Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Synek naszej redakcyjnej koleżanki potrzebuje pomocy!

“Mamo, tato, już nie dam rady…” – kiedy słyszysz to z ust własnego dziecka, bezradność wyciska z oczu łzy. To nie zwykłe zmęczenie czy grymasy są powodem tych słów. Jest nią skomplikowana wada serca, która odmierza ziemski czas Filipka. A dostał go on znacznie mniej, niż większość z nas… Jedyną nadzieją naszego synka jest skomplikowana operacja, która pozwoli mu żyć! Prosimy o pomoc, daj Filipkowi szansę!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Filip to nasz dwuletni synek. Przyszedł na świat w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Urodził się ze złożoną wadą serca, którą rozpoznano jeszcze w ciąży. Wraz z pierwszym oddechem zaczęła się walka o jego życie… Pierwsze tygodnie, tak przecież ważne dla noworodka, upłynęły w szpitalnych salach. Diagnoza, którą usłyszeliśmy, brzmi w naszych uszach każdego dnia: wrodzona wada serca pod postacią hipoplazji lewej komory, hipoplazji zastawki mitralnej, malpozycji dużych naczyń, ubytku w przegrodzie międzykomorowej, ubytku w przegrodzie międzyprzedsionkowej oraz hipoplazji łuku aorty. Tak wiele trudnych słów, które można łatwo streścić – krytyczna wada serca zagrażająca życiu!

Reklama

Nasz mały synek przeszedł w swoim życiu już dwie bardzo ciężkie operacje. Każda niosła za sobą ogromne ryzyko. Gdy Filipek znikał za drzwiami sali operacyjnej, czas się zatrzymywał. Minuty płynęły nieznośnie wolno, gdy czekaliśmy na jakiekolwiek informacje...

Podziel się cytatem

Niektórzy powiedzą, że nasz synek przeszedł więcej, niż niejeden dorosły. Inni, że wcale nie widać po nim aż tak ciężkiej wady serca… Prawda jest taka, że w ciele Filipka tkwi tykająca bomba, która bez operacji zabierze mu życie… Wiemy, że przed nami jeszcze wiele trudnych chwil, wiele łez i strachu, jednak dla naszego dziecka zrobimy wszystko, tak postąpiłby każdy kochający rodzic.

Filipek wymaga kilkuetapowego leczenia operacyjnego, by móc dalej żyć i sprawnie funkcjonować. Jego wada sprawia, że pracuje ono jak jednokomorowe. Dlatego też konieczna jest operacja kończąca cykl leczenia, która temu jednokomorowemu sercu pozwoli pracować w sposób niemal zbliżony do serca zdrowego! To da synkowi szansę na szczęśliwe i normalne dzieciństwo, bez nieustannego strachu o jego życie...

Na co dzień Filipek jest radosnym, uśmiechniętym i ciekawym wszystkiego dzieckiem. Jego uwagę przyciągają różne dźwięki, które go otaczają. Ma dopiero 2 latka, jest ciekawy świata i bardzo aktywny... Niestety, jego serce nie nadąża za energicznym ciałem. Filip nieustannie się męczy, a wtedy saturacje dramatycznie spadają. Pot i kaszel pojawiają się przy zabawie, nie pozwalają nadążać za innymi dziećmi.

Nasz synek kocha ludzi i inne dzieci, uwielbia się przytulać, jest niezwykle towarzyski. Swoim uśmiechem skradł serca wielu. Mamy cichą nadzieję, że skradnie i Twoje serce…

Reklama

Podczas ostatniego cewnikowania serca okazało się, że jego tętnice płucne są zbyt wąskie, a to komplikuje sprawę. Pojawiła się szansa na operację za granicą w Uniwersyteckim Szpitalu w Münster, gdzie operują wybitni polscy chirurdzy z największym w Europie doświadczeniem w korekcji tego typu chorych serc. Niestety na drodze do operacji serca Filipka w Niemczech stoją pieniądze... To koszt przekraczający 200 tys. zł.

Podziel się cytatem

Ciężko jest wytłumaczyć tak małemu dziecku, co je czeka. Sami nie wiemy, co przyniesie niepewna przyszłość, szczególnie w tym pandemicznym świecie. Nie wyobrażamy sobie nie być przy dziecku w tym najtrudniejszym czasie, gdy będzie walczyło o życie... Dlatego pragniemy, by był zoperowany przez najlepszych lekarzy, w miejscu, w którym mimo wszystko będziemy mogli być przy nim cały czas, także na intensywnej terapii. Dlatego prosimy. Razem stwórzmy Ekipę Filipka od serca, która da mu szansę na życie! Bez Ciebie, bez wielu dobrych serc, serce naszego synka może przestać bić…

Rodzice

Pomoż synkowi naszej redakcyjnej koleżanki: siepomaga.pl

oraz tu:

Zobacz

2021-07-16 08:20

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Brat Albert na Gorzowskich Siedlicach

Historia tego miejsca to dzieje dobra, zmagania z własnymi słabościami oraz mnóstwo promieni nadziei. Jadąc w Gorzowie samochodem przez ul. Kobylogórską, przy jej końcu skręcamy w prawo w długą ul. Strażacką. To tutaj znajduje się jeden z najbardziej potrzebnych domów – Dom im. św. Brata Alberta

Pamiętam moją pierwszą wizytę w Domu im. św. Brata Alberta. Było to jakieś 23-24 lata temu, jeszcze na ul. Jerzego. Było bardzo ciepło. Był to zapewne okres wakacyjny. W domu na jakiś praktykach byli klerycy z naszego paradyskiego seminarium. Przed wejściem siedziało dwóch starszych mężczyzn. Zapamiętałem fragment rozmowy: – Gdyby nie ten dom, mnie już by nie było wśród żywych!
CZYTAJ DALEJ

Świebodzice. Jego serce biło miłością do ludzi. Pogrzeb ks. kan. Jana Mrowcy

2025-09-17 23:24

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Świebodzice

pogrzeb kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Jan Mrowca

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Śmierć kapłana zatrzymuje codzienny rytm parafii. Milkną dzwony, a ciszę wypełniają wspomnienia. Tak było w Świebodzicach, gdzie 16 września odbyła się żałobna Msza święta za ks. kan. Jana Mrowcę, który przez 23 lata był proboszczem parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Mszy świętej żałobnej przewodniczył bp Ignacy Dec. – Nasze lata przemijają jak trawa, a Ty, Boże, trwasz na wieki. Dzisiaj przekazujemy do domu niebieskiego naszego brata, kapłana Jana. Eucharystia jest dziękczynieniem. Dziękujemy za jego serce, które biło miłością do ludzi – powiedział biskup.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV: miałem wspaniałe relacje z rodzicami

2025-09-18 15:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

relacje z rodzicami

wspaniałe

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV miał wspaniałe relacje z ojcem i matką. W wywiadzie dla amerykańskiego portalu „Crux”, którego fragmenty opublikowano w czwartek w Rzymie, papież powiedział, że nadal jest blisko związany ze swoimi dwoma braćmi, mimo że jeden z nich reprezentuje przeciwne poglądy polityczne i mimo że mieszkają w różnych miejscach. Leon podkreślił, że to właśnie doświadczenia rodzinne ukształtowały go jako osobę.

Papież opowiedział się za większym uznaniem tradycyjnych rodzin składających się z ojca, matki i dzieci. Rodzina jest „fundamentem” społeczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję