Reklama

„Cud Życia” zaprasza

Szkoła Rodzenia przy Fundacji Ruchu Domowego Kościoła „Oaza” w Będzinie wkroczyła w 11. rok swojej działalności. Efekty jej pracy są dziś już dobrze widoczne. Przybywa porodów rodzinnych, rodzące lepiej przygotowane są do porodu, zaś panowie chętnie i bez większych obaw decydują się na uczestnictwo w narodzinach swojego dziecka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siedziba Szkoły Rodzenia „Cud Życia” mieści się w salach parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Będzinie. Zajęcia prowadzone są przez dyplomowane położne oraz lekarza pediatrę. Istnieje możliwość skorzystania z porad i pomocy psychologa. W zajęciach Szkoły „Cud Życia” może uczestniczyć sama kobieta oczekująca dziecka, jak i osoba jej towarzysząca, zwykle jest to mąż, czasem matka. „Szkoła ma na celu nauczyć, w jaki sposób kobieta na sali porodowej może pomóc sobie i dziecku tak, aby stan obojga po porodzie był jak najlepszy. Uświadamia korzyści płynące z obecności bliskiej osoby podczas porodu. Uczy, w jaki sposób osoba towarzysząca ma pomagać rodzącej tak, aby było to z korzyścią dla rodzącej i dziecka. W szkole młode matki poznają jak ważne jest karmienie naturalne i w jaki sposób należy postępować w razie problemów w trakcie karmienia piersią oraz jak pielęgnować niemowlę, co robić w razie problemów pielęgnacyjnych” - wyjaśnia Wiesława Swoboda z będzińskiej Szkoły Rodzenia.

Niepowtarzalne godziny

Reklama

„Na naszych zajęciach zajmujemy się nie tylko fizjologią, ale również emocjami związanymi z przyjściem na świat dziecka. Jest wiele okazji do wymiany poglądów i dzielenia się doświadczeniami. Kobiety, które przeszły szkołę rodzenia lepiej współpracują z lekarzami i położnymi podczas porodu. Zajęcia wzbogacane są filmami, slajdami, a ćwiczenia gimnastyczne odbywają się przy pomocy worków sako, poduszek, wałków oraz piłek. Wiele miejsca poświęca się też ojcom pragnącym uczestniczyć w narodzinach swoich dzieci, którzy na zajęcia przychodzą niejednokrotnie z obawami i niepokojem. Dużo mówi się także o rodzącym się dziecku, które także przez wiele godzin odczuwa ból, bo nie jest oddzielone od procesu rodzenia, o czym często po prostu zapominają rodzące skupiając się na swoich przeżyciach” - dodaje. Prowadzący zajęcia zwracają uwagę przyszłym mamom na istotny fakt, że poród to nie wydalanie płodu, ale przeżycie godzin, które nigdy się nie powtórzą. Dni tygodnia i godziny zajęć są ustalone z uczestnikami szkoły rodzenia. Cykl obejmuje od 7 do 10 spotkań, które odbywają się raz w tygodniu i trwają około godziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przedporodowa edukacja

Idea szkół rodzenia powstała w Europie w latach 60. XX wieku. Jej inicjatorem był angielski położnik G. D. Read. Twierdził on, że kobieta rodząca powinna pozbyć się lęku i napięcia, zmniejszając tym samym odczuwanie bólu. Rozpowszechnił tzw. koło Reada, głoszące, że lęk podczas porodu powoduje napięcie mięśniowe, które potęguje odczucia bólowe, co z kolei prowadzi do nasilonego lęku. Read uważał, że aby przerwać to „magiczne koło”, kobieta powinna zapoznać się z przebiegiem porodu i zadaniami, jakie na nią czekają. Sądził, że znajomość i akceptacja przebiegu porodu pomaga kobiecie w pozbyciu się lęku, natomiast brak świadomości, bezczynność i bierność prowadzą do jego nasilenia.
Poród bez lęku nie jest równoznaczny z rodzeniem bez bólu. Przygotowanie do porodu sprawia jednak, że ból jest inaczej interpretowany i łagodniej odczuwany. Aktywnie uczestnicząca w kolejnych etapach porodu kobieta potrafi w odpowiedni sposób reagować na skurcze i łagodzić odczuwane niedogodności. Wszystkie te działania mają zasadniczy wpływ na ogólne wrażenia bólowe. W Polsce szkoły rodzenia rozpropagował prof. Włodzimierz Fijałkowski. Jako pierwszy zauważył potrzebę takiej formy przedporodowej edukacji.

Uwierzyć w siebie

Dla większości osób uczestnictwo w zajęciach znacznie podnosi komfort psychiczny. „Jeżeli zdecydujesz się na uczestnictwo w zajęciach szkoły rodzenia, spotkasz tam innych ludzi, w podobnej sytuacji. Będziesz miała szansę uzyskiwania na bieżąco odpowiedzi na nurtujące cię pytania, możliwość uwierzenia w siebie poprzez poszerzenie wiedzy i nabycie umiejętności niezbędnych w czasie porodu. Zajęcia w szkole rodzenia dadzą ci możliwość lepszego zrozumienia procesu porodu oraz zwiększą szansę udziału twojego męża w czasie ciąży, porodu i chwilach po narodzinach dziecka. Być może uczestnictwo w zajęciach umocni także twoją wiarę w rodzicielskie umiejętności, tak bardzo potrzebne po narodzeniu dziecka. Korzystanie z zajęć szkoły rodzenia przyniesie ci również fizyczne korzyści podczas porodu” - zachęca położna będzińskiej Szkoły Rodzenia.
Badań na ten temat przeprowadzono już bardzo wiele - wskazują one, że czas porodu kobiety nieprzygotowanej, rodzącej po raz pierwszy, wynosi ok. 8-12 godzin, natomiast kobieta przygotowana do porodu rodzi w czasie ok. 6-8 godzin. U kobiet przygotowanych do porodu mniejsze jest prawdopodobieństwo uszkodzenia szyjki macicy (zdarza się u ok. 25 proc. kobiet nieprzygotowanych i tylko u 6 proc. kobiet przygotowanych do porodu). Mniejsza jest również potrzeba zastosowania znieczulenia podczas porodu czy utrata krwi podczas rodzenia. Trzykrotnie rzadziej występują porody operacyjne.

Wyprawa pod cud życia

Poród to wyprawa po cud życia. Warto się do niej dobrze przygotować, aby stała się wyprawą niezapomnianą i pełną pozytywnych wrażeń, a moment narodzin dziecka prawdziwym cudem, a nie tylko chwilami, które chciałoby się wymazać z pamięci. Zainteresowani zajęciami w będzińskiej Szkole Rodzenia mogą uzyskać informacje na stronie www.szkolarodzenia.omedia.pl lub pod numerem telefonu 32 264 82 52. Można także kontaktować się poprzez e-mail: szkolarodzenia@omedia.pl

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zobowiązujący obraz

2025-05-06 14:43

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 26

[ TEMATY ]

homilia

Sr. Amata CSFN

Gdy byłem ze stypendystami „Dzieła Nowego Tysiąclecia” w Murzasichlu, obserwowałem z balkonu interesującą scenę. Obok ośrodka pasło się ok. 300 owiec. Pilnowali je dwaj juhasi, a pomagało im w tym sześć pięknych owczarków górskich. Gdyby to porównać do boiska piłkarskiego, to psy leżałyby w miejscu czterech chorągiewek w narożnikach, a dwa z nich – na zewnętrznych liniach wyznaczających połowę boiska. Studenci próbowali podejść i zrobić sobie zdjęcie z owcami. Zagadywali, uśmiechali się, pokrzykiwali, umizgiwali się do owiec i próbowali je karmić. Te nawet nie spoglądały w ich stronę, były zupełnie obojętne na wymyślne „zaloty” młodzieży. Studenci polowali na ujęcie z przytuloną do nich owcą, patrzącą z nimi prosto w obiektyw. Bezskutecznie. Ja jednak czekałem na powodzenie tych zabiegów. Zgodnie z zasadą pozytywnego myślenia spodziewałem się, że za chwilę na pewno się uda, bo bardzo tego pragnęli. Raz czy drugi któraś z owiec zniecierpliwiona nagabywaniem na króciutką chwilę podnosiła głowę, ale niestety, błyskawicznie wracała do żerowania, tyle że w innym miejscu. Smak trawy był dla niej o wiele ważniejszy niż kariera medialna. W pewnej chwili juhas wstał i w znany wyłącznie góralom sposób, z mocą, gardłowo zakrzyknął: he-ej! W ciągu sekundy wszystkie owce uniosły głowy, spojrzały na niego, a gdy ruszył, poszły za nim, w towarzystwie troskliwych owczarków. Stałem jak osłupiały.
CZYTAJ DALEJ

Znamy herb i dewizę Papieża Leona XIV

2025-05-10 15:54

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

„In Illo uno unum” – „W Nim stanowimy jedno” tak brzmi dewiza Ojca Świętego. W podstawowych elementach Leon XIV zachował swój wcześniejszy herb, wybrany podczas jego konsekracji biskupiej, a także motto.

Herb Leona XIV to tarcza podzielona ukośnie na dwie części. W górnej części znajduje się błękitne tło, na którym widnieje biała lilia – symbol czystości oraz Maryi. Dolna część ma jasne tło i przedstawia obraz nawiązujący do Zakonu św. Augustyna: zamkniętą księgę, na której spoczywa serce przeszyte strzałą. Ten symbol odnosi się do doświadczenia nawrócenia św. Augustyna, które sam wyjaśnił słowami: „Vulnerasti cor meum verbo tuo” – „Przeszyłeś moje serce swoim słowem”.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka pod znakiem pożegnania papieża Franciszka

2025-05-11 23:30

Danuta Niemiec

Turyn- kompleks ks. Bosko

Turyn- kompleks ks. Bosko

W dniu wyjazdu pielgrzymów dotarła smutna i poruszająca wiadomość – do Domu Ojca odszedł papież Franciszek. Śmierć Ojca Świętego wstrząsnęła całym światem, a dla uczestników pielgrzymki stała się przełomowym momentem. Konieczna była zmiana pierwotnego planu, aby móc wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych w Watykanie. Pielgrzymi jednogłośnie zdecydowali, że chcą osobiście pożegnać Papieża – człowieka, którego prostota, miłosierdzie i oddanie Ewangelii inspirowały miliony wiernych.

W czasie dziewięciodniowego pobytu we Włoszech pielgrzymi odwiedzili Padwę, Sirmione, urokliwe średniowieczne, miasteczko nad Jeziorem Garda, Montechiari-Fontanelle, gdzie znajduje się Sanktuarium Rosa Mystica – Matki Kościoła, miejsce objawień maryjnych (kościół jubileuszowy), Mediolan, Turyn, malowniczą Pizę, Sienę, jedno z najpiękniejszych średniowiecznych miast Europy. Pielgrzymi zwiedzili Kościół św. Dominika z relikwiami św. Katarzyny Sieneńskiej – patronki Europy. Na drodze pielgrzymowania znalazła się również piękna Wenecja. Najważniejszym punktem pielgrzymki stał się jednak dwudniowy pobyt w Rzymie. Pielgrzymi z Nienadówki wzięli udział w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka. Dla wielu uczestników była to chwila głębokiego wzruszenia, modlitwy i jedności z całym Kościołem. Osobiste pożegnanie Ojca Świętego pozostanie w ich sercach na zawsze jako niezatarte wspomnienie. W drodze powrotnej pielgrzymi zatrzymali się w Wiedniu, na Wzgórzu Kahlenberg.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 14 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję