im dobry ekwipunek, a oni odpłacają się niewdzięcznością. Znane są też przypadki, że młodzi zabierają renty starszym, których mają u siebie i nie potrafią im tego wynagradzać, co więcej - nawet im wtedy dokuczają.
Bywa też tak, że niekiedy wyświadczymy komuś wielkie dobro, poświęcimy się dla kogoś, narazimy się na jakieś przykrości, by kogoś obronić, a on tego nie doceni, co więcej - odpłaci nam jeszcze jakąś niewdzięcznością. Zdarza się, że czasem ktoś kogoś wywinduje, wykreuje na jakieś stanowisko, a ten, gdy zajmie stołek, nie chce słyszeć o tym, kto mu pomógł go zdobyć. Co więcej, potrafi potem jeszcze bardziej temu dokuczać, żeby zatrzeć ślad, że komuś coś w życiu zawdzięcza. Podobną postawę okazuje wielu ludzi względem Boga. Zwraca nam na to uwagę Chrystus w dzisiejszej przypowieści.
Chrystus opowiada o gospodarzu, który oddał swoją winnicę w dzierżawę dla rolników. W czasie zbiorów posłał swoje sługi, by odebrali należny mu plon. Ale oto rolnicy wszystkich wysłanników potraktowali okrutnie: jednych pobili, innych obrzucili kamieniami a jeszcze innych zabili. W końcu gospodarz posłał do nich swojego syna, myśląc, że go uszanują. Ale ci oprawcy i pazerni na mienie materialne tegoż syna też zabili, sądząc, że przejmą dla siebie cały dzierżawiony majątek. Gospodarz musiał interweniować osobiście i rozprawić się z niewdzięcznikami.
Przypomniana przypowieść wyraża prawdę o stosunku niektórych ludzi do Pana Boga. Bóg wszystkim ludziom przydzielił jakąś dzierżawę. Niektórzy nie chcą o tym słyszeć. Zachowują się tak, jakby wszystko im się należało, jakby wszystko było ich własnością. Nie chcą uznać nad sobą żadnej zwierzchności. Uważają się za panów wszystkiego. Pan Bóg nie lubi tego typu ludzi. Chce, żeby wszyscy wiedzieli, iż są w świecie stworzonym przez Niego. To przecież nie ludzie powołali ten świat do istnienia. To nie jest zatem ludzki dom. To nie ludzie go wybudowali. Ludzie mogą go jedynie meblować, zmieniać, ale to jest Boży dom.
Bóg troszczy się o swoją winnicę, troszczy się przede wszystkim o ludzi, którzy w niej pracują: „Co jeszcze miałem uczynić winnicy mojej, a nie uczyniłem w niej?” - pyta Bóg. Rzeczywiście, Bóg od początku tyleż dobra wyświadczył człowiekowi. Do tej winnicy Bóg przysłał nam nawet swego Syna. Tego Syna ludzie powiesili na drzewie krzyża i wołali „nie chcemy, aby nam królował”. Zgodnie z zapowiedzią Chrystusa, królestwo, które On założył i ogłosił, zostało narodowi wybranemu zabrane i oddane innym narodom świata. My dzisiaj jesteśmy spadkobiercami tego królestwa. Winniśmy ciągle o tym pamiętać i to sobie bardzo cenić. Gdy bowiem przestaniemy sobie to cenić i będziemy lekceważyć panowanie Boga nad nami, to królestwo Boże będzie nam odebrane.
Z dzisiejszego przesłania Bożego wyciągnijmy kilka wniosków:
Jesteśmy dzierżawcami. A więc jesteśmy w winnicy Pańskiej. Jesteśmy na ziemi, której nie stworzyliśmy. Jesteśmy zatem nie na swoim. To jest Boża własność. Jesteśmy po prostu tylko dzierżawcami. Bóg troszczy się o nas. Pamięta o swoich dzierżawcach. Nie jest Mu obojętny nasz los w Jego winnicy. Bóg nie jest naszym konkurentem, naszym wrogiem, ale darzy nas zawsze swoją miłością. Bóg nie zostawi nas bez oceny naszej pracy w winnicy. On będzie nas rozliczał. Przed Nim zdamy kiedyś sprawę z naszego włodarzenia.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Helena Kmieć. Dziewczyna, która stała się wzorem

2025-01-23 21:20

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja Heleny Kmieć

24 stycznia przypada ósma rocznica śmierci, tragicznej śmierci Heleny Kmieć, służebnicy Bożej. W rozmowie z ks. Łukaszem Aniołem SDS, duszpasterzem Wolontariatu Misyjnego "Salvator" przybliżamy osobę tej młodej wolontariuszki misyjnej, a także rozmawiamy o tym, jak staje się ona wzorem do naśladowania na młodych ludzi.

Helena Kmieć pochodziła z Libiąża, mieście w Małopolsce, ale sympatyzowała z Ruchem Młodzieży Salwatoriańskiej i była zaangażowana w działania Wolontariatu Misyjnego "Salwator". - W 2012 roku nawiązała ona z nami kontakt i stała się wolontariuszką naszego wolontariatu misyjnego. Pomimo swojego młodego wieku, była osobą bardzo ambitną, pracowitą, zaangażowaną, a przede wszystkim była głęboko wierząca. Angażując się w nasz wolontariat postanowiła wyjechać na wolontariat do Boliwii - podkreśla ks. Anioła, przywołując tragiczny moment śmierci młodej misjonarki. - Była tam bardzo krótko, dopiero, co rozpoczęła swoją posługę misyjną. 24 stycznia 2017 roku dwóch napastników weszło do ochronki, gdzie posługiwała Helena. Jeden z nich zaatakował ją nożem, zadając jej 14 ciosów nożem.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: bardzo ważne jest Słowo, wokół którego gromadzi się lud

2025-01-24 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Kapłan Ezdrasz przyniósł Prawo przed zgromadzenie, w którym uczestniczyli przede wszystkim mężczyźni, lecz także kobiety oraz wszyscy inni, którzy byli zdolni słuchać. I czytał z tej księgi, zwrócony do placu znajdującego się przed Bramą Wodną, od rana aż do południa przed mężczyznami, kobietami i tymi, którzy mogli rozumieć; a uszy całego ludu były zwrócone ku księdze Prawa. Pisarz Ezdrasz stanął na drewnianym podwyższeniu, które zrobiono w tym celu. Ezdrasz otworzył księgę na oczach całego ludu – znajdował się bowiem wyżej niż cały lud; a gdy ją otworzył, cały lud powstał. I Ezdrasz błogosławił Pana, wielkiego Boga, a cały lud, podniósłszy ręce, odpowiedział: «Amen! Amen!» Potem oddali pokłon i padli przed Panem na kolana, twarzą ku ziemi. Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie. Wtedy Nehemiasz, to jest namiestnik, oraz kapłan-pisarz Ezdrasz, jak i lewici, którzy pouczali lud, rzekli do całego ludu: «Ten dzień jest poświęcony Panu, Bogu waszemu. Nie bądźcie smutni i nie płaczcie!» Cały lud bowiem płakał, gdy usłyszał te słowa Prawa. I rzekł im Nehemiasz: «Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie słodkie napoje, poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Bogu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją».
CZYTAJ DALEJ

Stowarzyszenie na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski ponownie staje w obronie Lasów Państwowych

2025-01-25 09:55

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Radio Maryja

Lasy Państwowe

lasy.gov.pl

Stowarzyszenie na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski zapowiedziało zbiórkę podpisów pod inicjatywą referendalną dotyczącą obrony Lasów Państwowych. Prezes Stowarzyszenia, prof. Roman Niżnikowski, powiedział, że obywatelska inicjatywa ma uchronić państwowe gospodarstwo Lasy Państwowe przed likwidacją. - podaje Radio Maryja.

Profesor przedstawił na konferencji prasowej w Sejmie treść pytania referendalnego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję