- Po odwiedzinach przez anioła św. Józef zmienił swoje plany. Wcześniej, widząc swoją małżonkę brzemienną, chciał ją zostawić, uciec. Kiedy jednak poznał wolę Bożą, zdecydował się zostać i wychować dzieciątko Jezus. Wiemy, że przez wiele lat troszczył się o powierzone mu osoby, chroniąc przed Herodem i innymi niebezpieczeństwami - przypomniał w homilii bp Dec, wskazując zebranym na jednego z bohaterów Adwentu i Bożego Narodzenia, który może być wzorem do naśladowania dla strażaków, chociażby wtedy, gdy z odwagą wyjeżdżają na każdą akcję.
- On jest nauczycielem bycia darem dla drugiego człowieka. On sam stał się darem dla Maryi i Jezusa. Całe swoje życie poświęcił dla nich. To piękne świadectwo dla nas wszystkich, byśmy stawali się darem dla innych: mężowie dla żon i dzieci, kapłani dla swoich wiernych, strażacy dla doświadczonych przez żywioły i inne losowe wypadki. We wszystkich tych sytuacjach możemy naśladować świętego cieślę – mówił biskup, dziękując za służbę i obecność na wspólnej Eucharystii, po której w pobliskim „Domu Miłosierdzia” miało miejsce spotkanie opłatkowe. Zarówno proboszcz ks. kan. Andrzej Walerowski jak i prezes Gminnego Związku Ochotniczej Straży Pożarnej Janusz Zawadzki złożyli wszystkim życzenia, po czym wszyscy zasiedli do suto stołów zastawionych wigilijnymi potrawami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu