Rada ds. Życia oraz Grupa Konsultacyjna ds. Bioetyki tamtejszego episkopatu przesłała na ręce parlamentarnej Komisji ds. Sprawiedliwości opinię w związku z debatą na temat projektu zalegalizowania w tym kraju eutanazji.
Projekt ustawy przewiduje, że osoby cierpiące na postępującą chorobę terminalną będą mogły decydować o momencie swojej śmierci i korzystać z pomocy medycznej w celu zakończenia życia w kontrolowanych i monitorowanych okolicznościach. Przed przystąpieniem do procesu, projekt ustawy wymaga, aby dwóch lekarzy zweryfikowało ich chorobę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W szczegółowej „Opinii” biskupi proszą parlamentarzystów o rezygnację z wprowadzenia tej ustawy. Wskazują także na konieczność zastanowienie się, czy w całym kraju istnieje odpowiednia oferta opieki paliatywnej oraz czy poświęca się wystarczająco dużo energii na uświadamianie jej dostępności i celu.
Biskupi wyjaśniają, że ich opinia jest „zakorzeniona w przekonaniu, że mamy moralną odpowiedzialność za troskę o bliźniego zgodnie z ewangelicznym obrazem Dobrego Samarytanina". Dlatego zachęcają do promowania dobrych praktyk opieki paliatywnej, które już istnieją w prawie i praktyce medycznej i które są w stanie zaoferować osobom nieuleczalnie chorym najlepszą szansę na osiągnięcie „godnego i spokojnego końca życia”.
Zaznaczają, że wspomagane samobójstwo odzwierciedla brak współczucia ze strony społeczeństwa. Jest to brak reakcji na wyzwanie, jakim jest opieka nad nieuleczalnie chorymi, gdy zbliżają się oni do kresu swojego życia.
Biskupi podkreślają, że konsekwencją przyjęcia ustawy byłoby pogwałcenie sumienia sprzeciwiających się temu pracowników służby zdrowia w celu ułatwienia czegoś, o czym wiedzą, że jest poważnie niemoralne i całkowicie niezgodne z ich powołaniem do leczenia. Takie obciążanie sumienia jest niepotrzebne, nieproporcjonalne i poważnie niesprawiedliwe – stwierdzają biskupi Irlandii.