Reklama

Fakty i opinie

Razem? Lepiej osobno?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjęcie tzw. konstytucji europejskiej oznacza zmianę charakteru obecnej Unii Europejskiej: z dotychczasowego związku suwerennych państw, powiązanych licznymi traktatami, po przyjęciu „eurokonstytucji” stanie się państwem związkowym z własną, odrębną podmiotowością prawno-międzynarodową - zlikwidowana zostanie (nie od razu, ale stopniowo) dotychczasowa suwerenność tworzących ją dziś podmiotów.
Pisaliśmy już wcześniej na łamach Niedzieli o zasadniczych wątpliwościach, jakie rodzą się w związku z zapowiadanym przez rząd i prezydenta referendum w tej sprawie. Pozostaje bowiem otwarte pytanie: czy „suwerenny” na gruncie obecnej polskiej konstytucji „naród” upoważnia w jakimkolwiek paragrafie tejże konstytucji jakąkolwiek polską władzę do rozmów, negocjacji, targów i przetargów, mających za przedmiot „suwerenność narodu”? Ponieważ pytanie to jest niepokojąco otwarte, prezentowaliśmy pogląd, że w tej sprawie powinna najpierw odbyć się debata sejmowa, poprzedzona stanowiskiem Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Suwerenność narodu - zapisana w konstytucji - to jednak zbyt poważna sprawa, by prześlizgiwać się nad nią w politycznym, interesownym i zacietrzewionym rozpędzie.
Z najwyższym więc zdziwieniem można skonstatować, że zamiast propozycji wszechstronnej i głębokiej debaty na ten temat pojawiają się, wyłącznie z lewej strony sceny politycznej, socjotechniczne już tylko propozycje: w jakim terminie przeprowadzić referendum, aby dopisała frekwencja wymagana dla jego ważności (minimum 50 proc. uprawnionych do głosowania). Lewica proponuje, by połączyć referendum z wyborami prezydenckimi, które - jak dotąd - cieszą się w Polsce frekwencją największą (czy nie dlatego, że są najbardziej konkretne?...).
„Eurokonstytucja” liczy ponad 300 artykułów, napisanych bardzo zawiłym językiem prawno-biurokratycznym, trudno zrozumiałym dla przeciętnego obywatela, nadto niejasnym, pełnym odwołań do wieloznacznych i nieprecyzyjnych pojęć i terminów. Nawet gdyby przyjąć (co nie jest do przyjęcia), że nad kwestią zachowania-utraty suwerenności można w ogóle dyskutować bez przymusu lub bardzo poważnej groźby - to przecież powinna to być dyskusja angażująca czas, media, powagę autorytetów, wyjaśniająca obywatelom, którzy pójdą głosować, jakie pozytywne i negatywne konsekwencje rodzi przyjęcie „eurokonstytucji” teraz i w przyszłości. Jak słychać - Bruksela wyasygnowała już miliony euro na propagandę „eurokonstytucji” w krajach, gdzie mają być przeprowadzone referenda... Czy więc zamysł lewicy w tym względzie sprowadza się do tego, by zbieżny z referendum termin wyborów prezydenckich „napędził” bez żadnej debaty i dyskusji wstępnej frekwencję - a „promocja” eurokonstytucji za unijne pieniądze dokona reszty?...
Połączenie wyborów prezydenckich z referendum uniemożliwi - w atmosferze politycznej walki wyborczej - jakąkolwiek sensowną debatę publiczną nad „eurokonstytucją”. To nie jest odpowiednia atmosfera dla wyjaśniania i tłumaczenia skomplikowanych, a brzemiennych w długotrwałe, dotyczące i przyszłych pokoleń konsekwencje przyjęcia eurokonstytucji, rezygnacji z suwerenności narodu.
O co zatem naprawdę chodzi lewicy: o to, by Polacy dobrze wiedzieli, między czym a czym wybierają, jaki koszt zapłacą i jakie poniosą konsekwencje tego czy innego wyboru - czy też tylko o to, żeby w ciemno powiedzieli „tak” w referendum?... Niestety, wsłuchując się w głosy lewicowych agitatorów i orędowników „połączonych terminów” - wyborów prezydenckich i referendum - nie sposób dosłyszeć poważnych argumentów, jaskrawe jest natomiast czcze „chciejstwo” i demagogia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

2025-04-30 12:36

[ TEMATY ]

Msza św.

3 Maja

Karol Porwich / Niedziela

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Trzecia niedziela wielkanocna

2025-05-02 12:17

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Magdalena Pijewska/Niedziela

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Arcykapłan zapytał apostołów: «Surowo wam zakazaliśmy nauczać w to imię, a oto napełniliście Jeruzalem waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas odpowiedzialność za krew tego Człowieka?» «Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi – odpowiedział Piotr, a także apostołowie. Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego wy straciliście, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wywyższył Go na miejscu po prawicy swojej jako Władcę i Zbawiciela, aby zapewnić Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch Święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni». I zabronili apostołom przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla Imienia Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Watykan uhonorował 167 katolików zabitych na Sri Lance

2025-05-04 13:00

[ TEMATY ]

Watykan

Krzysztof Świertok/BPJG

To pierwszy krok w stronę uznania męczeństwa ofiar zamachów bombowych na świątynie chrześcijańskie na Sri Lance. 167 katolików zamordowanych w Niedzielę Wielkanocną 21 kwietnia 2019 roku zostanie oficjalnie wpisanych do Katalogu „Świadków wiary” XXI wieku. Przygotowała go Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych na Jubileuszowy Rok Święty 2000.

O decyzji Watykanu poinformowano podczas czuwania w kościele św. Antoniego w stolicy Sri Lanki, Kolombo. Kardynał Malcolm Ranjith, arcybiskup Kolombo, podkreślił, że wybór ten „ma na celu uhonorowanie ofiary” zabitych sześć lat temu. Dodał, że wpisanie ich do Katalogu „Świadków wiary” jest związane z tym, że zbrodnia została popełniona z powodu „nienawiści do wiary” (odium fidei). Ten termin jest używany w procesach beatyfikacyjnych dla potwierdzenia męczeństwa kandydatów na ołtarze.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję