Reklama

Mojżesz młodego pokolenia

Niedziela Ogólnopolska 41/2003

Podczas Jubileuszu Młodych w Rzymie w 2000 r.

Podczas Jubileuszu Młodych w Rzymie w 2000 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od lat mówi się i pisze o kryzysie autorytetów. Zwłaszcza młodzi ludzie nie chcą słuchać nikogo, zarzucają swoim mentorom nienadążanie za życiem i hipokryzję. Każdy jest panem swojego życia, czasy mistrzów odeszły do przeszłości. Wielu z nas w to uwierzyło - nie ma autorytetów.
Dlaczego zatem spotkania z Janem Pawłem II gromadzą tak wielu młodych ludzi?
Papież napisał kiedyś, że „nasze czasy potrzebują bardziej świadków niż nauczycieli, a jeżeli nauczycieli, to dlatego, że są świadkami”. Tu chyba leży sekret porozumienia Jana Pawła II z młodzieżą świata. Uczy ich ktoś, kto sam przeżywa to, o czym mówi. Pokazuje drogę, którą sam idzie. Mojżesz na nasze trudne czasy.
W niewoli egipskiej żyło się wygodnie. Egipt był bogatym krajem i cywilizacyjnym centrum. A jednak garść ludzi zaufała temu człowiekowi, który przypomniał im, że tak naprawdę żyją w niewoli, i który poprowadził ich ku wolności.
Trochę podobnie jest z młodymi dzisiaj. Korzystają z tego świata, przeżywają swoje „odloty” i szukają tego, co ich „kręci”… Tyle przyjemności, tyle luzu i człowiek czasem nie wie nawet, że żyje w niewoli. Ale tego proroka słuchają. Nie krzywią się na twarde słowa o prawdziwej wolności, nie odchodzą, gdy słyszą wymagania, jakie im stawia. Bo ten prorok kocha swój lud i idzie razem z nim.
Jan Paweł II swą siłę czerpie ze spotkań z Panem Bogiem. Są one jego tajemnicą. Ale możemy przypuszczać, że tak jak Mojżesz rozmawia z Panem Bogiem twarzą w twarz - „jak się rozmawia z przyjacielem”. Młodzi ludzie doskonale wyczuwają, że Jan Paweł II spotyka się z Panem Bogiem. Dlatego idą zobaczyć człowieka, który widział Boga, którego twarz jeszcze promieniuje, jak lśniła twarz Mojżesza, gdy wychodził z Namiotu Spotkania.
Niektórzy mówią, że żyjemy nie tyle w demokracji, co w pajdokracji. Rządzą w tym świecie ludzie młodzi, czasem niemalże dzieci - jak u Korczakowskiego króla Maciusia I. Młodzi są pewni siebie. Wypychają starszych z kierowniczych stanowisk. Są posłami, menedżerami. Przebojem idą przez życie. Ale ci sami młodzi ludzie przyznają się do tego, że najważniejszą dla nich wartością jest osobiste szczęście, rodzina i odwzajemniona miłość. Tego nie da się jednak nauczyć nawet na najlepszych studiach. Tego się nie da kupić ani załatwić... Dlatego ci sami, pewni siebie młodzi ludzie, zdobywcy tego świata, szukają kogoś, kto mógłby im pomóc znaleźć to, co najważniejsze.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa wykształciła się swoista instytucja mędrców, pustelników, samotników, do których przychodzono po ich mądrość. Czasami wystarczyło słowo albo zdanie, aby nakierować ludzkie życie na dobrą drogę. Wystarczyło niekiedy dobre spojrzenie albo błogosławieństwo mędrca, by „ustawić” całe ludzkie życie. Kiedy się patrzy na twarze młodych przychodzących na spotkania z Janem Pawłem II, to widać na nich niemą prośbę: „Ojcze, powiedz mi słowo. Powiedz słowo dla mnie, bo nie chcę zmarnować życia”.
Na pustyni naszego życia jest takie wzgórze, zwane wzgórzem watykańskim, gdzie mieszka Mędrzec - samotnik wśród tłumów. Widzący dalej, widzący głębiej, przyjaciel Boga.
I jeszcze jedno. Kiedy obserwuje się rozpaczliwe wysiłki wielkich tego świata zmierzające do budowania pokoju społecznego i międzynarodowego, to zdumiewa nieskuteczność tych działań. Z drugiej strony nie ma się co dziwić, kiedy prawie wszyscy mylą przyczyny ze skutkami.
Żyjemy w świecie wielkich słów i kiepskich sumień. Mówi się o prawach człowieka, a kupuje się wyborców; mówi się o szacunku i godności człowieka, a wykorzystuje się bliźniego do własnych celów; mówi się o pokoju, a opłaca się terrorystów…
Tymczasem potrzeba czegoś niesłychanie prostego - aby człowiek zobaczył w drugim swojego brata, aby go uszanował. Biblia mówi nam, że przez grzech oddaliliśmy się od siebie. Stoimy czasem na różnych brzegach, pozycjach i stanowiskach. Zamiast strzelać do siebie - mamy jednak budować mosty. Dopiero wtedy jest szansa na spotkanie brata.
Ze starej rzymskiej tradycji wywodzi się nadawanie papieżowi tytułu Pontifex Maximus. Najdosłowniej znaczy to po prostu: największy budowniczy mostów. W przypadku Jana Pawła II to nie jest tylko starożytny i czcigodny tytuł. To określenie jego charyzmatu. I to również genialnie wyczuwają młodzi. Dla Papieża nie ma barier. Wychodzi on naprzeciw każdego, kto chce go spotkać. Ale i sam Jan Paweł II jest mostem, przez który możemy przejść na tę dobrą stronę, by spotkać Mistrza z Nazaretu i usłyszeć słowa miłości.
Któż by nie chciał skorzystać z takiej okazji?

Tekst ukazał się również w październikowym numerze miesięcznika Różaniec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik Episkopatu: Przekaz medialny może być przestrzenią spotkania, dialogu i pojednania

2025-09-19 11:39

[ TEMATY ]

Ks. dr Leszek Gęsiak SJ

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Leszek Gęsiak

Ks. Leszek Gęsiak

Nasze słowa powinny pomagać odbiorcom spokojnie i świadomie interpretować rzeczywistość, pobudzać do refleksji, poszukiwania prawdy i dialogu. Takie podejście sprawia, że komunikacja staje się narzędziem pokoju – powiedział rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ z okazji przypadającego 21 września Dnia Środków Społecznego Przekazu. Dzień ten w Kościele w Polsce obchodzony jest w trzecią niedzielę września.

Rzecznik KEP przyznał, że w ostatnich miesiącach, a nawet tygodniach, jesteśmy świadkami eskalacji konfliktów na różnych płaszczyznach życia politycznego i społecznego. „Pracownicy środków społecznego przekazu często wciągani są w toczące się konflikty i stają po którejś ze stron. Ale w komunikacji chodzi bardziej o bezstronność, o przedstawienie faktów i stanowiska każdej ze stron. W tym sensie przekaz medialny może być przestrzenią spotkania i dialogu” – zauważył ks. Gęsiak.
CZYTAJ DALEJ

Belgia: wkrótce „Różaniec na granicach” – modlitwa zainspirowana polskim przykładem

2025-09-19 09:34

[ TEMATY ]

różaniec

Różaniec na granicach

Vatican Media

„Do Jezusa przez Maryję, w intencji Belgii i całego świata” – to hasło modlitwy różańcowej, która 4 października zjednoczy Belgów w całym kraju. Belgijski „Różaniec na granicach” to oddolna inicjatywa świeckich, zainspirowana przykładem z Polski, która od początku zyskała aprobatę biskupów.

Inicjatywa modlitewna, która 4 października zjednoczy Belgów w całym kraju, organizowana jest od 2018 r. Świeccy katolicy w Belgii zainspirowali się wówczas „Różańcem do granic” zorganizowanym w Polsce w 2017 r. – w setną rocznicę objawień fatimskich – i zachętą papieża Franciszka, by w modlitwie wychodzić poza utarte schematy.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: Jesteście windą, która wznosi naszą Archidiecezję na wyższy poziom, czyli bliżej Nieba

2025-09-19 19:24

ks. Łukasz Romańczuk

Kapłani Archidiecezji Wrocławskiej

Kapłani Archidiecezji Wrocławskiej

Metropolita wrocławski przewodniczył Eucharystii na Jasnej Górze podczas Archidiecezjalnej Pielgrzymki Duchowieństwa i wiernych Archidiecezji Wrocławskiej. Podczas homilii, podkreślił, że logika Bożego działania różni się od ludzkich oczekiwań, a spotkanie z Bogiem wymaga wrażliwości i prostoty serca.

Zanim rozpoczęła się Eucharystia wierni mieli możliwość przygotowania do Mszy świętej, które poprowadził ks. Arkadiusz Krziżok z Wydziału Duszpasterskiego Archidiecezji Wrocławskiej, a wszystkim obecnych przywitał reprezentant ojców paulinów. Rozpoczynając homilię, arcybiskup Józef Kupny, zaznaczył, że Pismo Święte jest wciąż aktualne– Słowo Boże nie jest pamiętnikiem, ale jest wiecznie żywe i tak, jak Pan Bóg działał dwadzieścia wieków temu, tak samo działa i dziś – podkreślił hierarcha, zwracając uwagę na szczególną rolę Maryi: – Matka Boża nie tylko pomaga w przyjmowaniu słowa Bożego, ale podpowiada, jak nadać kształt słowu, które słuchamy czy czytamy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję