Reklama

Pierwsza na polskim rynku książkowa polemika z powieścią Dana Browna

Zrozumieć „Kod Da Vinci”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dekoder to słowo znane doskonale każdemu, kto choć trochę słyszał o technice telewizyjnej. Jest to urządzenie, za pomocą którego można m.in. odebrać sygnał płatnych stacji i z nieczytelnego obrazu otrzymać jego doskonałą jakość. Dekodery występują także w innych mediach elektronicznych. Ostatnio pojawił się zaś zupełnie nowy jego typ - dekoder książkowy. To, oczywiście, tylko przenośnia, ale użyteczna, ponieważ w ten sposób najkrócej i najpełniej można opisać książkę Zrozumieć Kod da Vinci amerykańskiej autorki Amy Welborn.
Książka Welborn jest w Stanach Zjednoczonych jedną z kilku publikacji „antykodowych”, ale na polskim rynku ukazuje się jako pierwsza. Polski wydawca opatrzył ją informacją: „Katolicka odpowiedź na Kod Leonarda Da Vinci”. Amerykańska autorka rozprawia się w niej z tezami, które pod pozorem naukowości stawia Dan Brown, i nie ukrywa, że chciała dostarczyć chrześcijanom broni wobec zagrożenia niesionego przez Kod.
Czy jest to zagrożenie realne? - zapyta ktoś. - Czy nie przesadzają ci wszyscy, którzy Kod krytykują, obnażają jego błędy i nadużycia? Przecież to tylko zwykła powieść sensacyjna, przy tym dość zręcznie napisana. Jeśli nawet zdarzyły się w niej różne nieścisłości, to nie ma to przecież większego znaczenia dla człowieka wierzącego. Welborn jest odmiennego zdania. Uważa, że niesamowity sukces Kodu świadczy „o jakiejś porażce wszystkich Kościołów chrześcijańskich - najwyraźniej nie potrafiły one przekazać swoim wiernym elementarnej wiedzy z zakresu historii chrześcijaństwa i chrześcijańskiej teologii”. Sama, na miarę dostępnych środków, chce te braki uzupełnić.
Amy Welborn wskazuje, że w Kodzie zastosowano metodę, która wprowadza czytelnika w błąd. Na czym to polega? Otóż Brown łamie niepisaną umowę między czytelnikiem a autorem fikcji historycznej, w myśl której fikcyjne wydarzenia rozgrywają się w prawdziwym kontekście, a fakty historyczne są zgodne ze stanem ogólnej wiedzy. „W powieściach historycznych zarówno autor, jak i czytelnik rozumieją różnicę między znanymi faktami a wymyślonymi szczegółami i przyjmują zasadę odpowiedzialnego relacjonowania wydarzeń historycznych. W Kodzie natomiast wymyślony szczegół i fałszywa historyczna teza są zaprezentowane jako fakty i owoc poważnych badań historycznych, choć nimi nie są” - pisze Amerykanka.
Na niespełna 150 stronach Welborn pokazuje, jak mity z Kodu mają się do rzeczywistości. W świetle konkretnej wiedzy opisuje prawdy wiary - kluczowe dla chrześcijan, a zakwestionowane przez Browna. Dowiemy się m.in., w jakim kontekście określono, że Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, są informacje o powstawaniu Pisma Świętego i o roli Marii Magdaleny we wczesnym chrześcijaństwie.
„Chciałam przybliżyć czytelnikom najbardziej intrygujące kwestie podniesione przez Kod Da Vinci - napisze autorka w zakończeniu. - W centrum tej problematyki znajduje się jednak nie żadna kwestia, lecz Osoba: Jezus z Nazaretu - dodaje. - Jestem przekonana, że wielu z nas dlatego z taką łatwowiernością przyjęło tezy Kodu, ponieważ nigdy na poważnie nie próbowaliśmy poznać Jezusa”. To poważny zarzut, a jednocześnie przyczynek do dyskusji na temat przygotowania ludzi wierzących do zmierzenia się z wyzwaniami współczesnej kultury masowej. Możemy sobie bowiem zadać pytanie: Czy ktoś, kto przeczyta Kod, może stracić wiarę? No cóż, odpowiedzmy również pytaniem: Czy żołnierz bez kamizelki kuloodpornej może zginąć, gdy zostanie trafiony kulą?
Zrozumieć Kod... - to jedna z prób uzbrojenia chrześcijan w puklerz „wiary szukającej zrozumienia”.

Amy Welborn, Zrozumieć Kod Da Vinci. Przeł.: Łukasz Tarnowski. Wyd. Polwen, Radom 2004 r. Książka jest dostępna w sieciach hurtowych: Azymut, FK Olesiejuk, Matrasy, Nova, Rhema, oraz w Księgarniach: Grupy Matras, „Naszego Dziennika”, w Empikach

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wypominki, czyli... właściwie co?

[ TEMATY ]

wypominki

Karol Porwich/Niedziela

Oktawalne, jednorazowe, roczne – mowa o wypominkach, czyli... właściwie o czym?

Przy końcu października w kościelnych zakrystiach zaczyna się gromadzić sporo ludzi. Przychodzą do księdza, aby wręczyć mu kartkę z wypisanymi imionami i nazwiskami osób zmarłych. Potem, w trakcie nabożeństwa, ksiądz wyczytuje ich wszystkich (nieraz trwa to dobrą godzinę!) i prowadzi modlitwę w ich intencji.
CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny

1 listopada Kościół katolicki obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych. Dzień ten kojarzy się dla wielu ze zniczem, z grobem bliskich osób, z cmentarzem, dla innych z wiązanką kwiatów, jeszcze dla innych z modlitwą i pamięcią o tych, którzy wyprzedzili nas w drodze do wieczności. Nie mniej jednak w tym dniu udajemy się z całymi rodzinami na cmentarz i nawiedzamy groby naszych bliskich, przyjaciół, rodziców, krewnych, znajomych, stawiając kwiaty, zapalając ten "płomyk nadziei", wierząc, że już cieszą się oni chwałą w domu Ojca Niebieskiego. Kościół w tym dniu oddaje cześć tym wszystkim, którzy już weszli do chwały niebieskiej, a wiernym pielgrzymującym jeszcze na ziemi wskazuje drogę, która ma zaprowadzić ich do świętości. Przypomina nam również prawdę o naszej wspólnocie ze Świętymi, którzy otaczają nas opieką.
CZYTAJ DALEJ

Musimy być gotowi na przyjęcie nowej fali byłych anglikanów

2025-10-30 16:29

[ TEMATY ]

anglikanie

Canterbury

@Vatican Media

Katedra w Canterbury

Katedra w Canterbury

Kościół musi przygotować na przyjęcie nowej fali anglikańskich konwertytów – uważa ks. Michael Nazir-Ali. Przez wiele lat on sam był jednym z najważniejszych biskupów anglikańskich w Wielkiej Brytanii. Postrzegano go nawet jako kandydata na arcybiskupa Canterbury. Przed czterema laty został jednak katolikiem, a następnie kapłanem w ordynariacie dla byłych anglikanów.

Przyznał on, że już teraz można zaobserwować nową falę konwersji. Jego zdaniem Kościół musi się zastanowić, jak zareagować na ten nowy fenomen.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję