Reklama

Poświęcają się dla innych

W czasie kryzysu dostrzegamy nowe oblicza biedy, nowe cierpienia, które dotykają świat. A to wymaga od nas odpowiedzi w postaci modlitwy, ale i czynu - tak zachęcał do pomocy innym dyrektor Caritas Polska ks. Marian Subocz podczas gali „Ubi Caritas”, w czasie której wręczono, jak co roku, nagrody za wrażliwość na potrzeby ubogich i czynny udział w dziełach charytatywnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Danuta Lubaszka jest wolontariuszką w placówkach Caritas w Mińsku Mazowieckim. Służy pomocą osobom samotnym, porzuconym i wykluczonym społecznie. Elżbieta Nowak z warszawskiej Pragi pracuje społecznie jako wychowawczyni na koloniach letnich dla dzieci z uboższych rodzin, prowadzi magazyn żywności i odzieży dla potrzebujących. Andrzej Kalinowski z podwarszawskiego Legionowa, właściciel firmy działającej na Warszawskim Rynku Rolnym, regularnie przekazuje produkty spożywcze dla Specjalnego Ośrodka Wychowawczego w Warszawie.
Andrzej Kalinowski otrzymał nagrodę Ubi Caritas w kategorii Darczyńca, a Elżbieta Nowak i Danuta Lubaszka - wyróżnienia w kategorii Świadectwo. Ich kandydatury do nagrody Ubi Caritas zgłosiła Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej. - Chodziło nam o zgłoszenie przede wszystkim osób dotychczas niezgłaszanych, skromnych, których pomoc trudno dostrzec, a jest wielka! - mówi s. Magdalena Ajdys, sekretarz praskiej Caritas. - Elżbieta Nowak czy Danuta Lubaszka to wolontariuszki, poświęcają swój czas, energię, siłę dla bliźnich. A dotychczas nie były dostrzegane.
Z kolei Andrzej Kalinowski, jak podkreśla s. Ajdys, nie szczędzi grosza. - Jako polski przedsiębiorca nie tylko walczy o utrzymanie firmy na rynku, konkurując z wielkimi zagranicznymi koncernami, ale propaguje dzieło dobroczynności wśród innych prywatnych wytwórców - mówi siostra. Łatwiej jest pomagać dużej, zagranicznej, bogatej firmie. Firma pana Kalinowskiego jest niewielka, ale jej właściciel ma wielkie serce.

Na ostatni guzik

Elżbietę Nowak, emerytowaną inspektor ds. bhp do pomocy bliźnim zachęcił proboszcz. Zaczęło się od paczek na Boże Narodzenie, z którymi docierali do uboższych rodzin. Co rok paczek i rodzin było więcej. Do dziś kieruje magazynem wydającym odzież dla potrzebujących, szczególnie matek i mniejszych dzieci.
- Potem doszła do tego praca przy koloniach. Włączyłam się do akcji kolonijnej. Po kilku latach pracy poproszono mnie, żebym kierowała koloniami. I tak się stało, prowadzę kolonie do dziś. Jeżdżę jako wychowawczyni, czasem jako kierowniczka. Wyjeżdżamy z dziećmi w różne miejsca, ale przeważnie nad morze, które uwielbiam - mówi.
Wciągnęła sporo osób do akcji kolonijnej, do pracy wychowawców, kierowników, pielęgniarek. - Caritas daje nam miejsce, resztę my organizujemy - mówi pani Elżbieta. - Spalam się w tym. Z tym większą chęcią, że to dla naszych dzieci spory zastrzyk energii na przyszłość.
- Pani Nowak jest osobą niesamowicie konkretną, obowiązkową. Jak czymś się zajmuje, wszystko musi być dobrze przygotowane, wszystko musi być. Od lat przygotowuje kolonie. A jak już przygotuje, wszystko jest zapięte na ostatni guzik - mówi s. Magdalena Ajdys. - Pani Nowak, pan Kalinowski, pani Lubaszka od lat wspierają innych ludzi, jak mróweczki po cichutku, nie obnosząc się z tym, i to jest wielka rzecz.

Pomoc nieoceniona

Danuta Lubaszka od 9 lat jest na emeryturze, i właśnie od tylu lat pracuje charytatywnie. Pomaga w Domu Dziennego Pobytu dla Osób Starszych w Mińsku. Prowadzące wcześniej ten dom Dominikanki (dziś robią to Siostry od Świętej Rodziny) zachęciły ją do pracy. Co robi? Wydaje żywność i odzież dla ubogich. Jednak jak potrzeba, pomoże też w ogródku albo kuchni. Pracy bywa sporo.
Jak zaobserwowała, kiedyś łatwiej było być wolontariuszem. Ludzie, którym pomagało się, byli wdzięczniejsi. Dziś mają większe wymagania, uważają, że im się należy. Przenosi się to na wolontariat. Wielu wolontariuszy to odstrasza. Nie oznacza to, że ta praca nie przynosi radości pani Danucie. Przeciwnie. - Jestem szczęśliwa, że mogę pomagać - mówi. Nie robi tego kosztem czasu dla rodziny. Razem z mężem są emerytami. - Wnuki też są już odchowane. Wiedzą, co robi babcia i chyba trochę są ze mnie dumne...
Dla Andrzeja Kalinowskiego wspieranie działalności Caritas to rodzinna tradycja. Pomagali jego rodzice, teraz pomaga on, 34-letni inżynier budownictwa. Czuł się podwójnie zobowiązany: firmę przejął po rodzicach, którzy zginęli w wypadku.
- Telefonujemy do pana Kalinowskiego i mówimy: potrzeba tyle i tyle jajek. Sam je zaraz przywozi - opowiada s. Magdalena Ajdys. - Wyliczyliśmy, że przez te wszystkie lata państwo Kalinowscy dostarczyli nam kilkadziesiąt tysięcy, może nawet 80 tys. jajek. To nieoceniona pomoc dla 25 dziewcząt, które w tej chwili przebywają w ośrodku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Mirosław Wachowski: nuncjusz apostolski służy komunii Kościoła

2025-09-21 08:38

[ TEMATY ]

Irak

Nuncjusz Apostolski

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Ks. Mirosław Wachowski

Ks. Mirosław Wachowski

Nowo mianowany nuncjusz apostolski w Iraku, ks. prałat Mirosław Wachowski, w rozmowie z mediami watykańskimi podzielił się osobistymi refleksjami o powołaniu, misji w ziemi Abrahama, służbie Kościołowi oraz duchowej sile, która pozwala iść naprzód. „Nuncjusz apostolski jest przedstawicielem Ojca Świętego wobec władz cywilnych, promując godność osoby ludzkiej, uniwersalne prawa człowieka, pracując na rzecz pokoju, tak w kraju, w którym spełnia swoją posługę, jak i na całym świecie” - wskazał.

W czwartek, 18 września Papież Leon XIV mianował nuncjuszem apostolskim w Iraku ks. prałata Mirosława Stanisława Wachowskiego, dotychczasowego Podsekretarza ds. Relacji z Państwami i Organizacjami Międzynarodowymi Stolicy Apostolskiej. Wyniósł go jednocześnie do stolicy tytularnej Villamagna di Proconsolare, z godnością arcybiskupa. Ks. Wachowski w wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreślił, że każda nowa nominacja traktowana jest przez niego jako akt Bożego miłosierdzia i zaufania, na który - jak sam mówi - nie zasłużył. „Z jakiegoś dla mnie tajemniczego, nieznanego powodu z wioski na Mazurach Pan Bóg powołał do kapłaństwa chłopaka, który według mnie nie miał jakichś szczególnych talentów”. To głębokie poczucie niewystarczalności nie przeszkadzało mu jednak zaufać: „Odpowiedziałem wtedy tak na to powołanie, ufając bardziej Jego łasce niż moim własnym ograniczonym zdolnościom”.
CZYTAJ DALEJ

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop” rewolucji

2025-09-18 14:08

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Leon XIV

Red

W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.

Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
CZYTAJ DALEJ

Zwycięstwo księży

2025-09-21 21:09

ks. Łukasz Romańczuk

Smogorzów: Na zaproszenie ks. Tomasza Broszko, proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela reprezentacja księży Archidiecezji Wrocławskiej zmierzyły się z reprezentacją Stowarzyszenia “Nasz Smogorzów.

Mecz trwał 60 minut i zakończył się wynikiem 11:5 [2:1] dla księży. Bramki strzelali: 5. ks. Marek Sumara SDS, 2 ks. Piotr Szczypior, 2. kl. Jan Kołwzan, 1 ks. Marek Stępkowski. 1 gol samobójczy Skład księży: ks. Łukasz Romańczuk [par. św. Jana Apostoła Wrocław - Zakrzów, ks. Jakub Sadzyński [par. śś. Apostołów Piotra i Pawła w Oławie], ks. Piotr Szczypior [par. św. Mikołaja w Wiązowie], ks. Adam Błaszczyk [par. św. Jadwigi Śl. Wrocław - Kozanów], ks. Marek Stępkowski [Katedra wrocławska], ks. Marek Sumara [par. św. Judy Tadeusza i św. Antoniego Padewskiego w Obornikach Śl], kl. Jan Kołwzan [MWSD we Wrocławiu]
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję