Mszy św. na Jasnej Górze przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.
Wśród pątników byli nie tylko członkowie Betel z różnych stron Polski, ale i m.in. osoby w kryzysie bezdomności z Fundacji św. Barnaby czy podopieczni Ośrodka Terapii Uzależnień „Betania”, od wielu lat pomagający pchać wózki z osobami niepełnosprawnymi, a także podopieczni i ich opiekunowie Domów Pomocy Społecznej czy świetlic terapeutycznych, wolontariusze, rodziny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przyszło ok. 400 osób, w tym 30 osób na wózkach.
- Bardzo się cieszę, że w pielgrzymce biorą udział osoby bezdomne, uzależnione, które pragną coś w swoim życiu zmienić. Ale najpiękniejsze jest to, że nie myślą tylko o sobie, zabierają intencje tych, którzy pójść nie mogą - mówiła s. Milena Banach, józefitka od lat pomagająca osobom w kryzysie bezdomności. Dodała, że osoby bezdomne doświadczają wielu trudności, dlatego chyba lepiej rozumieją też innych: Każdy z nich chce np. udział w niesieniu pielgrzymkowego krzyża.
Jak przyznała s. Milena pielgrzymka ta wymaga starannych przygotowań, bo niektórym trzeba poszukać specjalne buty, pamiętać o lekach, pampersach. Dzięki wolontariuszom i ludziom dobrej woli „nie ma takich przeszkód, które nie można byłoby wspólnie pokonać”.
Lidia, która z pielgrzymką chodziła od dawna wyzwalając się m.in. z alkoholizmu, w tym roku dotarła na wózku dzięki pomocy Sławka z Sochaczewa. Sławek po raz pierwszy przyszedł na Jasną Górę. - Długo żyłem z daleka od Kościoła, od Boga, teraz jestem w trakcie nawracania się, taka forma pokuty, ale też wielka radość – przyznał pielgrzym.
Dla Kacpra, podopiecznego Domu Opieki Społecznej w Skrzynnie, pielgrzymka, bycie we wspólnocie była niezwykle – jak przyznał – „fajną sprawą”, zwłaszcza po miesiącach izolacji w czasie pandemii.
Reklama
- Modlimy się za pracowników naszej placówki, którzy potrafią służyć, a pracę traktują jak misję – podkreśliła Emilia Łaniewska, dyrektor Domu Opieki Społecznej w Skrzynnie.
Pielgrzymi w drodze pamiętali także w modlitwie o abp. seniorze Stanisławie Nowaku, który jako metropolita częstochowski zawsze służył im duszpastersko, a także jeszcze do niedawna schorowany pielgrzymował z nimi na wózku.
Dziękowali za życie małego Leonka, którego mamę namawiano do aborcji, nie dając rokowań na przeżycie nienarodzonego dziecka i jego matki. Dziś Leonek z mamą przyszli na Jasną Górę w dziękczynnej pielgrzymce za cud życia.
Podczas pielgrzymki osobom zaangażowanym w działalność dobroczynną na rzecz osób niepełnosprawnych zostały wręczone statuetki „Ecce Homo”. Statuetka przedstawia człowieka, którego jedno ramię stanowi skrzydło anioła, a drugie - stronę księgi, na której zapisywane są jego uczynki. W ręku trzyma on berło dobrego pasterza. Autorem statuetki jest częstochowski artysta plastyk Mariusz Chrząstek.
W tym roku statuetkę otrzymali: Mariusz Janas podopieczny domu z osobami niepełnosprawnymi w Janowie k. Częstochowy, Piotr Weresiński, wolontariusz Fundacji św. Barnaby i Emilia Łaniewska, dyrektor Domu Opieki Społecznej w Skrzynnie.