Reklama

Punkty i kontrapunkty

Wątpliwa nadzieja życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rekord pesymizmu

Według danych statystycznych gabinetu ministrów, znikoma liczba Japończyków - w sumie 14% - uważa, że poziom życia w ich kraju wzrasta, natomiast 26% wyraża skrajne niezadowolenie ze swojej życiowej sytuacji.
Eksperci zwracają uwagę na ostry spadek dochodów ludności i na wzrastający niepokój. Od 1978 r. jest to bowiem najniższy wskaźnik. W 1990 r. 46,2% ankietowanych mówiło o poprawie poziomu ich życia. W 1999 r. tego zdania było już tylko 20,6%.
Najbardziej pesymistyczne okazały się osoby w wieku 40-50 lat. Zaledwie 10% ankietowanych z tej grupy odpowiedziało pozytywnie.
Głównym przedmiotem rosnącego niepokoju większości Japończyków jest ciągła obawa o utratę pracy. Respondenci wymienili takie punkty, jak niski poziom oszczędności, perspektywa niskich emerytur i niesprawiedliwość systemu podatkowego. Nadto ludzi niepokoi jakość produktów żywnościowych i lekarstw. Wzrosła też nieufność wobec policji i sędziów.

Wzrost Liczby samobójstw

Reklama

Społeczeństwo japońskie cieszy się jedną z najdłuższych średnich życia: 77,6 lat dla mężczyzn i 84,6 dla kobiet. I chociaż długowieczność jest zwykle wskaźnikiem dobrego zdrowia i w ogóle rozkwitu, to jednak w ostatnich latach japońskie władze niepokoi wzrost liczby osób, które popełniają samobójstwa. Wzrost ten obejmuje głównie mężczyzn w średnim wieku przeżywających problemy zatrudnieniowe i łączy się ze złą sytuacją gospodarczą państwa.
Wskaźniki samobójstwa - zawsze w Japonii stosunkowo wysokie - po 1998 r. wzrosły w tym kraju w sposób alarmujący. W 2000 r. pozbawiło się życia 31 042 Japończyków, to jest trzykroć więcej, aniżeli ginie ich w wypadkach drogowych. Liczba ta przekracza ok. 25,2 przypadków na 100 tys. mieszkańców. Jak wynika z pozostawionych listów lub notatek, do głównych przyczyn należą: problemy ze zdrowiem (41%), problemy finansowe i związane z warunkami życia (31,5%), problemy rodzinne (9,4%), problemy związane z nauką (0,8%) i inne (11,6%).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niepewność pracy

Ważną, chociaż nie główną przyczyną zdaje się być recesja gospodarcza i brak zabezpieczenia jutra. 71,3% przypadków to mężczyźni, a osoby w wieku ponad 50 lat stanowią większość (60,5%).
Eksperci są zdania, że wzrost liczby samobójstw wiąże się z restrukturyzacją zarządzania i drastycznymi zmianami przeżywanymi w ostatnich latach w kulturze gospodarczej przy okrutnej rywalizacji międzynarodowej.

Problemy są wielorakie

Ludzie w średnim wieku wyrośli w społeczeństwie powojennym, które kładło nacisk na znaczenie ciężkiej pracy i ofiarność dla przedsiębiorstwa. Uważano, że ciężka, ofiarna praca zapewnia szczęście. To przekonanie trwało ponad czterdzieści lat i przyczyniło się do wzrostu gospodarczego Japonii.
Ale przez cały ten czas japońscy salariman poza tożsamością zakładową nie potrafili wytworzyć innej. Wzrost liczby samobójstw w ciągu ostatnich lat nastąpił w średniej grupie wiekowej (40-55 lat życia). Liczni eksperci każą brać pod uwagę również takie czynniki, jak choroba, samotność (bezżenność, wdowieństwo, rozwód itp.), depresja, stres i brak ubezpieczeń na wypadek zmian społecznych.

Nie szukają pomocy

Dr Kioko Ono z Akademii Psychiatrycznej w Pekinie zwraca uwagę, że trwoga z powodu restrukturyzacji przedsiębiorstw oraz częste zmiany strukturalne powodują napięcie w stosunkach osobistych oraz środowiskowe zmiany w pracy i często są powodem długotrwałego stresu.
Z drugiej strony - wiele starszych osób odrzuca pomoc lekarską. Kobiety i młodzież łatwiej poddają się leczeniu, jednak starsi, zwłaszcza na wsi, wstydzą się rozmawiać o swoich problemach z innymi.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia z 1999 r., wśród krajów o wysokim wskaźniku samobójstw Japonia zajmuje 17. miejsce. Wyprzedza ją Finlandia, Szwecja, Francja, Belgia, Dania. Najbardziej skłonna do samobójstw jest ludność Rosji oraz krajów byłego ZSRR. Pierwsze miejsce w liczbach samobójstw ogółem (300 tys. rocznie, ponad milion usiłowań) zajmują Chiny.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Tagle: Leon XIV to misyjny pasterz, który będzie prowadził Kościół słuchając wszystkich

2025-05-16 14:40

[ TEMATY ]

kard. Luis Antonio Tagle

Papież Leon XIV

Vatican Media

Proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji opowiada w rozmowie z Mediami Watykańskimi o swoim doświadczeniu konklawe oraz dzieli się refleksjami dotyczącymi pierwszych kroków Leona XIV, którego poznał wiele lat temu, gdy o. Robert Francis Prevost był przełożonym generalnym augustianów. Filipiński kardynał ze wzruszeniem wspomina również papieża Franciszka, od którego śmierci minął prawie miesiąc.

W Kaplicy Sykstyńskiej, podczas konklawe, siedzieli obok siebie. Dziś kard. Luis Antonio Tagle i Leon XIV – Robert Francis Prevost spotkali się ponownie – tym razem na audiencji w Pałacu Apostolskim – tydzień po ogłoszeniu: Habemus Papam i pierwszym błogosławieństwie Urbi et Orbi nowego Papieża. Amerykańsko-peruwiański kardynał, który został papieżem, i filipiński purpurat znają się od wielu lat, a przez ostatnie dwa współpracowali blisko, jako kierujący dykasteriami: ds. Biskupów i ds. Ewangelizacji. W rozmowie z mediami watykańskimi kard. Tagle przedstawia osobisty portret nowego Papieża, dzieli się duchowym doświadczeniem konklawe i wspomina z wzruszeniem papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Andrzej Bobola uprosił mi uzdrowienie

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Nawet najnowocześniejsze terapie medyczne, rodem z filmów sci-fi, mogą zawieść. Tak było w przypadku Idy Kopeckiej z Krynicy.

U czterdziestodwuletniej kobiety niespodziewanie pojawiły się potworne bóle, promieniujące na całe ciało. Nawet nadrobniejszy dotyk był dla niej niczym cios wymierzony przez zawodowego boksera, a każdy, nawet najmniejszy wysiłek fizyczny przysparzał zmęczenia, jakby wspinała się na Mount Blanc.
CZYTAJ DALEJ

W Watykanie i w całym Rzymie trwają przygotowania do niedzielnej inauguracji pontyfikatu Leona XIV

W Watykanie i w całym Rzymie trwają przygotowania do niedzielnej uroczystej mszy inaugurującej pontyfikat papieża Leona XIV, wybranego 8 maja. Oczekuje się, że udział w niej weźmie około 250 tysięcy osób i 200 oficjalnych delegacji. Msza na placu Świętego Piotra odbędzie się w dniu 105. urodzin Jana Pawła II.

Rzym, który został przygotowany na masowy przyjazd pielgrzymów z całego świata z okazji Roku Świętego, ponownie w ciągu trzech tygodni staje przed wyzwaniem, jakim jest obecność tłumów wiernych na inauguracji pontyfikatu pierwszego papieża z USA. Wcześniej kilkaset tysięcy osób uczestniczyło w uroczystościach pogrzebowych Franciszka i w powitaniu jego następcy po konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję