Reklama

Świat

Watykan: biskupi zaprezentowali stan relacji państwo-Kościół

[ TEMATY ]

Watykan

ad limina

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stan prac nad przekształceniem Funduszu Kościelnego w dobrowolny odpis podatkowy, funkcjonowanie konkordatu i m.in. refleksja nad przypadkami antyklerykalizmu – to niektóre tematy zaprezentowane przez polskich biskupów podczas wizyty „ad limina” w Sekcji Relacji z Państwami Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.

Kwestie dotyczące relacji Kościół-państwo podczas wizyty „ad limina Apostolorum” referowane były przez polskich biskupów w Sekcji Relacji z Państwami Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. Z hierarchami spotkał się jej sekretarz abp Dominique Mamberti.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na początku spotkania ogólny przegląd sytuacji w relacjach państwa i Kościoła w Polsce przedstawił przewodniczący grupie biskupów kard. Stanisław Dziwisz. Metropolita krakowski poprosił o uzupełnienie swojego wystąpienia przez współprzewodniczącego Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu abp. Leszka Sławoja Głódzia oraz przewodniczącego Kościelnej Komisji Konkordatowej abp. Stanisława Budzika. Krótkie wystąpienia na ten temat zaprezentowali także przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik, wiceprzewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki.

Reklama

Jak poinformował KAI sekretarz Episkopatu Polski bp Wojciech Polak, wśród bardziej szczegółowych informacji było omówienie prac nad przekształceniem Funduszu Kościelnego w dobrowolny odpis podatkowy 0,5%. – Sam abp Mamberti powiedział, że to nie jest reforma całego systemu finansowania Kościoła, co my też podkreślamy w rozmowach z rządem. Chodzi tu o zamianę Funduszu Kościelnego, którego materia jest konkretnie określona, w dobrowolny odpis podatkowy – powiedział bp Polak. Przypomniał, że zasadniczy sposób finansowania Kościoła w Polsce oparty jest na dobrowolności ofiar wiernych.

Podczas spotkania mowa była także o „kwestiach ogólnie związanych z sytuacją sekularyzującej się Europy, sekularystycznych ruchów, a także pewnych skrajnych głosów, które dotyczą relacji wobec Kościoła, zjawisk antyklerykalizmu, czy ataków i zarzutów stawianych wobec Kościoła” – powiedział bp Polak.

W tym kontekście abp Mamberti podkreślał, że Kościół w Polsce musi mieć świadomość, iż przed zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego takie radykalne postulaty niektórych ugrupowań będą formułowane coraz częściej i że powinno to być przejawem troski dla Kościoła. – Żebyśmy pamiętali, że jesteśmy wspólnie w Europie. Oczywiście my musimy się troszczyć się o to, by była ona oparta na chrześcijańskich zasadach – dodał.

„Kościół nie może natomiast zmierzać do tego, by z tej Europy wyjść. Jesteśmy Kościołem, którzy żyje w Europie, natomiast [musimy] bronić też przed ekstremizmami, które by uderzały w to, co jest naszym wspólnym europejskim domem” – podkreślił sekretarz generalny KEP.

Podczas spotkania, zwracając się do prymasa Polski abp. Józefa Kowalczyka, byłego nuncjusza apostolskiego w Polsce, abp Mamberti dziękował także za funkcjonowanie konkordatu, który nazwał wzorcowym dla innych państw i systemów prawnych. – Myślę, że było to nie tylko osobiste uznanie dla pracy abp. Kowalczyka, ale też dla tego prawa, które istnieje dziś w Polsce – dodał bp Wojciech Polak.

Zadaniem Sekcji ds. Relacji z Państwami (nazywanej też Sekcją Drugą) jest zajmowanie się sprawami, które wymagają kontaktów z rządami państw. Do kompetencji Sekcji należą m.in. relacje Stolicy Apostolskiej z innymi państwami, w tym zawieranie konkordatów lub podobnych umów oraz reprezentowanie Stolicy Apostolskiej na forum międzynarodowych organizacji. Funkcję Sekretarza Sekcji ds. Relacji z Państwami pełni obecnie abp Dominique Mamberti.

2014-02-05 15:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: nowy styl wizyt ad limina

[ TEMATY ]

Watykan

ad limina

Katarzyna Artymiak

Papież Franciszek rewolucjonizuje styl wizyt ad limina Apostolorum, w ramach których co pięć lat episkopaty poszczególnych krajów zobowiązane są przybywać do Watykanu. Najpierw odszedł od czytania przygotowanych wcześniej przemówień, zastępując je braterskim spotkaniem i spontanicznym dialogiem. Teraz wprowadził drugą audiencję, na którą oprócz przedstawicieli danego episkopatu zaprosił także szefów poszczególnych dykasterii.

Szlaki przetarli tu biskupi Chile, z którymi Franciszek rozmawiał przez trzy godziny 20 lutego. Wczoraj po południu odbyło się drugie, równie długie spotkanie. Wzięli w nim udział także szefowie dykasterii Kurii Rzymskiej: kardynałowie Parolin, Ouellet, Muller, Farrell, Stella, Versaldi i Braz de Aviz. Obecni byli też arcybiskupi Gallagher, sekretarz ds. relacji z państwami i Montanari, sekretarz Kongregacji ds. Biskupów.
CZYTAJ DALEJ

Loyola - tam, gdzie zaczęło się życie św. Ignacego

Niedziela w Chicago 31/2006

[ TEMATY ]

św. Ignacy Loyola

wikipedia.org

Św. Ignacy z Loyoli

Św. Ignacy z Loyoli
Dla chrześcijan miejsca urodzin świętych - osób, które znacząco wpłynęły na dzieje świata, jego kulturę czy życie duchowe, zawsze wzbudzały ogromne zainteresowanie. Zwyczaj nawiedzania tych miejsc istniał od początku chrześcijaństwa i był wyraźnym wyznaniem wiary, ale jednocześnie miał też za zadanie tę wiarę umacniać. Święci różnego formatu mieli ogromne znaczenie nie tylko dla pielgrzymów z daleka, ale i dla lokalnych społeczności. Mieszkańcy miasta nie tylko liczyli na wstawiennictwo swoich świętych, ale byli im również wdzięczni za nieśmiertelną sławę, jaką zyskiwali z tego powodu, że właśnie od nich wywodził się ten czy inny święty. Kto by na przykład słyszał o niewielkiej miejscowości Loyola, położonej w górach w kraju Basków (Hiszpania), gdyby nie przyszedł tutaj na świat i wychowywał się Ignacy, święty, założyciel zakonu jezuitów. Loyola to bardzo malowniczo położone miejsce. Ukryte jest pośród gór, niezbyt daleko od biegnącej wzdłuż brzegu hiszpańskiej części Zatoki Biskajskiej. Odnaleźć je nie jest łatwo, choćby z tego powodu, że tamtejsze kierunkowskazy zawierają podwójne nazwy miejscowości, po hiszpańsku i po baskijsku. Sanktuarium w Loyola wyrosło wokół rodzinnego domu Ignacego, a raczej małej rodzinnej fortecy. Ten kwadratowy, czterokondygnacyjny budynek to prawdziwy zabytek pochodzący aż z XIV wieku. W 1460 r. zaniedbaną i opuszczoną budowlę odbudował dziadek Świętego. W owym czasie w Hiszpanii warowne domy szlachty, takie jak w Loyoli, nie były niczym nadzwyczajnym. Trzeba bowiem pamiętać, że podobnie jak w Rzeczpospolitej szlachta stanowiła tam aż ok. 10 procent społeczeństwa - znacznie więcej niż w innych krajach europejskich. Ignacy przyszedł na świat w tym domu w 1491 r. Nadano mu na imię Inigo, które później zmienił on na obecnie znane. Dom w Loyola był nie tylko świadkiem pierwszych dni i lat życia świętego, ale również jego gruntownej duchowej przemiany, która poprowadziła go do tak głębokiego umiłowania Kościoła i oddania całego życia na służbę Ewangelii. To stąd zapoczątkował on niezwykle bogatą pielgrzymkę życia, która wiodła przez Paryż, Wenecję, Ziemię Świętą i Rzym, i zaowocowała powstaniem niezwykłego zakonu. Radykalny zwrot w życiu Ignacego nastąpił wówczas, gdy będąć już dojrzałym mężczyzną brał aktywny udział w życiu ówczesnej szlachty i możnowładców. Niestety, miało ono również mniej przyjemny element - wojowanie. Jako trzydziestoletni mężczyzna w czasie wojny z Francją otrzymał ranę, która wprawdzie nie była śmiertelna, ale unieruchomiła tego energicznego człowieka na wiele miesięcy. Szczęśliwie, rekonwalescencję mógł odbyć w swoim rodzinnym domu, w Loyoli. Tutaj przeprowadzono kolejne operacje jego okaleczonej nogi, tutaj Ignacy spędzał godziny na pobożnych lekturach (nie miał wówczas innych książek do dyspozycji), tutaj wreszcie dokonał się najważniejszy zwrot w jego życiu - postanowił oddać się służbie Bogu. Odtąd każdy krok w jego życiu prowadził, jak się wydaje w jednym kierunku - poszukiwania woli Bożej. W powstałych jakiś czas potem Ćwiczeniach duchowych Ignacy przedstawił metodę jej znalezienia, a założone niemal dwadzieścia lat po przemianie (1540) nowe zgromadzenie zakonne - Towarzystwo Jezusowe, posiało ożywczy ferment w Kościele w skali nie spotykanej bodaj od czasów św. Franciszka z Asyżu. Szczęśliwie pomimo wielu wojen i przewrotów, rodzinny dom Ignacego zachował się w doskonałym stanie. Na pierwszym piętrze można znaleźć kuchnię rodziny, a na drugim jadalnię oraz pokój, w którym urodził się Święty. W budynku umieszczono również rzeźbę Matki Bożej z Monserrat - hiszpańskiej Jasnej Góry - oraz kopię miecza, który Ignacy pozostawił w tym katalońskim sanktuarium. W pomieszczeniu, gdzie się kurował obecnie znajduje się kaplica, a w niej niezwykle sugestywna rzeźba przedstawiająca Świętego w chwili duchowej przemiany. Warownię Loyolów szczelnie otaczają budynki klasztorne, w których części urządzono muzeum. Witraże, ołtarze i inne sprzęty liturgiczne przywołują na pamięć życie św. Ignacego i osób z nim związanych. A trzeba pamiętać, że już za życia pociągnął on za sobą wiele wybitnych osób, z których kilku zostało kanonizowanych. Ich statuy - św. Franciszka Ksawerego, św. Franciszka Borgia, św. Alojzego Gonzagi i św. Stanisława Kostki znajdują się w portyku przepięknej barokowej bazyliki, która dominuje nad całym sanktuarium. Pierwotny plan tej świątyni, poświęconej w 1738 r. opracował sam Carlo Fontana. Wnętrze tego dużego kościoła, choć ciemne, imponuje grą różnobarwnych marmurów; widać również szczegółowe dopracowanie detali zwłaszcza w głównym ołtarzu. Drzwi z libańskiego cedru i kubańskiego mahoniu dopełniają kompozycję architektoniczną świątyni. W kościele nie mogło oczywiście zabraknąć słynnego motta świętego: „Ad Maiorem Dei Gloriam” - „Na większą chwałę Bożą”. Na czterech łukach świątyni umieszczono jednak tylko jego pierwsze litery - A, M, D, G. Urokowi Loyoli, zarówno duchowemu, jak i architektonicznemu, wyraźnie ulegają mieszkańcy regionu, skoro rezerwacji ślubu należy dokonywać tu na długo przed datą uroczystości. Nie ma tu jednak tłumu pielgrzymów, jak w wielu znanych sanktuariach Europy, co powoduje, że wizyta staje się prawdziwym odpoczynkiem. Pielgrzymują tu również duchowni. Przybywają by odprawić Mszę św. prymicyjną, odnowić śluby czy przeżyć rocznicę święceń lub jubileusz życia zakonnego lub tak po prostu. Planując nawiedzenie Fatimy, Lourdes czy Santiago de Compostella, lub też odpoczynek w ekskluzywnym San Sebastian, warto zadać sobie trud, by odwiedzić Loyolę. Uwaga jednak - to urocze miejsce wymusi na nas gruntowną powtórkę z dziejów. Śledząc bowiem losy św. Ignacego i jego dzieła nie w sposób nie przebiec myślą przez pół Europy i przez znaczący fragment jej historii.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa. Miasto, które miało przestać istnieć

2025-07-31 21:07

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

s. Amata J. Nowaszewska CSFN / Family News Service

Kopiec Powstania Warszawskiego

Kopiec Powstania Warszawskiego

Choć przez dekady był dziką, porośniętą roślinnością zwałką gruzu, na której dzieci z Czerniakowa bawiły się w Robin Hooda, mieszkańcy wiedzieli, co skrywa ta góra. Dziś, w 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, Kopiec Powstania to już nie tylko miejsce pamięci — to również swoiste muzeum, zielona ostoja i symboliczny pomnik unicestwionej Warszawy.

Na warszawskim Czerniakowie wznosi się monumentalne, a wciąż zaskakująco mało znane miejsce pamięci. Kopiec Powstania – usypany z gruzów zniszczonego miasta – zawiera około 4 proc. całkowitej masy gruzu, jaka po wojnie pokrywała stolicę. Choć przez dziesięciolecia oficjalnie figurował jako „kopiec Czerniakowski” i traktowany był jak góra śmieci, dla lokalnych mieszkańców pozostawał czymś znacznie więcej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję