KATARZYNA SZKARPETOWSKA: - Siostro, czy życie w zakonie kontemplacyjnym jest trudne?
S. M. BOGUMIŁA BANECKA OCPA: - Życie w zakonie kontemplacyjnym jest piękne dla wszystkich powołanych do takiej formy życia. Oczywiście, nie jest ono pozbawione trudności, jak każde powołanie.
- W jaki sposób kontemplacja wpisuje się w codzienność Sióstr?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Kontemplacja jest zaczynem przemieniającym każdą czynność wykonywaną w klasztorze na modlitwę i trwanie w bliskości Jezusa.
- Co oprócz kontemplacji charakterystyczne jest dla Zgromadzenia Mniszek Klarysek od Wieczystej Adoracji?
- Cała charakterystyka Zakonu Mniszek Klarysek od Wieczystej Adoracji zawiera się w zawołaniu: „Bogu niech będą dzięki przez Jezusa w Przenajświętszym Sakramencie”. Istotą jest adoracja Najświętszego Sakramentu w duchu dziękczynienia, jako nasza odpowiedź na pytanie Jezusa o owych dziewięciu trędowatych, którzy zostali uzdrowieni, ale nie wrócili podziękować za ofiarowany im dar zdrowia (por. Łk 17, 11-19).
- Niektórzy twierdzą, że życie za klauzurą to życie zmarnowane. Ale Siostra uważa chyba inaczej...
Reklama
- Wypełniając swoje powołanie, każdy chrześcijanin, nie tylko siostry za klauzurą, przygotowuje się do życia wiecznego. Każdy może swoje życie zmarnować albo uczynić „niebem”. Mamy wolną wolę i łaskę powołania, która pozwala nam dokonać najlepszych wyborów, aby życiem przygotować się na wieczność.
- Jaka jest, Siostro, rola zakonów kontemplacyjnych w dzisiejszych czasach?
- Rola zakonów kontemplacyjnych jest dziś taka sama, jak w ciągu wieków: ogarniać modlitwą cały świat i trwać przy Jezusie w dziękczynieniu, błaganiu, wynagradzaniu i uwielbieniu.
- Jak wygląda dzień w Waszej wspólnocie?
- Dzień w naszej wspólnocie rozpoczyna się o godz. 5.30. Pół godziny później rozpoczynają się modlitwy poranne: medytacja, Jutrznia, Msza św. Następnie śniadanie i praca według wyznaczonych obowiązków. Ok. godz. 9 siostry z nowicjatu spotykają się na tzw. lekcji. Krótko przed godz. 12 gromadzimy się na modlitwach południowych, następnie jest czas obiadu. Po obiedzie dalej podejmujemy swoje prace. Najczęściej są to prace hafciarskie, ponieważ tym przede wszystkim zajmuje się nasza wspólnota.
O godz. 15 siostry gromadzą się na czytaniu duchowym. O godz. 17 idziemy na Różaniec oraz Nieszpory i Godzinę Czytań. Później kolacja i zakończenie dnia ok. godz. 21. Przez cały dzień trwa adoracja Najświętszego Sakramentu, na której siostry zmieniają się co godzinę. W przyszłości, gdy będzie nas ok. 14, rozpoczniemy także czuwanie nocne.
- Wiele Siostry poświęcają czasu na modlitwę?
Reklama
- Tak, najważniejszą modlitwą jest oczywiście codzienna Msza św. oraz adoracja Najświętszego Sakramentu. Dalej modlitwa brewiarzowa, w łączności z całym Kościołem, medytacja, czytanie duchowe. Modlitwa nasza nie kończy się jednak w kaplicy, ale wszystko co czynimy w łączności z Jezusem Eucharystycznym, a więc nasze prace, rekreacje, odpoczynek, są modlitewnym zjednoczeniem z Bogiem.
- Bł. Jan Paweł II powiedział o siostrach kontemplacyjnych, że są „sercem Kościoła”. Podkreślając wartość powołania kontemplacyjnego, skierował do nich następujące słowa: „Moje szczególne błogosławieństwo i życzenia kieruję do mniszek, które całkowicie poświęcają się kontemplacji. (…) Powierzam Wam, siostrom kontemplacyjnym, całą ludzkość i świat. Wam, waszym modlitwom i ofiarom”. Czy czują Siostry ten spoczywający na sobie ciężar odpowiedzialności za ludzkość i cały świat?
- Pamiętamy te słowa Jana Pawła II. Modlitwa i ofiara to nasze powołanie, a nie ciężar. Wszystko, co mogłoby okazać się dla nas trudem i ciężarem nie do uniesienia, zanosimy przed tron Jezusa.
- Decydując się na wstąpienie do zgromadzenia, zdecydowały się Siostry należeć do „Tego, którego piękność jest nieustannie podziwiana przez zastępy błogosławionych w niebie i którego „miłość uszczęśliwia, kontemplowanie pokrzepia, a łagodność koi” (cyt. za św. Klara). Czy rozeznanie powołania do życia za klauzurą jest rzeczą prostą?
- Nie wiem, czy każdy powołany w taki sam sposób słyszy wezwanie Boga. Dla mnie było ono bardzo wyraźne i definitywne, dlatego łatwe.
- Czy często proszone są Siostry przez osoby „z zewnątrz” o modlitwę?
Reklama
- Wielu ludzi poleca nam swoje intencje modlitewne. Najczęściej trafiają one do nas drogą internetową. Na naszej stronie internetowej podany jest adres, gdzie można takie intencje przesyłać. Wielu też ludzi dzwoni, pisze listy.
Wszystkie intencje są dla Pana Boga bardzo ważne, więc pamiętamy o nich w naszych modlitwach. Piękne są takie gesty ludzi proszących o modlitwę, którzy kiedy zostaną wysłuchani, chętnie dzielą się z nami swoją radością. Np. małżonkowie proszący o potomstwo często przysyłają nam później fotografie swoich wymodlonych skarbów. To jest wspaniałe.
- Czy siostrę kontemplacyjną może „dotknąć” kryzys modlitwy? A jeśli tak, to jak sobie z tym radzi?
- Modlitwa to nie tylko ekstatyczne uniesienie duszy do Boga i o tym musi pamiętać także siostra z zakonu kontemplacyjnego. Jeśli np. na adoracji nie potrafię dobrać w myślach właściwych słów, wtedy po prostu patrzę na Jezusa w białej Hostii i w ten sposób nabieram sił do realizacji swojego powołania. Pomocą każdej siostrze w regularnej modlitwie jest także dzwon, wzywający na modlitwę. Obojętnie w jakim jesteśmy stanie ducha, gdy usłyszymy klasztorny dzwon wzywający do kaplicy, w łączności z całą wspólnotą jesteśmy zawsze w stanie trwać na modlitwie.
- Najlepsza modlitwa to taka, która...
-... jest miła Bogu. Nie ma „recepty” na modlitwę jedyną i wyłączną dla wszystkich i w każdych okolicznościach. Ważna jest gotowość spotkania człowieka z Bogiem i rozwój duchowy. Nie może dojrzały chrześcijanin pozostać na „paciorkach do Bozi”, podobnie jak kapłan i osoby konsekrowane nie mogą swojej modlitwy ograniczyć do Mszy św. czy brewiarza.
- 21 listopada obchodziliśmy Światowy Dzień Życia Kontemplacyjnego. Jak Siostry spędziły ten dzień?
- Światowy Dzień Życia Kontemplacyjnego? Nawet nie pamiętałyśmy, że jest taki dzień w kalendarzu. Chyba jest on bardziej skierowany do wszystkich żyjących poza klauzurą naszych klasztorów, aby przypomnieć o naszym istnieniu, o tym, że trwamy na modlitwie we wszystkich intencjach. Dla siostry klauzurowej każdy dzień jest świątecznym przeżywaniem swojego powołania. Dlaczego? Bo jesteśmy świadome naszego wyjątkowego wybrania, za które Bogu niech będą dzięki.