Reklama

Odsłony

Jesteś w spojrzeniu...

Niedziela Ogólnopolska 3/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera





Czego sam nie mogę zobaczyć - to swojego spojrzenia. Ale nie tego beznamiętnego z lustra, lecz takiego, w którym ktoś czyta we mnie więcej, niż się spodziewam. Dlatego często uciekamy ze spojrzeniami, jakbyśmy wstydzili się nagości duszy. Żadnego spojrzenia nie można w pełni ani uchwycić, ani opisać. Ten błysk oczu w ułamku sekundy niesie czasem w sobie tyle, że może zmrozić, ogrzać, rozpalić; uwieść, zauroczyć, odrzucić; prześwietlić, zgasić, zatruć; poderwać, zachwycić, a nawet zabić... Teraz coraz częściej spotykamy spojrzenia: taksujące, pogardliwe, pożądliwe, zalęknione, zdradliwe, interesownie zaciekawione, bez wyrazu, szydercze, ironiczne, zimnoobojętne, mroczne... Rzadziej: ciepłe, czułe, przejrzyste, mile zdumione, dodające otuchy, uśmiechnięte, pełne wewnętrznego światła, nieba...

Znajomy artysta uczył mnie rozpoznawać, który z portretów malarskich jest arcydziełem, który dobrym rzemiosłem, a który kiczem. Wiadomo, że tu zwykłą intuicję powinna jeszcze uzupełnić jakaś wiedza. On wskazywał szczególnie na oczy i spojrzenie. Z arcydzieł czytał wręcz charaktery portretowanych osób: zarozumiałych, pustych, wrażliwych, marzycieli, zakochanych...
Kiedyś przeglądaliśmy album z dziesiątkami obrazów, wizerunków Marii Magdaleny. Z nich uczył mnie czytać bardziej spojrzenia ich twórców na kobietę, zwłaszcza piękną, budzącą pożądanie. Rzadko który z malarzy sięgał głębiej niż piękno ciała niedawnej kurtyzany. I wtedy zaproponowałem, żeby on ją namalował. Długo rozmawialiśmy o tej scenie, kiedy chciano ją ukamienować. A potem on ją nosił w sobie kilka dni. Malował długo. Była to sama twarz tej kobiety, a w oczach trwożliwość i bezbrzeżne zdziwienie, w którym rodziła się i czułość, i płacz, i powierzenie się... To była odpowiedź na spojrzenie Tego, który w niej ujrzał to, czego nikt dotychczas nawet nie przeczuł. On tym spojrzeniem „stworzył” w niej miłość, która widzi twarzą w twarz najpiękniejszą cząstkę człowieka. Jest takie zdanie Judasza w dramacie K. H. Rostworowskiego, kiedy ten mówi do Kajfasza o Jezusie: „Panie! Ty byś zgasł!... Ty byś jak owoc w słońcu dojrzał, gdyby na ciebie spojrzał raz!”.

Może wielu potrafi grać spojrzeniem, imitować to, czego w nim nie ma, ale czy można tak długo i przed każdym? W końcu w którymś momencie, bezwiednie, błyśnie, objawi się dusza... I co (a może kogo) napotka w odpowiedzi w czyimś spojrzeniu?
TYM, CO ZBAWIA CZŁOWIEKA, JEST SPOJRZENIE BOGA... DLATEGO NIE MOŻNA ODWRACAĆ OD NIEGO SWOJEGO SPOJRZENIA...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy czuję się Jego uczniem?

2025-07-01 20:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytania: Czy czuję się Jego uczniem? Czy jestem uczniem Jezusa w moim środowisku życia (w rodzinie, wspólnocie, w pracy…)? Czy wierzę, że tam, gdzie żyję i pracuję, jestem „posłany” przez Jezusa? W kapłaństwie, w rodzinie, w szkole, w pracy, w ośrodku wakacyjnym?

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

76. Męski Różaniec w Piotrkowie Trybunalskim

2025-07-06 09:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Maciej Hubka

Tradycyjnie w pierwszą sobotę miesiąca mężczyźni z Piotrkowa Trybunalskiego i okolic spotkali się na kolejnej edycji Męskiego Różańca ulicami miasta. W wydarzeniu wzięło udział ponad 40 osób.

Piotrkowski Męski Różaniec jako jedna z najstarszych tego typu grup na terenie kraju działa nieprzerwanie od ponad sześciu lat. Widok kolumny mężczyzn z różańcami od dawna wkomponował się już w miasto, budząc wiele emocji i zainteresowania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję