Reklama

Gdy ból zranienia nie pozwala mówić

Wśród milionów pielgrzymów przybywających każdego roku na Jasną Górę są i tacy, którzy traktują swoją pielgrzymkę jak ostatnią deskę ratunku. Przyjeżdżają, oczekując pomocy w nieraz ogromnie trudnych sytuacjach życiowych. Wierzą mocno, że się nie zawiodą. Maryja na różne sposoby odpowiada na modlitwy swoich dzieci. Często są to wyjątkowe spowiedzi, mądre homilie czy rekolekcje, czasami wewnętrzne poruszenia serca i natchnienia. Ale bardzo często jest to po prostu posłany do potrzebującego człowieka drugi człowiek, właściwa osoba we właściwym miejscu, ktoś doświadczony, kto potrafi przyjść z pomocą. Takie właśnie osoby czekają na pielgrzymów w Jasnogórskich Poradniach: Życia Rodzinnego oraz Psychologiczno-Religijnej dla Młodzieży. Rocznie odbywa się w nich ok. 3 tys. rozmów.

Niedziela Ogólnopolska 49/2005, str. 26

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Urszulą Łuchniak - psychologiem pracującym w Poradni Psychologiczno-Religijnej - rozmawia Małgorzata Wilk

Małgorzata Wilk: - Każdego dnia w ciągu roku korzysta z pomocy jasnogórskiej poradni średnio 8 osób. Z jakimi trudnościami najczęściej przychodzą?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Urszula Łuchniak: - Początkowo poradnia pomagała osobom zmagającym się z nerwicami, trudnościami adaptacyjnymi oraz z nałogami, tj. narkotykami czy alkoholem. Obecnie nie brakuje też osób z symptomami zaniedbania: z problemami w międzyludzkiej komunikacji, z emocjonalnymi zahamowaniami, z bezsilnością, pustką, chorą wolą, zatartymi granicami w relacjach międzyludzkich. Jednak zdecydowanie najliczniejszą grupę szukających pomocy stanowią ludzie, którzy doświadczyli w swoim życiu różnorakiej przemocy: emocjonalnej, fizycznej albo seksualnej. Liczba przypadków tej ostatniej jest naprawdę przerażająca.

- Porozmawiajmy zatem o tym zjawisku. Czym jest przemoc seksualna i kiedy możemy mówić o jej wystąpieniu?

Reklama

- Wykorzystywanie seksualne jest wciąganiem zależnego, niedojrzałego rozwojowo i niezdolnego do wyrażenia pełnej zgody człowieka (dziecka czy osoby w okresie dorastania) w seksualną aktywność. Zachowania takie określa się najczęściej terminami: nadużywanie, wykorzystywanie, molestowanie seksualne.
Istnieje rozpowszechnione przekonanie, iż nadużycia seksualne są ograniczone do sporadycznych horrorów. Okropne historie prawie zawsze oznaczają wtedy pełny stosunek seksualny. Większość ludzi myśli, że jeżeli nie doszło do fizycznego zbliżenia, to nie można mówić o wykorzystywaniu seksualnym. To nie jest prawda. Niemowlęta, dzieci w wieku poniemowlęcym i przedszkolaki są wykorzystywane z dużą regularnością. Przypominam sobie kobietę wychowującą się w dysfunkcyjnej rodzinie, której babcia i wujek przekazywali wiele zawstydzających komunikatów na temat intymnych części jej ciała. Można było u niej zuważyć wszystkie symptomy przemocy seksualnej: okaleczała się, niszczyła swoje kobiece ciało, miała próby samobójcze.

- Dlaczego skutki przemocy seksualnej są aż tak poważne?

- Terapeuci zgodnie twierdzą, że przemoc seksualna w dzieciństwie jest najgłębszym zranieniem psychicznym, jakie może spotkać człowieka. Zostawia głębokie ślady. Ludzie po przemocy przeżywać mogą m.in.: depresję (nierzadko ukrytą pod innymi objawami), problemy z intymnością, koszmary nocne, zaburzenia snu, nadmierną zależność i kurczowe trzymanie się związku, samotność, izolację, wycofanie, nadmierny lęk, fobie, niepokój, nadmierną czujność, odtwarzanie przemocy.

- Kim są sprawcy dopuszczający się przemocy?

- W większości są to mężczyźni, jednak ok. 5 proc. stanowią kobiety. Z badań przeprowadzonych w Polsce wynika, że u nas kobiety stanowią 1 proc. sprawców. Osoby molestujące to w 49 proc. przypadków autorytety dla dzieci (rodzina, krewni, wychowawcy, nauczyciele). Większość prześladowców sama była ofiarami przemocy. Połowa z nich była wykorzystywana seksualnie, pozostali w jakiś inny sposób. Duży ich procent to osoby niedojrzałe emocjonalnie. Czują się niedostosowane do świata dorosłych, zatem wracają do świata dzieci, żeby zyskać uczucie, zaspokojenie potrzeb. Większość miała słaby związek z rodzicem tej samej płci i ma chwiejne wyobrażenie na temat bycia mężczyzną czy kobietą.

Reklama

- Jak można pomóc osobom, które doświadczyły przemocy? W jaki sposób np. nauczyciel może rozpoznać, że uczy dziecko, które zostało skrzywdzone lub które nadal jest krzywdzone?

- Osoby skrzywdzone na ogół dźwigają cały swój dramat samotnie. Tylko jedna na sto osób doświadczających przemocy seksualnej przerywa zmowę milczenia i sprawa ogląda światło dzienne...

-... A zatem raczej nie należy liczyć na to, że dziecko samo przyjdzie i poprosi o pomoc?

- Absolutnie nie. Rodzice, wychowawcy, nauczyciele, opiekunowie i katecheci powinni zdobywać wiedzę na temat psychologicznych skutków przemocy wobec dzieci. Wtedy łatwiej rozpoznają nietypowe, „dziwne” zachowania dzieci i dorosłych, którzy mają takie doświadczenia w swojej historii życia. Dzieci często mówią o swoim bolesnym doświadczeniu, lecz nie wprost. Odnosi się wrażenie, że dziecko chce nam coś powiedzieć, ale nie potrafi, nie może. Często przyznaje, że wydarzyło się coś trudnego, że ma jakąś tajemnicę, o której nie może nam jednak opowiedzieć.
Pomoc uważnych i mądrych dorosłych może zapobiec eskalacji przemocy wobec dzieci oraz ich wielkiemu, często samotnemu i skrywanemu cierpieniu w dorosłym życiu. Osoby poszkodowane, którym chcemy pomóc, trzeba kierować na specjalistyczną terapię.

- Gdzie można uzyskać rzetelną informację na temat zjawiska przemocy i otrzymać profesjonalną pomoc?

Reklama

- Pomoc i informacje można uzyskać w poradniach psychologicznych we wszystkich większych miastach. Można również skorzystać z telefonów zaufania.

- Dziękuję za rozmowę.

Poradnia Psychologiczno-Religijna na Jasnej Górze istnieje od ponad 30 lat. Założyła ją Marta Wójcik, psycholog. Obecnie poradnia jest czynna codziennie w godzinach 9.00-13.00 i 15.00-17.00. Pracuje w niej jeden psycholog, jeden teolog, a także osoba zajmująca się problemami uzależnień i współuzależnień. Naszymi współpracownikami są również kapłani.

Sygnały, które mogą świadczyć o przemocy seksualnej wobec dziecka:

zachowania nieodpowiadające wiekowi, które czasem wprost żenują dorosłego;

wiedza dotycząca seksualności człowieka, nieodpowiadająca wiekowi;

przemieszczanie uczuć, czyli skierowanie złości czy agresji np. na ojca, chociaż tak naprawdę krzywdzicielem był np. nauczyciel-mężczyzna;

psychiczne odrętwienie;

poczucie nierealności, które oznacza, że trudno jest takiej osobie znieść świat realny i ucieka ona od rzeczywistości w naukę, pracę, sen czy marzenia;

wrogość;

zachowania bierno-agresywne, czyli takie, w których ktoś tłumi swój ogromny gniew w sobie i od czasu do czasu gniew ten wybucha jak wulkan;

życie życiem ofiary;

choroby układu moczowego, schorzenia neurologiczne, bóle głowy lub innych organów, niemające żadnej przyczyny organicznej, które są wynikiem nigdy niewyrażonych emocji (somatyzacja uczuć);

zaburzona, niejasna tożsamość;

odcięcie się od swojej płci (męskości lub kobiecości) - osoba taka traci poczucie bycia kobietą lub mężczyzną;

traktowanie siebie i innych jak przedmioty, a nie osoby.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Wojewoda mazowiecki nie zgodził się na cykliczny Marsz Powstania Warszawskiego

2025-07-25 22:27

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

pl.wikipedia.org

Polscy młodzi harcerze podczas powstania warszawskiego

Polscy młodzi harcerze podczas powstania warszawskiego

Wojewoda mazowiecki odmówił zgody na cykliczny Marsz Powstania Warszawskiego – poinformował w piątek Robert Bąkiewicz, który reprezentuje stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości. Bąkiewicz zaznaczył, że marsz 1 sierpnia i tak się odbędzie, bo jest zarejestrowany w innym trybie.

Bąkiewicz na portalu społecznościowym X opublikował skan decyzji wojewody mazowieckiego.
CZYTAJ DALEJ

Damy z Bogiem radę (27 VII 2025)

2025-07-27 07:25

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Komentarz do Ewangelii wegrzyniak.com

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję